REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Seat Ibiza ST: polowanie na promocję

Kalinowski Marcin

REKLAMA

REKLAMA

Ibiza to auto, które przy odrobinie szczęścia mogłoby być na rynku autem popularnym. Niestety jest o wiele za drogie jak na to, co oferuje.

Testowany przez nas wcześniej dwudrzwiowy Seat Ibiza SC to typowe autko dla imprezującego singla. Fajny, choć trochę drogi. Drugą wersją nadwoziową Ibizy jest czterodrzwiowy hatchback. Teraz do linii dołączyła trzecia. Pod niewiele znaczącymi literami ST ukrywa się wersja kombi.

REKLAMA

Skoro jest to kombi, w małym aucie musiało znaleźć się miejsce na przedział bagażowy. W Ibizie ST jest on całkiem obszerny. Pojemność bagażnika to aż 430 litrów. Gdzie znalazło się miejsce na tyle „flaszek”? Z tyłu, gdzie auto jest o 17 centymetrów dłuższe niż wersja hatchback. O ile miejsca w bagażniku jest całkiem sporo, to jednak kabina pasażerska sprawia wrażenie nieco klaustrofobicznej. Osoby o większym wzroście nie będą czuć się w środku zbyt komfortowo.

Zobacz również: Opinie kierowców o Seat Ibiza

Wnętrze, dobrze znane z innych wersji nadwoziowych Ibizy, wykonane jest z dobrej jakości materiałów. Elementy są doskonale spasowane, zaś głęboko osadzone i znane z innych wersji Ibizy, podświetlane na czerwono zegary nadają desce sportowy charakter. Biorąc pod uwagę, że gama silnikowa Ibizy ST nie sprzyja szybkiej jeździe, jest to trochę na wyrost.

Silniki

Skoro już mowa o silnikach, mieliśmy okazję przetestować auto wyposażone w wolnossący silnik benzynowy MPI o pojemności 1.4 litra i mocy 85 KM. Według producenta przyspieszenie od zera do stu kilometrów na godzinę zabiera 12,4 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 178 km/h. Średnie spalanie wynosi zaś 5,9 litra na sto kilometrów. Jednostka, jak na benzynę przystało, jest cicha, jednak jakichkolwiek wrażeń związanych z wciskaniem kierowcy w fotel nie należy się spodziewać. Najmocniejszy silnik w Ibizie ST to turbodoładowana benzyna 1,2 TSI o mocy 105KM, która od zera do setki rozpędza auto w 10,2 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 188 km/h.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zawieszenie

Jak na miejskie auto, którego przeznaczeniem jest dowiezienie teściowej na zakupy i z powrotem, Ibiza ma sztywne zawieszenie. Dzięki temu na zakrętach auto jest bardzo stabilne, a jednak na wybojach nie wybija kierowcy i pasażerom zębów. W standardzie nad bezpieczeństwem czuwa ABS, zaś system antypoślizgowy ESP i układ elektronicznego rozdziału siły hamowania EBA dostępne są za dopłatą. Skrzynie biegów są dwie: 5-biegowa manualna lub 7-stopniowy dwusprzęgłowy automat DSG, który jest dostępny w opcji tylko w wersji z silnikiem 1,2 TSI.

Cena

Choć ceny Ibizy zaczynają się już od 37 tysięcy złotych (dwudrzwiowa wersja SC), za ST trzeba zapłacić prawie 12 tysięcy złotych więcej – podstawowe kombi to wydatek 48 980 złotych (44 690 zł z promocją). Ibiza blado wypada też w porównaniu ze swoją bezpośrednią konkurencją. Podstawową wersję Skody Fabii kombi kupić można za 33500 zł (cena bez promocji, która obecnie wynosi 3000 zł) – a to przecież ta sama, zaczerpnięta z VW Polo, płyta podłogowa. 

Zobacz również: Seat Toledo II

Najdroższa wersja Ibizy ST (1.2 TSI 105 KM) kosztuje 69 370 złotych (choć otrzymamy na nią jeszcze 5580 zł upustu), a to już jest cena nieco absurdalna. Na dodatek w obliczu najnowszej ofensywy Skody, która będzie sprzedawać Octavię drugiej generacji już od 41 700 złotych, Ibiza ST wypada… słabo. Auto jest ciekawe stylistycznie, ma dość pojemny bagażnik i solidne zawieszenie. Powinno jednak być nieco tańsze. Oferowane w momencie pisania tego tekstu promocje w wysokości od 4180 do 5880 zł pomagają tylko trochę.

Elementy są też dość dobrze spasowane. Fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze jest wykonane z dobrej jakości materiałów. Fot. moto.wieszjak.pl
Radio i panel klimatyzacji są proste w obsłudze. Fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze jest dość ciasne. Fot. moto.wieszjak.pl
Zegary są podświetlane na czerwono. Fot. moto.wieszjak.pl
Pod maską pracuje silnik benzynowy o pojemności 1,4 litra. Fot. moto.wieszjak.pl
Bagażnik jest bardzo pojemny jak na auto tej wielkości. Fot. moto.wieszjak.pl
Tylne lampy mają charakterystyczny dla Seata kształt. Fot. moto.wieszjak.pl
Agresywne rysy nadwozia są wspólne dla wszystkich wersji Ibizy. Fot. moto.wieszjak.pl
Lecz bagażnik jest już całkiem pojemny. Fot. moto.wieszjak.pl
Kabina pasażerska jest dość ciasna. Fot. moto.wieszjak.pl
Z tyłu niestety trudno ją odróżnić np. od Skody Fabii kombi. Fot. moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA