REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Michael Schumacher czy Jaś Fasola: jakim jesteś kierowcą?

Jakubowski Ryszard
Michael Schumacher czy Jaś Fasola: jakim jesteś kierowcą? fot. Newspress
Michael Schumacher czy Jaś Fasola: jakim jesteś kierowcą? fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA

Gdyby wszyscy kierowcy potrafili z boku spojrzeć na swoją wiedzę i umiejętności prowadzenia pojazdów, prawdopodobnie nie doszłoby do około 90% wypadków, jakie dziś wydarzają się na drogach. Można więc powiedzieć że obiektywna ocena swoich umiejętności kierowcy ma wartość życia swojego i innych.

Cały okres zasiadania za kierownicą można podzielić na 4 podstawowe odcinki:

REKLAMA

  1. „Dostałem prawo jazdy, mam samochód. Co teraz będzie?”
  2. „Jestem dobrym kierowcą, umiem znakomicie prowadzić auto”
  3. „Jestem mistrzem kierownicy, mogę równać się z najlepszymi”
  4. „Muszę się jeszcze sporo nauczyć, żeby jeździć dobrze i bezpiecznie”

Odcinek pierwszy trwa, zależnie od predyspozycji charakterologicznych, od kilku tygodni maksymalnie do roku. Kierowca jeździ niepewnie, jest zestresowany, marzy aby znów zasiadł razem z nim instruktor i podpowiadał mu, co ma robić.

Zobacz też: Jak się ratować w awaryjnych sytuacjach?

REKLAMA

Odcinek drugi jest bardzo niebezpieczny. Zaczyna się mniej więcej po bezwypadkowym przejechaniu 3-5 tysięcy kilometrów. Trwa zwykle przez kilkanaście miesięcy do kilku lat i niezauważalnie, mniej więcej po przejechaniu 20-30 tysięcy kilometrów przechodzi w najniebezpieczniejszy odcinek trzeci.

Odcinek trzeci, o ile kierowcy uda się go przeżyć w całości, trwa do mniej więcej 100 000 kilometrów. W tym czasie kierowca stanowi poważne zagrożenie dla siebie i innych. Jest przekonany o swojej wszechwiedzy i o totalnej głupocie i indolencji pozostałych uczestników ruchu drogowego. Jeżeli w czasie odcinka drugiego był sprawcą lub uczestnikiem kilku kolizji lub wypadków, prawdopodobnie uzna podświadomie, że limit nieszczęść, jakie miały go spotkać, został wyczerpany. Zaczyna wierzyć w swoją „boskość”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Odcinek czwarty dla większości kierowców zaczyna się mniej więcej po przejechaniu stu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, tym później im kierowca miał więcej do tego czasu nieszczęśliwych zdarzeń na drodze. W tym czasie zaczyna rozumieć, że nabyta dotychczas przez niego wiedza w połączeniu z doświadczeniem to o wiele za mało, aby móc prowadzić bezpiecznie auto w każdych warunkach i umieć wybrnąć z najtrudniejszych sytuacji. Odcinek ten jest nieograniczony w czasie i trwa aż do chwili, kiedy kierowca zrezygnuje na zawsze z prowadzenia pojazdów.

Jak obiektywnie ocenić własne umiejętności?

Rzeczywista wiedza o własnych umiejętnościach uratowała życie tysiącom kierowców. Jej brak zabił miliony. Stąd tak niesłychanie ważna jest obiektywna ocena swojego doświadczenia za kierownicą i świadomość swojej niewiedzy.

REKLAMA

Jednym ze sposobów jest nauczenie się patrzenia na siebie oczami innego człowieka, z boku i z pewnego dystansu, z zadawaniem sobie pytania: „Jak ten człowiek oceniłby to, co przed chwilą zrobiłem lub co robię?”. Można się tego najszybciej nauczyć jadąc jako pasażer obok dobrego i bardzo doświadczonego kierowcy, który mimo posiadania prawa jazdy od kilkunastu lub więcej lat, nie spowodował żadnego wypadku ani stłuczki i korzysta nieprzerwanie z największych ulg w opłacaniu składek ubezpieczeniowych. Musi to być jednocześnie kierowca, który jeździ bardzo spokojnie, choć potrafi, wyłącznie gdy zajdzie potrzeba, jechać dynamicznie, ale z zachowaniem dużej płynności.

Może się to wydać dziwne, ale w samoocenie pomaga kierowcy zmęczenie. Im będzie ono mniejsze, tym jego sposób jazdy jest bliższy ideałowi. Bardzo dobrzy kierowcy potrafią, gdy zajdzie taka potrzeba, przejechać nawet pół tysiąca kilometrów nie wysiadając z auta i kończąc jazdę po przejechaniu tysiąca kilkuset kilometrów w ciągu doby. Aby tak jeździć, trzeba mieć wieloletnie doświadczenie, bez którego próby bicia rekordów długotrwałej jazdy może zakończyć się tragicznie. Doświadczenie to pozwoli na wybór takiego stylu jazdy, który będzie dla kierowcy bardziej relaksujący, niż męczący.

Zobacz też: Jak jechać przy silnym wietrze?

Znakomitym sprawdzianem umiejętności kierowcy są trudne warunki na drodze, np. mgła lub gołoledź. Jeżeli jest on w stanie jechać drogą oblodzoną lub spowitą gęstą mgłą, podczas gdy inni stoją na poboczach lub w przydrożnych rowach, wówczas może on uznać, że jego umiejętności są większe, niż u innych kierowców, co nie znaczy że są bliskie ideału. Dobry kierowca wystrzega się jak ognia apologizowania swoich talentów i swojej wiedzy, pamiętając iż w każdej chwili mogą one okazać się niewystarczające w sytuacji nowej, z którą do tej pory nie miał do czynienia. Takich sytuacji są setki i nie ma na świecie kierowcy, który nawet po 40 latach spędzonych za kółkiem nie zetknie się, zwykle w nieprzewidzianym momencie, z czymś całkiem nowym. Taka zaskakująca sytuacja najczęściej jest w jakimś stopniu podobna do sytuacji, z którymi miał już do czynienia, więc i z tym nowym wyzwaniem jest w stanie sobie poradzić.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA