REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Forda Fiesta 1.0 125 KM Titanium 3d

Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret

REKLAMA

REKLAMA

Siódma generacja popularnego kompaktu Forda przyniosła zmiany w wyposażeniu, wnętrzu i detalach karoserii, ale to co najważniejsze pozostało bez zmian. Samochód nadal świetnie się prowadzi, a trzycylindrowy, litrowy “silniczek” potrafi dać rzeczywistą frajdę. Najnowsze wcielenie Forda Fiesty wpadło do nas na test.
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

REKLAMA

Bieżąca generacja Fiesty jest istotna głównie z jednego powodu - Ford Fiesta w wersji hatchback nie jest oferowany za oceanem. Zadziorna Fiesta stała się ofiarą widocznego trendu - nie jest crossoverem, ani SUV-em, a włączenie tego rodzaju nadwozia do oferty jest po prostu nieopłacalne. W Europie małe samochody miejskie wciąż cieszą się popularnością, dlatego sprawdziliśmy czy Ford z segmentu B ma szanse w starciu z rywalami.

REKLAMA

Nowa Fiesta jest nadal samochodem bardzo zgrabnym, o dobrze pociągniętej linii nadwozia. W porównaniu do poprzedniego modelu największe zmiany dosięgnęły projektu lamp - zarówno z przodu (światła przeciwmgielne zostały wciągnięte do wyrazistych wnęk, udających wloty powietrza), jak i z tyłu. Tylne lampy są rozdzielone i częściowo podnoszą się wraz z klapą bagażnika. W porównaniu do poprzedniej generacji Forda Fiesty najnowsze wcielenie modelu wydaje się większe od poprzedniczki, ale po analizie okazuje się, że tylko w zakresie rozstawu osi i ogólnej długości. Nowszy model jest niższy i węższy od poprzednika, jest też (w analogicznej wersji wyposażenia) cięższy o ponad 100 kg.

Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

REKLAMA

Autko jest zgrabne, proporcjonalne i zdecydowanie może się podobać, jednak duże znaczenie na odbiór auta ma kolor lakieru (testowany egzemplarz został pokryty lakierem lekko wpadającym w róż). Długie, charakterystyczne dla modelu reflektory, z estetyczną otaczającą je linią ledowych świateł do jazdy dziennej oraz mocno zaznaczona atrapa chłodnicy z chromowanym wykończeniem nadają frontowi odpowiedni rys i trochę “zadziorności”. Osobiście jednak uważam, że poprzednia generacja była ładniej zaprojektowana, ale jak wiadomo, o gustach się nie dyskutuje.

Trzydrzwiowa wersja ma dłuższe drzwi kierowcy/pasażera, w stosunku do wersji pięciodrzwiowej, co z jednej strony pozytywnie odbija się na proporcjach boku, z drugiej natomiast zdecydowanie utrudnia wsiadanie i wysiadanie z samochodu na ciasnych miejscach parkingowych. Świetnym dodatkiem są zmyślne nakładki wysuwające się przy otwieraniu drzwi, mające za zadanie uratowanie rantu drzwi i lakieru samochodu obok przed zniszczeniem. Patent jest zaskakująco skuteczny i aż dziwne, że nie stosowany szerzej. Z perspektywy wnętrza, długie drzwi dają fenomenalną widoczność na boki. Dzieje się tak, z uwagi na to, że boczna szyba kończy się za fotelem kierowcy - słupek jest więc w zasadzie niewidoczny z jego perspektywy. Samo wnętrze daje także dużo miejsca dla wysokich kierowców o ile na tylnej kanapie nie próbuje usiąść również ktoś rosły.

Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

Wnętrze nowej Fiesty zostało stonowane w stosunku do poprzedniczki. Konsola centralna straciła dużo z “wyrazistości”, ale w zamian jest zdecydowanie mniej kontrowersyjna i wydaje się być bardziej praktyczna. Centralnym punktem konsoli jest dotykowy tablet o przekątnej 6 cali (opcjonalnie dostępny także większy), który służy głównie do obsługi multimediów (z systemami Apple Car i Google Auto). Większość pozostałych funkcji posiada dedykowane klawisze (klimatyzacja, ale także głośność radia, czy jego strojenie, podstawowe funkcję playera) lub obsługiwana jest z kierownicy (tu lekki zgrzyt - bo w przypadku niektórych funkcji zakopanych gdzieś głęboko w ustawieniach, poruszanie się na malutkim wyświetlaczu pomiędzy zegarami z uproszczoną nawigacją na klawiszach kierownicy jest kłopotliwe - głębsza integracja z dotykowym ekranem byłaby wskazana).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fotele pokryte miękkim materiałem (pełna skóra zarezerwowana jest tylko dla wersji Vignale) dają dobre trzymanie na boki i są wygodne, choć ich regulacja w przypadku udostępniania foteli tylnej kanapy pasażerom mogłaby być bardziej przewidywalna (o ile składanie oparcia zawsze działa jak należy, o tyle przesuwanie przód/tył bywa irytujące). Sam dostęp do tylnej kanapy jest raczej przeciętny, przestrzeń jest niewielka, wyżsi pasażerowie mogą mieć problem ze “złamaniem” się pod odpowiednimi kątami. Nie ma też żadnych ułatwień dla składania oparć tylnej kanapy (zastosowano te same rozwiązania co w wersji pięciodrzwiowej, ze zdecydowanie wygodniejszym dostępem), a one same nie dają płaskiej powierzchni po złożeniu. Sam bagażnik daje przyzwoitą dla tej klasy objętość (392 l), z niskim progiem załadunku.

Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

Wykonanie wnętrza jest dobre (nie rewelacyjne), co do zasady mamy do czynienia z miękkim pokryciem (zwłaszcza deski rozdzielczej), wstawki z twardego plastiku zdarzają się jednak w wykończeniu drzwi. Jest to dość irytujące, biorąc pod uwagę, że ten element jest jednak najczęściej dotykany. Spasowanie elementów jest jednak na tyle dobre, że drobne wpadki można puścić w niepamięć.

Wygłuszenie kabiny pasażerskiej Fiesty zasługuje na oddzielny akapit, bowiem pod tym względem wyjątkowo dobrze zaprojektowana i wykonana. Do tego stopnia, że kilkakrotnie miałem wrażenie, że … silnik nie odpalił (na biegu jałowym, jest praktycznie niesłyszalny). Przy prędkości zbliżonej do 150 km/h można swobodnie rozmawiać, a silnik nawet na wysokich obrotach (na które bardzo chętnie lubi się wkręcać, ale o tym później) jest słyszalny, ale nie głośny.

Testowana wersja wyposażona była w klimatyzację automatyczną (jednostrefową) z opcja skalowania automatycznego ustawienia (niestandardowe rozwiązanie, ale bardzo wygodne), podgrzewanie foteli i szyby przedniej (druciki wtopione w przednią szybę były praktycznie niewidoczne). Dodatkowym walorem był duży, otwierany szklany dach, który jednocześnie jest jednym z elementów, z których można zrezygnować (zarówno z uwagi na cenę jak i dodatkowy ciężar).  

Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

Testowany model udostępniony został w wersji Titanium, co oznacza m.in. obecność systemu multimedialnego, ledowe podświetlenie wnętrza, ledowe światła do jazdy dziennej, kierownicę i uchwyt dźwigni zmiany biegów pokryte skórą, konsolę centralną z podłokietnikiem i schowkiem, złączem USB i gniazdem zasilania 12 V. Wszystko w zasadzie ponad to, to wyposażenie opcjonalne (sam szklany, otwierany dach, to katalogowo 3300 zł ekstra), w tym automatyczna klimatyzacja (standardowo, w każdej wersji oprócz Vignale, mamy do czynienia z klimatyzacją manualną, tu oznacza to dodatek 1600 zł).

System multimedialny pozostawia trochę do życzenia - o ile umiejscowienie i ogólny wygląd jest poprawny, sama prezentacja, menu i wygląd interfejsu wydają się przestarzałe. Parowanie telefonu, o ile mówimy o połączeniu via bluetooth, jest poprawne i szybkie, natomiast Android Auto generalnie nie działa. Trudno ocenić na tę chwilę, czy jest to wina systemu samochodowego, czy faktu, że aplikacja nie jest formalnie wspierana w Polsce.

Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)

Ford Fiesta

Adam Kret

Tu dochodzimy do najważniejszej charakterystyki Fiesty - zachowania samochodu na drodze. 125 KM wyciśnięte z trzech cylindrów litrowego ecoboosta, potrafi wcisnąć w fotel nieprzygotowanego pasażera. Samochód osiąga bez żadnych oporów prędkości autostradowe (co naprawdę nie jest normą dla segmentu samochodów miejskich), a bezpośredni, ostry układ kierowniczy daje poczucie pełnej kontroli nad pojazdem. Ford Fiesta pozwala na wiele w zakrętach dzięki bardzo dobrze zestrojonemu zawieszeniu, które jednocześnie wybacza wiele na drogach nie najlepszej jakości. To także efekt wyposażenia auta w raczej “mięsiste” opony na 16-calowych felgach, lepiej wybierające nierówności niż efektowne niskoprofilowe gumy. To wszystko spięte 6-biegową, precyzyjną skrzynią biegów sprawia, że Fiesta podstępnie potrafi zdobyć serce kierowcy i… wydrenować jego portfel.

Jeżdżąc tak jak pozwala na to samochód o opisanych parametrach, z silnikiem, który bez żadnych oporów wchodzi w czerwone pole i wyciska ponad 90 km/h na drugim biegu - oznacza spalanie na poziomie ponad 10 l/100km. Nakładając sobie kaganiec i postępując zgodnie ze wskazaniami komputera pokładowego (który miłosiernie informuje także o konieczności redukcji, kiedy próbujemy samochód zmusić do przyspieszania na zbyt wysokim biegu), można zejść w trasie poniżej 5 litrów/100 km, w mieście do poziomu 7 l/100 km. Zawsze jednak pozostanie wrażenie, że nie pasuje to do charakterystyki samochodu i być może warto trochę dopłacić za uśmiech jaki daje niepowtarzalny dźwięk, wchodzącego na obroty trzycylindrowego silnika i towarzyszące mu przyspieszenie.

Cyfrowe systemy asystujące sprawują się różnie. Przykładowo asystent pasa ruch aktywnie stara się utrzymać nas pomiędzy pasami jezdni - zmuszenie go do ścięcia zakrętu wymaga... użycia siły do podporządkowania sobie kierownicy (można go wyłączyć jednym, dedykowanym guzikiem). System ostrzegania o kolizji jest z kolei bardzo agresywny - ostrzegając także o przeszkodach… poza drogą (np. zaparkowanych pojazdach za łukiem drogi). Ciekawie wykorzystano systemy radarowe samochodu (wspierające m.in. systemy automatycznego parkowania) - auto skanuje na boki przestrzeń przy wycofywaniu samochodu, ostrzegając o nadjeżdżających pojazdach przy wyjeżdżaniu tyłem, z prostopadłego miejsca parkingowego. Te same systemy wykorzystywane są do konfiguracji aktywnego tempomatu, czy rozpoznawania znaków drogowych (tę ostatnią opcję, o dziwo można wyłączyć w ustawieniach).

Nowy Ford Fiesta jest samochodem bardzo dopracowanym - dojrzałą kontynuacją wypracowanej przez 6 poprzednich generacji modelu. Jednak egzemplarz wyposażony jak model testowy staje się samochodem drogim. Katalogowo wersja Titanium, ze 125-konnym ecoboostem startuje od poziomu 66 tys. złotych, jednak skromna oferta elementów w tej wersji wymusza wykupienie kilku dodatków (choćby wspomnianej automatycznej klimatyzacji). Testowany model (nie uwzględniając ewentualnych pakietów promocyjnych) przekroczył wartość 80 tysięcy złotych. Oczywiście z wielu dodatków można ze spokojnym sumieniem zrezygnować, ale żeby cieszyć się komfortem trzeba liczyć się z wydatkiem ponad 70 tysięcy złotych za samochód segmentu B. Gdyby walory jazdy były inne cena mogłaby być czynnikiem demotywującym, jednak warto dać szansę Fieście, nie oceniając jej tylko przez pryzmat katalogu. To jak jeździ, rekompensuje naprawdę wiele.

Ford Fiesta - cennik

Cennik dla wersji 3-drzwiowej, dopłata do wersji 5-drzwiowej wynosi 1000 zł. Dopłata nie dotyczy wersji Vignale, Active 1 i Active 2, występujących tylko z nadwoziami 5-drzwiowymi.

Silnik/Wersja Trend SYNC Edition Titanium ST-Line Vignale Active 1 Active 2
1.1 (70 KM) M5 46 050 zł 53 050 zł - - - - -
1.1 (85 KM) M5 47 700 zł 54 700 zł 58 200 zł 62 500 zł - - -
1.0 EcoBoost (85 KM) M6 - - - - - 62 050 zł 65 050 zł
1.0 EcoBoost (100 KM) M6 50 600 zł 57 600 zł 61 100 zł 64 400 zł 74 300 zł 66 100 zł 69 100 zł
1.0 EcoBoost (100 KM) A6 62 700 zł 66 100 zł 68 600 zł 71 900 zł 81 800 zł 73 600 zł 76 600 zł
1.0 EcoBoost (125 KM) M6 - - 65 100 zł 68 400 zł 78 300 zł 70 100 zł 73 100 zł
1.0 EcoBoost (140 KM) M6 - - - 70 800 zł 80 700 zł 72 500 zł 75 500 zł
1.5 TDCi (85 KM) M6 58 200 zł 65 200 zł 68 700 zł 73 000 zł - - -
1.5 TDCi (120 KM) M6 - - - 75 850 zł 85 750 zł 77 550 zł 80 550 zł

Ford Fiesta 1.0 125 KM 3d - dane techniczne

Silnik Benzynowy, turbodoładowany R3
Pojemność silnika 999 cm3
Moc maksymalna 125 KM przy 6000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 170 Nm w zakresie 1400-4500 obr./min.
Prędkość maksymalna 195 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,9 s
Skrzynia biegów 6-biegowa, manualna
Napęd przedni
Zbiornik paliwa 42 l
Katalogowe zużycie paliwa na 100 km
(miasto/ trasa/ średnie)
5,4 l/ 3,6 l/ 4,3 l
Długość 4040 mm
Szerokość 1735 mm
Wysokość 1476 mm
Rozstaw osi 2493 mm
Masa 1144 kg
Pojemność bagażnika 290 l
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Ford Fiesta 1.0 3d Titanium (VII)
Adam Kret
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA