REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM

REKLAMA

REKLAMA

Model Kodiaq szybko zyskał entuzjastów. Duże, wygodne i przestronne auto stanowi ciekawą alternatywę na rynku SUVów, bo do tego miana Kodiaq aspiruje. Jakie ma zalety i wady?

Przyzwyczailiśmy się, że Skoda sięga do łacińskich zwrotów nazywając swoje modele samochodów. Tym razem jednak do określenia swojego nowego SUV-a Skoda posłużyła się gatunkiem niedźwiedzia, co z pewnością ma podkreślić charakter nowego modelu. Kodiaq to rasa masywnego niedźwiedzia, zamieszkującego południowe wybrzeża Alaski.

REKLAMA

Nie sposób zapomnieć, że Skoda najmodniejszy okres SUV-ów sromotnie przespała. Cieszy jednak, że wybudzona niczym niedźwiedź z zimowego snu, wkracza na rynek z nowym modelem. Co prawda aspirowała, lub raczej rozpoznawała rynek modelem Yeti, ale nie cieszył się większym zainteresowaniem. Głównie z uwagi na wysoką cenę.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Sportline czyli co?

Testowany model posiada głęboki czerwony lakier, który producent nazwał „Velvet”. Pakiet Sportline charakteryzuje się mnóstwem czarnych dodatków (grill, obudowa lusterek, przyciemnione tylne szyby). Do tego 20-calowe antracytowe felgi, czynią z czeskiego kolosa przyjemny dla oka widok. Zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz nie zabraknie oznaczeń Sporline, żeby użytkownik zawsze pamiętał, do jakiej wersji musiał dopłacić.

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tak samo jak duży niedźwiedź tak i Skoda Kodiaq jest autem ciężkim, bo waży ponad 1700 kg. Jego długość wynosi 4,7 m., czyli przeciętnie tyle co średniej długości kombi. Zaledwie 16 cm krótsza niż Skoda Superb. Prześwit wynosi 18 centymetrów, co w codziennej jeździe nawet po drogach niskiej jakości w zupełności powinno wystarczyć. Wysokość mierzy niemal 1,7 a szerokość 1,9 metra. Dzięki dość wysoko umieszczonej linii szyb, sprawie wrażenie mocno pancernej konstrukcji. Wszystkie te parametry techniczne sprawiają, że to największy model jakie oferuje Skoda. Zbudowany został na płycie podłogowej MQB a podzespoły dzieli z modelem Volkswagena CrossBlue. Najczęściej porównywany jest do swojego Volkswagenowskiego brata – Tiguana. Ta sama płyta została użyta do konstrukcji brata Kodiaq czyli Karoq.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM – wnętrze

Pozycja za kierownicą jest wygodna, chociaż ustawienie idealnej pozycji za kierownicą było czasochłonne. Wygląd kierownicy pozostawia nieco do życzenia. Zabrakło materiałów lepszej jakości. Jest również dość cienka, więc trzeba się do niej przyzwyczaić. Kierownica mogłaby być wykonana nieco lepiej.

Cieszą dodatki takie jak możliwość bezprzewodowego ładowania telefonu, schowek na telefon, duże pojemniki na kubki czy regulowany podłokietnik.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

REKLAMA

Materiały z których wykonana jest deska rozdzielcza są średniej jakości. Z powodzeniem mogłyby być lepsze. Centralnie umieszczony ekran dotykowy mierzy 9,2 cala, co sprawia, że jest wystarczająco czytelny. Całość sterowania odbywa się dotykowo, prócz dwóch skrajnie zamieszczonych pokręteł. Na uwagę zasługuje podwójny schowek. Jeden na linii wzroku otwierany do góry, a drugi standardowo zamieszczony nad kolanami.

Siedzenia są wygodne i dobrze wyprofilowane. Dłuższa jazda nie sprawia problemu. Jazda nie jest męcząca. Testowany egzemplarz to wersja 7-osobowa. Za trzeci rząd siedzeń musimy dopłacić 3400 zł.  Jednak gdy rozłożymy trzeci rząd siedzeń, niestety w drugim zacznie robić się ciasno. Dzieci spokojnie jednak się pomieszczą, dorośli niekoniecznie.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM – wyposażenie

Kodiaq występuje w trzech wersjach wyposażenia: Active, Ambition i Style.

REKLAMA

Już podstawowa wersja Active wyposażona jest w 7 poduszek powietrznych, zdalnie sterowany zamek, wszystkie szyby sterowane elektronicznie i manualną klimatyzację. Dostaniemy również radio SWING o przekątnej 6,5 cala. Między przednimi fotelami znajdziemy podłokietnik, którego niestety brakuje z tyłu. W standardzie również dostaniemy LEDowe światła do jazdy dziennej oraz lampy przeciwmgłowe. Na pokładzie wersji Active znajduje się system FRONT ASIST (przedni radar automatycznie hamujący w wypadku zagrożenia) oraz MANOEUVERE ASSIST (automatyczne hamowanie podczas cofania).

Wersja Ambition wzbogacona jest od poprzednika w dwustrefową automatyczną klimatyzację, bezkluczykowe uruchamianie silnika i czarne relingi dachowe. W tej nie brakuje również podłokietnika z tyłu i dwóch schowków, o których mowa wcześniej. Otrzymamy również pakiet LIGHT ASSIST, który ułatwi codzienne korzystanie z samochodu. W tej wersji możemy również liczyć na parasole w przednich drzwiach.

Wersja Style, posiada trójstrefową klimatyzację automatyczną, reflektory przednie w technologii Full LED z funkcją adaptacji świateł AFS oraz przednie światła przeciwmgłowe w technologii LED wraz z funkcją corner. Adaptacyjny tempomat ułatwi jazdę, ale tylko do 160 km/h. Na pokładzie znajdziemy radio Bolero z wejściem SD, USB AUX-in, MP3 i obsługą głosową.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM – prowadzenie

Kabina jest przestronna, co oczywiste w aucie o takim gabarycie. Pozycja za kierownicą jest wygodna a dzięki światłom LED, widoczność jest bardzo dobra. Kierowcom również sprzyja szereg dodatków, które lepiej organizują czas spędzony za kierownicą. Mowa tutaj o bezprzewodowej ładowarce czy pojemnym uchwytom, które z przodu zmieszczą dwa duże kubki. Miejsca nie brakuje zarówno z przodu jak i z tyłu. Imponująca jest również pojemność bagażnika. W wersji podstawowej to 720 litrów. Bagażnik testowanego egzemplarza z rozłożonym 3 rzędem siedzeń kurczy się do 270 litrów. Sterowanie elektroniczne tylnej pokrywy ułatwia codzienne korzystanie z bagażnika.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM – układ napędowy

Silnik benzynowy o mocy 180 koni to niewątpliwa zaleta testowanego auta. Wnętrze jest bardzo dobrze wyciszone. Niestety duża moc pociąga za sobą również spore spalanie. Zwłaszcza, że model jest wyposażony w napęd 4x4. W trasie przy delikatnej jeździe jesteśmy w stanie uzyskać 8-9 l/100 km, ale w mieście musimy się liczyć ze spalaniem na poziomie 12l/100 km. Oczywiście przy założeniu, że nie będziemy fantazjować i wykorzystywać całej mocy tego silnika. Klienci którzy szukają oszczędności powinni zainteresować się silnikami diesla. Silniki benzynowe sprawdzą się raczej w mieście, ale po najmniejszych jednostkach nie ma co się spodziewać jakiejś ekscytacji z jazdy. Zresztą wielki niedźwiedź nie sprawdzi się w szybko pokonywanych ciasnych zakrętach, to nie jego bajka. Silnik 2.0 TSI z napędem 4x4 to bardzo dobre połączenie. Moc silnika w testowanym aucie przekazywana jest na czterokołowy napęd za pomocą 7 biegowej skrzyni DSG. O zaletach samej skrzynie nie ma się co rozpisywać. Jest po prostu dobra. Zawieszenie Kodiaq jest raczej miękkie i wygodne w codziennej jeździe. Poradzi sobie z wysokimi krawężnikami, słabymi nawierzchniami i weekendowymi wycieczkami za miasto.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM – ceny

Ceny podstawowej wersji Kodiaq zaczynają się od 87 400 zł. Niestety tutaj otrzymamy najmniejszy silnik benzynowy 1.4 TSI i napęd na przód. Słowem - mało. Za Kodiaqa Scout zapłacimy od 136 850 zł a za model Sportline od 138 700 zł. Cena testowanego egzemplarza to aż 210 100 zł.

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM - podsumowanie

Przez pierwsze dni jazd Skodą, byłem całkiem zadowolony. Jednak przy bliższym poznaniu nie zyskuje, lecz traci. Wykonanie jest dobre, ale nie bardzo dobre. Plastiki potrafią zaskrzypieć. Są średniej jakości, a z uwagi na to że deska rozdzielcza jest potężna, to tafla plastiku w podstawowej wersji mnie się nie podoba. Silnik 2.0 TSI jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Z mniejszym silnikiem, auto po prostu jest ospałe.

Gdyby się zastanowić nad silnikiem, zdecydowanie lepiej wybrać diesla, chyba że będziemy jeździć tylko po mieście. Mocniejszy silnik z pewnością da więcej frajdy z jazdy niż silnik benzynowy. Testowany egzemplarz ma napęd 4x4 i to chyba dobry pomysł na dodatkowe doposażenia auta.

Skoda Kodiaq Sportline

DS

Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TSI 180 KM - dane techniczne

Silnik

Benzynowy R4, turbodoładowany

Pojemność silnika

1984 cm3

Moc maksymalna

180 KM przy 3900 obr./min.

Maks mom. obrotowy

380 Nm w zakresie 1400-3940 obr./min.

Prędkość maksymalna

205 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

8,2 s

Skrzynia biegów

7-biegowa, automatyczna (DSG)

Napęd

4x4 (AWD)

Hamulce przednie

Tarczowe, wentylowane

Hamulce tylne

Tarczowe

Zbiornik paliwa

60 l

Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)

8,5 l/ 5,8 l/ 6,8 l

Długość

4700 mm

Szerokość

1882 mm

Wysokość

1685 mm

Rozstaw osi

2791 mm

Masa

1738 kg

Pojemność bagażnika

720 l / 2065 l

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA