REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Ford Turneo Custom Sport - 2.0 - 170KM

Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik

REKLAMA

REKLAMA

Oferta aut dla rodziny przeciętnej wielkości jest bardzo bogata. Jest z czego wybierać. Sytuacja zmienia się w przypadku rodzin posiadających trójkę, czwórkę lub większą liczbę dzieci. Jakie auto może wybrać rodzina 2 + 4 lub 2 + 5? W tym przypadku wybór zawęża się znacznie. W polskiej ofercie dealerów mamy dwie możliwości. Możemy wybrać auto z tzw. kategorii 5 + 2, czyli z dwoma dodatkowymi, niepełnowymiarowymi siedzeniami. Auto takie niestety wymaga wielu kompromisów, szczególnie w przypadku posiadania rosłych pociech. Na drugim biegunie są pełnowymiarowe VANy, które w komfortowych warunkach przetransportują czwórkę, piątkę, a w razie potrzeby nawet szóstkę dzieci z rodzicami i całym niezbędnym bagażem. W tym artykule postaram się przybliżyć Wam auto tego rodzaju. Śliczny Ford Turneo Custom Sport idealnie spełni oczekiwania rodzin nawet z szóstką dzieci. Jest również autem doskonale nadającym się do biznesowego transportu osób, np. z/do lotniska lub hotelu.

W 2018 roku Ford odświeżył zastęp swoich średnich i dużych aut osobowo - użytkowych, tj. Transita oraz Turneo. Umyślnie nie używam słowa “dostawczaków”, gdyż, o ile Transit, jest jak najbardziej autem użytkowym - dostawczakiem, to już jego brat o nazwie Turneo, to auto typowo osobowe, VAN, służący przede wszystkim do przewozu osób.

REKLAMA

Auta osobowo - użytkowe Forda

Na początek kilka słów objaśnienia nazewnictwa i dostępnych rodzajów osobowo-użytkowych Fordów. Obecnie Ford oferuje dwie linie takich aut. Każda z nich występuje dodatkowo w kilku rozmiarach.

Fordy bardziej dostawcze, niż osobowe

Pierwsza linia, to auta transportowe, dostawcze, codzienne narzędzie pracy w wielu firmach. Tworzy ją gama czterech modeli oznaczonych nazwą Transit. Najmniejszy z nich, to kompaktowy model Ford Transit Courier. Drugi w kolejce, pod względem wielkości, to model Ford Transit Connect. Trzeci model “dostawczaka” Forda, to pełnowymiarowy wóz transportowy Transit Custom.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Stawkę zamyka największe auto użytkowe Forda (nie wliczając segmentu samochodów ciężarowych), samochód o jedno-wyrazowej nazwie, po prostu “Transit”.

Fordy bardziej osobowe, niż dostawcze

REKLAMA

Auto, którego test opisuję dziś, to samochód należący do linii osobowej, do segmentu VANów. W tej grupie Ford oferuje trzy różne modele, wszystkie oznaczone nazwą Turneo. Najmniejszy model, analogicznie jak w przypadku Transita, ma oznaczenie Ford Turneo Courier.

Drugi zawodnik w kolejności to model Ford Turneo Connect, również tak samo jak w przypadku Transita. Trzeci pod względem rozmiarów VAN Forda, to bohater tego artykułu, model Ford Turneo Custom.

Ford Turneo Custom 2018 - jakie zmiany po liftingu?

Ford wprowadził do sprzedaży model Turneo Custom w roku 2012. Po sześciu latach produkcji zdecydowano się na odświeżenie modelu, wprowadzając facelifting zewnętrzny oraz kabiny, ale także dostosowujący rozwiązania technologiczne do obecnych standardów.

Zmiany na zewnątrz szczególnie widać patrząc na auto z przodu, gdzie dominuje potężny monolityczny grill. Wcześniej grill był dzielony i składał się z dwóch osobnych części. Auto wygląda naprawdę świeżo.

Testowana przez nas wersja, to topowa odmiana Sport. Widoczne na zdjęciu atrakcyjne światła do jazdy dziennej w technologii LED nie są jednak jedynie jej domeną. Są one dostępne w standardzie, we wszystkich trzech wersjach wyposażeniowych nowego Forda Turneo Custom: Trend, Titanium i oczywiście we wspomnianej wersji Sport. Z boku i z tyłu trudno odróżnić wersję poliftingową Turneo Custom od jego wcześniejszej wersji. To wciąż ta sama pudełkowata sylwetka, która sprawia, że auto w środku zapewnia użytkownikom dużo przestrzeni.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport

Wojciech Sulik

W kabinie nowego Forda Turneo Custom zmiany są nie do przeoczenia. Stary kokpit, wyposażony w tonę małych przycisków poszedł w niepamięć. Zupełnie nowa jest też kierownica.

REKLAMA

Centralne miejsce kokpitu należy teraz do wyświetlacza multimedialnego, który w najtańszej wersji Trend jest wielkości 4”. Widoczny na zdjęciu 8”, dotykowy ekran jest dostępny w wersji Titanium oraz Sport. Nieważne jakiej wielkości jest ekran multimediów, najważniejsze, że każda wersja wyposażeniowa nowego Forda Turneo Custom ma na pokładzie system SYNC 3 (w wyposażeniu Trend jest to wersja SYNC 3 Lite). System ten działa bardzo intuicyjnie, szybko i przejrzyście.

Pod ekranem znajdują się fizyczne przyciski do regulacji głośności oraz nawigowania między ścieżkami audio. Zaraz pod nimi został umieszczony panel klimatyzacji, która we wszystkich wersjach wyposażenia jest manualna.Kabina, jak przystało na auto tego typu ma mnóstwo schowków. Samych miejsc na umieszczenie napoi, które są w zasięgu rąk kierowcy i/lub pasażera naliczyłem 7!.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport

Wojciech Sulik

Miejsce pracy kierowcy, czyli fotel, zapewnia wystarczający komfort. Wypełnienie fotela jest miękkie, ale nie kanapowe. W testowanym przeze mnie egzemplarzu fotele miały tapicerkę wykonaną częściowo ze skóry ekologicznej, a częściowo z solidnej tkaniny. Taka konfiguracja jest standardem w wersji wyposażeniowej Sport. W podstawowej wersji Trend, fotele są obite tkaniną. Do wersji Titanium można dokupić pakiet, w skład którego wchodzą fotele w całości wykończone skórą.

W ośmio-osobowej wersji konfiguracji kabiny pomiędzy fotelem kierowcy, a fotelem pasażera znajduje się monstrualna przestrzeń. Można tam spokojnie wstawić walizkę w rozmiarze XL.

Ford Turneo Custom - auto dla dużej rodziny albo komfortowy pojazd do przejazdów biznesowych.

Wymiary Forda Turneo Custom w generacji z rocznika 2018 wciąż pozostają takie same, czyli mówimy tu o pełnowymiarowym, przestrzennym VANie o długości prawie 5 metrów (dokładnie bez 3 cm). Takie auto bez problemu zmieści się na standardowym, ciasnym parkingu w galeriach handlowych. Wjedzie również na parking podziemny, gdyż jego wysokość nie przekracza 2 metrów, a parkingi takie zazwyczaj dopuszczają wjazd pojazdów do wysokości 2,1 metra. Spokojnie można nim jechać na zakupy.

Dla tych dla których to standardowa wersja to wciąż za mało, jest wersja przedłużona o dodatkowe 36 cm. Taki model może mieć jednak problem z długością miejsc parkingowych.

Wersja którą testowałem, to model o standardowej długości. Ma on, w katalogu producenta oznaczenie “L1”. Ford Turneo Custom jest autem naprawdę pakownym. W kabinie zmieści się do 9 pasażerów (wersja testowana była wyposażona w 8 foteli) - po trzech w każdym z trzech rzędów, mimo to bagażnik nie rozczarowuje, dając do dyspozycji 1200 litrów objętości w testowanym wariancie “L1” lub nawet 1900 litrów w wersji przedłużanej, którą producent oznacza symbolem “L2”. Zmieści się tu sporo bagażu, miejsca powinno wystarczyć nawet dla dużej rodziny.

Klapa bagażnika jest bardzo nieporęczna. Przy jej otwieraniu musiałem cofać się więcej niż jeden krok wstecz, aby mnie nie staranowała. Jej zamknięcie również wymaga nieco gimnastyki, a ze względu na swój ciężar, wielka klapa opada z wielkim hukiem.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport

Wojciech Sulik

Zalety jej wielkości być może da się docenić podczas pikniku, w momenciu gdy zacznie padać deszcz, jednak mówiąc poważniej: niektórzy konkurenci lepiej to rozwiązali, montując w swoich autach podwójne drzwi, otwierane na boki.

Sposób rozwiązania dostępu do bagażnika w Fordzie wymaga od kierowcy zachowania sporego odstępu od innego auta w momencie parkowania równoległego, co np. w sytuacji biznesowego transferu osób na lotnisko skutecznie utrudnia całą operację. Na lotnisku zazwyczaj jest dość ciasno na miejscach parkingowych służących do wyładunku/załadunku osób.

Po pierwszym otwarciu przesuwanych drzwi moja córka zapytała: “Tato, czy to auto jest prestiżowe?”. Faktycznie, w wersji Sport siedzenia są pokryte “półskórą”, dodając do tego ogromną przestrzeń na nogi i przyciemniane szyby, w odpowiedzi na takie pytanie można przytoczyć cytat z jednej z polskich komedii “Tu jest jakby luksusowo!”.

Ford Turneo Custom posiada trzy rzędy siedzeń. Każdy z nich zapewnia pasażerom komfort pierwszej klasy. Przestrzeń na nogi w drugim rzędzie - widocznym na zdjęciu - można nawet określić jako przepych.

Bazowa wersja Trend oferuje w trzecim rzędzie układ siedzeń 2+1, czyli jeden fotel podwójny, drugi pojedynczy. Pozostałe wersje wyposażenia, posiadają pojedyncze fotele zarówno w drugim, jak i trzecim rzędzie siedzeń.

Pojedyncze fotele dają nadzwyczajne możliwości konfiguracji ich układu. Można je niezależnie ustawić przodem lub tyłem do kierunku jazdy. Każdy fotel można złożyć, przy czym po złożeniu foteli środkowych tworzy się z nich stolik zawierający uchwyty do napoi. Każdy fotel można również bardzo łatwo wymontować.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport 

Wojciech Sulik

Szyby w trzecim rzędzie foteli nie są otwierane, natomiast drugi rząd siedzeń ma szyby uchylne - widoczne na zdjęciu. Dodatkowo każde okno w wersji Titanium lub wyższej posiada roletę oraz przyciemnioną fabrycznie szybę.

Już od drugiej wersji wyposażeniowej (Titanium) Ford Turneo Custom oferuje dedykowaną klimatyzację dla tylnej części pojazdu. Jest to druga strefa, z niezależnym sterowaniem umieszczonym w podsufitce, tuż nad drugim rzędem foteli.

Układ działa bardzo wydajnie i umożliwia precyzyjne pozycjonowanie nadmuchu, indywidualnie dla każdego z sześciu pasażerów drugiego i trzeciego rzędu siedzeń, poprzez specjalne dysze umieszczone w podsufitce nad każdym fotelem. Jest to podobne rozwiązanie do tych stosowanych w samolotach.

W podsufitce Forda Turneo Custom, oprócz wspomnianych dysz nawiewu klimatyzacji, znajdują się ledowe lampki skutecznie oświetlające przestrzeń. Umieszczono tam również głośniki systemu audio.

Lusterka zewnętrzne, jak to w samochodach tej klasy są ogromne i dodatkowo podwójne, skutecznie prezentujące otoczenie boczne pojazdu. Martwej strefy właściwie nie ma.

W każdej wersji Forda Turneo Custom są montowane felgi aluminiowe. W podstawowej wersji Trend, mają one rozmiar 16”, a w wersjach bogatszych są to 17” obręcze.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport

Wojciech Sulik


Ford Turneo Custom wady i zalety

Na koniec podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami po kilku dniach jazdy VANem Forda i przejechaniu dystansu prawie 700km.

To Ford mógłby poprawić / zrobić lepiej:

Deska rozdzielcza w kabinie jest wykonana z twardych plastików. W porządku, przecież to auto jest właściwie samochodem użytkowym. Górna część pokrycia drzwi kierowcy i pasażera mogłaby jednak być wykonana z miękkiego tworzywa lub tkaniny, a nawet ze skóry, przynajmniej w takiej wersji wyposażenia jaką testowałem. Niestety podłokietnik w drzwiach jest nieprzyjemnie twardy, przez co kierowca ma mało komfortową pozycję. Szkoda, bo fotele są miękkie i komfortowe.

We wszystkich wersjach wyposażenia kierownica jest pokryta skórą. Niestety jest to skóra nieprzyjemna w dotyku. Dodatkowo ze względu na to, że zastosowano dość dużą ilość pianki do pokrycia wieńca kierownicy, całość sprawia wrażenie gąbki owiniętej ceratą.
Być może taki układ zapewnia jego większą solidność, niemniej jednak ten element auta kompletnie mi się nie podoba.

Zadziwiające jest, że fotel kierowcy, miejsce wielogodzinnej pracy w aucie tego typu, nie posiada regulacji lędźwiowej w pionie, a przecież mówimy tu o maksymalnej wersji wyposażenia. Regulacja, owszem jest, ale jedynie w poziomie. Szkoda, bo dziś taką regulację można dokupić nawet do auta segmentu B.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport

Wojciech Sulik

Ekran nawigacji jest umiejscowiony idealnie równolegle do deski rozdzielczej, nie jest zwrócony w stronę kierowcy. Ze względu na dużą odległość tego ekranu od oczu kierowcy, jego czytelność jest mniejsza niż gdyby był chociaż lekko zwrócony w stronę fotela kierowcy.

Szkoda że ten centralny wyświetlacz, o świetnej jakości obrazu pełni wyłącznie funkcję info rozrywki i nie da się na nim wyświetlać parametrów trasy, takich jak aktualne lub średnie spalanie. Te parametry można obserwować tylko na mniejszym wyświetlaczu umieszczonym między zegarami. Zmarnowana przestrzeń.

Mam też uwagę odnośnie jakości dźwięku z pokładowego zestawu audio. Nie jestem melomanem, ale w mojej ocenie jest on dość słaby. Dźwięki brzmią jakby wydobywały się z jakiejś głębokiej studni.

Pisałem wcześniej o układzie klimatyzacji, który zapewnia skuteczną wydajność. To fakt, jednak system ogrzewania spełnia swoją rolę dopiero po około 20 minutach jazdy w korku. Silnik bardzo wolno się nagrzewa. Teoretycznie auto posiada nagrzewnicę elektryczną, jednak nie zauważyłem jej działania.

Dodatkowo sterownik klimatyzacji/ogrzewania nie pozwala włączyć wszystkich trzech stref nadmuchu jednocześnie. System pozwala na jednoczesne włączenie jedynie dwóch stref np. szyba i nogi, już bez nadmuchu na centralną część kabiny.

Nowy Ford Turneo Custom w wersji z 2018 roku może zostać wyposażony w wiele asystentów podnoszących komfort i przede wszystkim bezpieczeństwo, mimo to na liście wyposażenia brakuje aktywnego asystenta pasa ruchu. Asystent pasa ruchu owszem jest dostępny za dopłatą, jednak jest to tylko i wyłącznie system pasywny - ostrzegania przed niezamierzonym zjechaniem z pasa ruchu, który informuje kierowcę o tym fakcie poprzez wibracje kierownicy. Niestety nie potrafi sam skorygować toru jazdy. Wiele modeli aut debiutujących w roku 2018 ma aktywnego asystenta pasa ruchu w podstawowym wyposażeniu. W Turneo też taka opcja powinna być dostępna.

Za dopłatą można wyposażyć Forda Turneo Custom w adaptacyjny tempomat posiadający jednocześnie system rozpoznawania znaków drogowych. Jest to bardzo przydatna opcja. System jednak umie odczytać wyłącznie znaki zakazu. Nie czyta tablic oznaczających teren zabudowany, przez co kierowca nie może ufać w rzetelność prezentowanej informacji o aktualnym ograniczeniu prędkości. Systemy firm konkurencyjnych potrafią rozpoznać oznaczenie obszaru zabudowanego i w takiej sytuacji wyświetlić kierowcy informację o ograniczeniu do 50km/h.

Podczas zatrzymania silnika przez system Start Stop, wyłącza się również gniazdo 230V, dostępne w kabinie. Jest to irytujące w przypadku korzystania z niego w trakcie jazdy. Podłączone tam urządzenia wyłącza się i włącza co chwilę, podczas miejskiej jazdy.

To działa świetnie

Silnik testowanego przeze mnie auta to wysokoprężna, dwulitrowa jednostka rozwijająca 170 koni mechanicznych i 400 Nm momentu obrotowego. Ta konfiguracja daje dynamikę na poziomie auta osobowego, pozwalając na przyspieszenie do 100 km/h w 11 sekund, a przecież mówimy o wielkogabarytowym samochodzie. Mimo masy i rozmiarów Turneo, dieslowy silnik jest też relatywnie oszczędny, spalając 8-10 l. /100 km w trasie (w zależności od stylu jazdy).

Turneo Custom, jak przystało na rasowego Forda prowadzi się świetnie. Jest zwinny, łatwo przeskakuje między kolejnymi pasami na jezdni. Przy manewrach na parkingu trudno właściwie odczuć, że ten samochód ma geny samochodu użytkowego. Śmiem twierdzić, że łatwiej nim się parkuje niż niektórymi autami osobowymi.

Reflektory ksenonowe, są opcją dodatkowo płatną, niezależnie od wersji. Ten dodatek jednak uważam za obowiązkowy. Światła te są bardzo, bardzo dobre. Rewelacyjnie oświetlają drogę przed autem. Mam wrażenie, że nawet nieco dalej niż standardowo. Idą one w parze ze światłami statycznie doświetlającymi zakręty. Taki układ skutecznie podnosi komfort podróży w trakcie przejazdów nocnych.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik

Ford Turneo Custom Sport 

Wojciech Sulik

Projektanci wygospodarowali w podsufitce dedykowaną półkę na radio CB. To bardzo miłe, gdyż pozwala zachować w aucie porządek, w przypadku montażu CB.

Włączanie punktowego podświetlenia umieszczonego w podsufitce wykonuje się poprzez wciśnięcie klosza lampki. Jest to rozwiązanie niezwykle intuicyjne, coraz powszechniej stosowane przez różnych producentów. Brawo Ford. To detal, ale znacznie podnosi pozytywne odczucia w codziennej eksploatacji.

System Sync 3 działa płynnie, jest przejrzysty. Nowoczesność, elegancja i użyteczność - tak bym określił w krótkich słowach. Więcej o SYNC 3 pisaliśmy w dedykowanym artykule https://mojafirma.infor.pl/moto/wiadomosci/premiery-i-zapowiedzi/738285,SYNC-3-najnowszy-system-komunikacji-pokladowej-Forda.html.

Kamera cofania w którą był wyposażony testowany pojazd jest rewelacyjna! Ma znakomitą rozdzielczość. Wyświetlany obraz jest krystalicznie czytelny, a dodatkowo w nocy kamera przełącza się w opcję widoczności w podczerwieni. Obraz wówczas jest czarno-biały, ale zapewnia widoczność jak w ciągu dnia. Kamerę tą uważam również za opcję obowiązkową. Zdecydowanie podnosi bezpieczeństwo manewrowania tyłem. Bez wątpienia jest warta dopłaty, działa dużo lepiej niż w większości aut firm konkurencyjnych, jak np. w niedawno opisywanym Oplu Insignii https://mojafirma.infor.pl/moto/testy-aut/uzywane/2764641,Uzywany-Opel-Insignia-czy-warto.html

Asystent pasa ruchu działa bardzo dobrze, również w warunkach trudnej widoczności, np. we mgle i w nocy. Adaptacyjny tempomat również działa precyzyjnie. Rozpędza i hamuje auto pozwalając wygodnie podróżować w gęstym ruchu. Bardzo dobrze radzi sobie również na ciasnych zakrętach, gdzie skutecznie utrzymuje właściwą odległość od poprzedzającego pojazdu, nie gubi się i nie szarpie. Nawet w przypadku, gdy auto jadące przed nami dość ostro hamuje, system radzi sobie świetnie, bezpiecznie zmniejszając prędkość Forda.

Podsumowanie

Czy warto kupić Forda Turneo Custom?

Zdecydowanie tak. Jeżeli nasza potrzeba to auto, które ma zapewnić wygodną podróż ośmiu lub dziewięciu osobom, dając przy tym wrażenie jazdy autem osobowym, zapewniając zwinność i komfort oraz sporą przestrzeń na bagaż, to Turneo Custom 2018 jest bardzo dobrym wyborem.

Niestety jedną z nielicznych wad tego auta jest jego cena. Zakup tego bardzo udanego modelu Forda, to wydatek minimum 163 tys. zł. za najprostszą wersję Trend, wyposażoną w silnik benzynowy 2.0 i manualną skrzynię biegów. Wersja którą testowałem kosztuje bazowo aż 198 tys. złotych.

Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Ford Turneo Custom Sport / fot. Wojciech Sulik
Wojciech Sulik
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA