REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pierwsza jazda: Nissan Qashqai 1.3 DIG-T 160 KM DCT

Łukasz Kuźmiuk
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan

REKLAMA

REKLAMA

Do Nissana Qashqaia niedawno trafił nowy silnik. To turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 1.3 litra DIG-T. Podczas tzw. pierwszej jazdy miałem okazję sprawdzić jak sprawuje się nowy motor w japońskim crossoverze.
Nissan Qashqai / fot. Nissan

Nissan

Nissan

Moda na SUV-y i crossovery wciąż nie przemija, a Nissan Qashqai nadal pozostaje jednym z najchętniej wybieranych przedstawicieli tego typu pojazdów. Niesłabnący popyt na japońskie auto wymusza na producencie wprowadzanie kolejnych modernizacji, by dostosować model do rynkowych wymogów, a swoje trzy grosze dorzuca także Unia Europejska, wprowadzając kolejne zaostrzenia dotyczące norm emisji spalin. Pod maskę azjatyckiego bestsellera trafił niedawno zupełnie nowy silnik benzynowy 1.3 DIG-T, który zastąpił "benzyniaki" 1.2 l oraz 1.6 l. Pierwsza jazda autem wyposażonym w ten motor sprawiła, że nieco łaskawszym okiem spojrzałem na downsizing w japońskim wydaniu.

REKLAMA

Nissan Qashqai / fot. Nissan

Nissan

Nissan

Nowy silnik 1.3 DIG-T

Nowy, turbodoładowany, czterocylindrowy silnik benzynowy 1.3 DIG-T to jednostka, która powstała w wyniku połączenia sił Renault, Nissana i Mercedesa. Ten sam motor można znaleźć m.in. w nowym Mercedesie Klasy A, którego mieliśmy już okazję sprawdzić (test Mercedesa Klasy A). Silnik nafaszerowany jest nowoczesnymi rozwiązaniami, które nie tylko pozwalają na uzyskanie dużej mocy i dużego momentu obrotowego z małej pojemności, ale także na zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Od razu warto zaznaczyć, że motor ten otrzymał filtr cząsteczek stałych - przedstawiciele Nissana w trakcie konferencji zapewniali, że benzynowa jednostka napędowa emituje na tyle mało cząstek stałych, że wypalanie filtra ma się odbywać znacznie rzadziej niż w przypadku turbodiesli, a dla samego użytkownika pojazdu ma to być niemal nieodczuwalne.

Filtr cząsteczek stałych to nie jedyne nowe rozwiązanie zastosowane w silniku 1.3 DIG-T. Pozostałe nowości to m.in. głowica w kształcie litery delta, bezpośredni wtrysk paliwa wstrzykujący paliwo do komory spalania pod ciśnieniem 250 barów i wałki rozrządu z rolkowymi popychaczami. Co ciekawe, za pomocą palnika plazmowego na powierzchnię cylindra natryskiwana jest cienka warstwa bardzo twardej stali - tak wykonana gładź cylindra poprawia przewodnictwo cieplne w trakcie procesu spalania oraz zmniejsza opory pracy tłoków w cylindrach. Warto dodać, że zamiast zwykłego paska rozrządu zastosowano łańcuch, a kolektor wydechowy częściowo zintegrowano z głowicą w celu poprawy efektywności chłodzenia spalin. W automatycznej dwusprzęgłowej skrzyni biegów pracuje tzw. mokre sprzęgło, którego zaletą jest to, że załączanie biegów odbywa się płynniej i nie raczej nie ma szans na spalenie go w trakcie jazdy po mieście. Nissan chwali się również, że nowa jednostka napędowa umożliwia wykonywanie przeglądów co 30 tys. km, a nie jak w przypadku silnika 1.6 co 20 tys. km. W przypadku Nissana Qashqaia nowa jednostka napędowa jest oferowana w dwóch wariantach: 140 KM (240 Nm) i 160 KM (w połączeniu z manualną skrzynią biegów silnik generuje 260 Nm, zaś w połączeniu z 7-biegowym "automatem" 270 Nm). We wszystkich konfiguracjach napęd jest przekazywany na przednie koła.

Nissan Qashqai / fot. Nissan

Nissan

Nissan

Nissan Qashqai 1.3 DIG-T - pierwsze wrażenia

W trakcie tzw. pierwszej jazdy miałem do dyspozycji egzemplarz wyposażony w silnik 1.3 DIG-T współpracujący z przekładnią automatyczną. Pierwsze wrażenie? Skrzynia biegów pracuje bardzo płynnie, wręcz nieodczuwalnie. Zmiana przełożeń następuje dokładnie wtedy, gdy oczekuje tego kierowca, a dzięki dobremu wyciszeniu komory silnika można nawet nie zorientować się, że przekładnia zmieniła bieg (silnik jest słyszalny dopiero przy mocniejszym wdepnięciu pedału gazu, a i tak wtedy spod maski dobiega cichy warkot). Do pracy "automatu" mam jedno małe zastrzeżenie - czasami po osiągnięciu przez motor około 1800 obr./min komputer mógłby już zadecydować o wrzuceniu kolejnego biegu, jednak nie jest to specjalnie uciążliwe. Jeśli chodzi o sam silnik, to byłem zaskoczony, że tak mała jednostka napędowa może być tak dziarska. 1.3 DIG-T sprawnie radzi sobie z rozpędzaniem Qashqaia i nie czuć przy tym, że motor jakoś specjalnie się wysila. Auto chętnie nabiera prędkości, a jako całość układ napędowy przyjemnie cicho i płynnie. Ponadto odniosłem wrażenie, że dzięki mniejszemu i bardziej kompaktowemu silnikowi japoński crossover prowadzi się jeszcze lepiej i zwinniej niż wariant z silnikiem 1.6 l. Samochód prawie wcale nie wykazuje podsterowności i zachęca do jazdy po krętych drogach. Nie udało mi się uzyskać odpowiedzi na pytanie o różnicę wagową pomiędzy silnikami, ale kompaktowe rozmiary jednostki napędowej prawdopodobnie umożliwiły poprawienie rozkład masy Nissana Qashqaia. Nie jestem zwolennikiem downsizingu, ale w takim wydaniu jest dla mnie akceptowalny.

Nissan Qashqai / fot. Nissan

Nissan

Nissan

Odświeżony system multimedialny Nissan Connect

Warto również wspomnieć, że Nissan wprowadził do Qashqaia unowocześniony system multimedialny Nissan Connect. System obsługuje Apple CarPlay i Android Auto, wyposażono go w obsługę multitouch, czyli za pomocą dwóch palców możemy m.in. powiększać lub zmniejszać mapę w nawigacji i korzysta się z niego podobnie do smartfona. Nawigacja zyskała kilka przydatnych rozwiązań. Pierwsze, to jednowierszowe wyszukiwanie adresu - adres podaje się w jednej rubryce, podobnie jak w smartfonach, dzięki czemu nie trzeba marnować czasu na wpisywanie poszczególnych informacji w osobne okienka. Kolejne to aplikacja "Door to Door Navigation", dzięki której użytkownik może wskazać docelowe miejsce podróży na smartfonie, będąc jeszcze w domu lub w biurze, i wysłać je do samochodu - system zacznie podawać wskazówki dojazdu natychmiast po uruchomieniu silnika. Nowością są też mapy 3D z zaznaczonymi ważniejszymi obiektami w okolicy, umożliwiającymi kierowcy zorientowanie się w położeniu, a także możliwość aktualizowania oprogramowania i map drogą bezprzewodową.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Nissan Qashqai / fot. Nissan

Nissan

Nissan

Nissan Qashqai - cennik podstawowy

Za Nissana Qashqaia z nowym silnikiem 1.3 DIG-T trzeba zapłacić co najmniej 84 490 zł. Za tę kwotę otrzymujemy auto w wersji Visia, ze 140-konną jednostką napędową i ręczną skrzynią biegów. Za egzemplarz ze 160-konną jednostką napędową trzeba zapłacić minimum 91 690 zł.

Silnik/Wersja Visia Acenta N-Connecta Tekna Tekna+
1.3 DIG-T 140 KM M6 84 490 zł 94 390 zł 104 990 zł 114 190 zł 125 790 zł
1.3 DIG-T 160 KM M6 91 960 zł 101 590 zł 112 190 zł 121 390 zł 132 990 zł
1.3 DIG-T 160 KM A7 100 090 zł 109 990 zł 120 590 zł 129 790 zł 141 390 zł
1.5 dCi 115 KM M6 92 590 zł 102 490 zł 113 090 zł 123 490 zł 135 090 zł
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Nissan Qashqai / fot. Nissan
Nissan
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    REKLAMA

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    REKLAMA

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    REKLAMA