REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Audi Q8 50 TDI - przystojny osiłek z Niemiec

Test: Audi Q8 50 TDI - przystojny osiłek z Niemiec
Test: Audi Q8 50 TDI - przystojny osiłek z Niemiec
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Audi Q8 50 TDI to moc 286-konne diesla, gładko pracująca przekładnia automatyczna i oczywiście napęd na cztery koła. SUV coupe z Niemiec to jednak też... zaporowa cena!

Audi jest producentem, który aktywnie działa na rynku SUV-ów od roku 2005. Prezentacja pionierskiego Q7 oraz innych modeli nie wypełniła jednak gamy modelowej marki z Ingolstadt. Wciąż Niemcy dostrzegali w niej luki. I jedną z nich postanowili wypełnić w zeszłym roku. Data premiery nowego modelu została wybrana nieprzypadkowo. Audi Q8 zostało zaprezentowane podczas Audi China Brand Summit w czerwcu 2018 roku. Jaką nowość do gamy wniosło to auto? To jak najbardziej SUV, jednak z nadwoziem stylizowanym na coupe.

REKLAMA

Co można powiedzieć o karoserii Q8? Jest masywna, dynamiczna i muskularna. Szczególnie dobre wrażenie robi przód auta. Grill jest wręcz potężny i prezentuje się groźnie. Do tego idealnie dopełnia pas przedni i świetnie współgra z wąskimi lampami. Audi „z twarzy” wygląda na niego zdenerwowane. A to w połączeniu z solidnymi gabarytami pojazdu budzi respekt u innych użytkowników dróg. Linia boczna jest prosta, ale tylko na pierwszy rzut oka. W rzeczywistości nie brakuje w niej krzywizn, które świetnie pasują do charakteru auta. W oczy rzuca się wybrzuszenie na przednim i tylnym nadkolu.

Test: Audi Q8 50 TDI - modny, groźny i rzucający się w oczy

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niemcy dobrze rozplanowali też ostro poprowadzoną krawędź poniżej linii okien oraz w dolnej części drzwi. Poza tym testowy SUV posiadał 22-calowe felgi, które pięknie połyskiwały podczas jazdy nocą oraz cudowny akcent - drzwi z wysoko zarysowanymi szybami pozbawionymi ramek. Przyczepić się można tak właściwie do jednego elementu. To topowy SUV Audi, który otrzymał klamki żywcem wzięte ze… Skody Octavii. Ot, takie drobne faux pas. Jeżeli chodzi o tył Audi Q8, jego kształt jest inspirowany nadwoziem typu hatchback. W tym samym czasie Niemcy zadbali o mocno zaznaczony spojler idący w linii z dachem oraz świetnie wyglądające w nocy lampy LED połączone ze sobą za pomocą świetlnego paska.

Audi Q8 50 TDI

Audi Q8 50 TDI

Kuba Brzeziński

Audi Q8 z całą pewnością prezentuje się dużo lepiej od modelu Q7 i A8. A to nie koniec jego osiągnięć. To bowiem przede wszystkim naprawdę ładne auto, które rzuca się w oczy i zwraca na siebie uwagę. Podczas testu kierowcy nagminnie oglądali się za czarnym potworem z Ingolstadt. I mówimy w tym momencie nie tylko o fanach Audi czy kierowcach rodzinnych hatchbacków. Za Q-ósemką mocno zainteresowanym spojrzeniem błądzili również prowadzący luksusowe SUV-y spod znaku Mercedesa, BMW czy Lexusa.

Wnętrze Audi Q8 nie stanowi zaskoczenia dla osób, które nieco wcześniej widziały kabinę pasażerską nowego A8. Egzemplarz testowy został wyposażony w trzy ekrany, w tym dwa dotykowe. Na konsoli środkowej znajduje się zaledwie kilka klasycznych przycisków. Reszta opcji jest sterowana za pomocą paneli dotykowych. Zalety? Pozycję za kierownicą można dobrać idealnie, kierownica świetnie leży w dłoniach, a fotele są wygodne i nie powodują zmęczenia pleców nawet na dalekich dystansach. Co więcej, Q8 to absolutna przestrzeń. Nawet jeżeli z przodu usiądą osoby wysokie, pasażerowie zajmujący miejsce na tylnej kanapie poczują się jak w limuzynie!

Test: Audi Q8 50 TDI - technologia w funkcjonalnym wydaniu

Oczywiście poziom elektronizacji tego samochodu jest potężny. I tak, w pierwszym momencie może wywołać u kierowcy szok. Z drugiej strony obsługa urządzeń pokładowych już po kilku kilometrach staje się intuicyjna i nie powinna nastręczać kierowcy większych problemów. Wady? Podczas jazdy nie można wpisać adresu w nawigację satelitarną. Trzeba go podać głosowo lub za pomocą odręcznego pisma. Problem polega jednak na tym, że auto niezbyt dobrze odczytuje komendy głosowe. A pisanie odręczne… To jest jeszcze mniej wygodne w czasie prowadzenia od wklepywania znaków poprzez klasyczną klawiaturę.

Nadwozie oczywiście jest ważne. Kabina pasażerska jeszcze ważniejsza. Kluczem do sukcesu w przypadku SUV-a coupe jest jednak również silnik. Audi postawiło na 3-litrowego diesla V6. Doładowany motor oferuje 286 koni mechanicznych i moment obrotowy oscylujący w granicy 600 Nm. Potężna siła trafia na asfalt za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni Tiptronic i napędu na cztery koła Quattro. Układ napędowy jest zestawiony z mikrohybrydą. Powiększony alternator i akumulator pozwalają na dłuższe gaszenie silnika na postoju.

Audi Q8 50 TDI

Audi Q8 50 TDI

Kuba Brzeziński

Wrażenia z jazdy tak skonfigurowanym samochodem są naprawdę dobre. Być może Audi Q8 50 TDI nie jest tak szybkie jak Cayenne Turbo, jednak sprint do pierwszej setki trwający tylko 6,3 sekundy pozwala na wygaszenie sportowych zapędów większości kierowców napotkanych przed sygnalizatorem wyświetlającym czerwone światło. Q8 dobrze przyspiesza ze startu i podczas jazdy. Podczas jazdy proces przebiega jednak wyjątkowo stonowanie. Gdy np. postanowicie wyprzedzić inne auto w trasie i głęboko wciśniecie pedał gazu, układ napędowy zwiększy obciążenie, ale w pierwszej sekundzie może dwóch bardzo delikatnie. W ten sposób przygotuje Was na… eksplozję która nastąpi za chwilę.

Test: Audi Q8 50 TDI - agresywny, ale potrafi być dostojny

Audi Q8 50 TDI potrafi przyspieszać jak wściekłe. Z drugiej strony może też stać się wygodnym dziadkowozem. Delikatne muskanie gazu sprawia, że podczas toczenia się z prędkością 40 km/h muskularny SUV staje się przewidywalny i potulny. W efekcie droga między biurem a domem pokonywana po południu lub wieczorem może się stać relaksująca i bardzo przyjemna. Przy takich prędkościach Audi włącza też tryb ekologiczny. Pracuje bowiem z dużym udziałem układu mikrohybyrdowego. Ten wyłącza jednostkę podczas jednostajnej jazdy lub dojeżdżania do skrzyżowania i odzyskuje energię hamowania tak, aby później móc dłużej przytrzymać wyłączony silnik na postoju.

Audi Q8 wyposażone w 3-litrowego diesla V6 oraz posiadające automatyczną skrzynię biegów i napęd na cztery koła waży przeszło 2100 kilogramów. Czy może być zatem oszczędne? Egzemplarz spalił w teście blisko 9 litrów oleju napędowego. Warto jednak zaznaczyć, że dystans pokonałem w dużej mierze w mieście. Podczas spokojnej jazdy poza terenem zabudowanym byłem w stanie obniżyć zapotrzebowanie na paliwo do 6,6 litra. Czy to dużo? Jeżeli mówilibyśmy o małym aucie miejskim, z pewnością tak. Tu jednak mamy do czynienia z potężnym SUV-em napędzanym blisko 290-konnym silnikiem. Idąc za głosem rozsądku nietrudno zatem stwierdzić, że wyniki wydają się bardzo przyzwoite.

Niemiecki diesel pracuje wybitnie kulturalnie. Nie ma tu mowy o żadnym klekocie. W jego miejsce pojawia się raczej dostojne, barytonowe pomrukiwanie. To jednak i tak właściwie nie przebija się do świetnie wygłuszonej kabiny pasażerskiej. Szczególnie w sytuacji, w której obciążenie jednostki jest niewielkie. Przykład? Podczas jazdy z prędkości 100 - 110 km/h w trasie, gdy skrzynia wrzuci ósme przełożenie, do uszu kierowcy poza przyjemnym dźwiękiem wydobywającym się z głośników systemu multimedialnego, dociera wyłącznie hałas… powietrza opływającego nadwozie.

Audi Q8 50 TDI

Audi Q8 50 TDI

Kuba Brzeziński

Test: Audi Q8 50 TDI - świetnie trzyma się drogi, ale…

Egzemplarz testowy był wyposażony w zawieszenie pneumatyczne, a do tego tylną oś skrętną i adaptacyjny układ kierowniczy. Taki zestaw udogodnień stanowi wydatek na poziomie jakiś 15 - 16 tysięcy złotych. Z drugiej strony sprawia, że Audi Q8 trzyma się drogi jak przyklejone i przejeżdża zakręty dosłownie jak po sznurku. Podczas szybkiego pokonywania łuków karoseria praktycznie nie wychyla się na boki, a do tego bardzo stabilnie trzyma się drogi. Ciężko sprawić, aby Audi postanowiło zmienić obrany przez kierowcę tor jazdy. Poza tym SUV komfortowo sunie po nawierzchni, jednak wyłącznie do momentu, w którym auto nie trafi na drogę niskiej jakości. Pneumatyka gwarantuje trakcję, ale nie radzi sobie najlepiej z tłumieniem nierówności.

Na koniec pozostała kwestia najmniej przyjemna - koszty. Cena wersji podstawowej nie stanowi raczej informacji zaskakującej. Za bazowe Audi Q8 napędzane silnikiem diesla trzeba zapłacić w polskim salonie 369 tysięcy złotych. To nie jest kwota abstrakcyjna w segmencie sportowych, luksusowych SUV-ów, bo dla porównania za Mercedesa GLE Coupe trzeba zapłacić minimum 339 500 złotych. Model testowy jednak tyle nie kosztował i został wyceniony przez Niemców na - uwaga! - 637 300 złotych. A to już kwota, która swojej potężnej skali nie będzie w stanie ukryć nawet pod ratą leasingową.

Tak, Q8 jest niesamowicie bogato wyposażone. Lista opcji dodatkowych składa się z kilkudziesięciu pozycji i daje w sumie kwotę 268 300 złotych. Tylko czy Audi jest warte swojej ceny? Jeżeli kierowca poszukuje krążownika pozwalającego na komfortowe i bezstresowe połykanie kolejnych kilometrów, który dodatkowo będzie zwracał na siebie uwagę w centrum miasta, z pewnością tak.

Audi Q8 50 TDI

Audi Q8 50 TDI

Kuba Brzeziński

Test: Audi Q8 - dane techniczne:

  • Silnik: V6 24V, doładowany, wysokoprężny
  • Pojemność silnika: 2967 cm3
  • Maksymalna moc: 286 KM (3500 obr./min.)
  • Maksymalny moment obrotowy: 600 Nm (2250 - 3250 obr./min.)
  • Prędkość maksymalna: 245 km/h
  • Przyspieszenie 0-100km/h: 6,3 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna Tiptronic 8 biegów
  • Napęd na cztery koła Quattro
  • Zbiornik paliwa: 85 litrów
  • Katalogowe zużycie paliwa na 100 km (miasto/trasa/średnie): 7,3/6,5/6,8
  • Długość: 4986 mm
  • Szerokość: 2190 mm
  • Wysokość: 1705 mm
  • Rozstaw osi: 2995 mm
  • Masa własna: 2145 kg
  • Ładowność: 745 kg
  • Pojemność bagażnika: 605/1755 litrów
  • Cena: od 369 000 zł
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Audi Q8 50 TDI
Kuba Brzeziński
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA