REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprawca kolizji uciekł. Co robić?

Jerzy Bitner
Sprawca kolizji uciekł. Co robić?
Sprawca kolizji uciekł. Co robić?

REKLAMA

REKLAMA

Nasz Czytelnik jechał drogą z pierwszeństwem i nagle z bocznej, podporządkowanej drogi wyłonił się inny samochód. Kierujący tamtym pojazdem z nieznanych przyczyn zupełnie zlekceważył znaki i wyjechał tuż przed auto naszego Czytelnika. Chcąc uniknąć wypadku, kierowca wykonał gwałtowny skręt. Dzięki temu wprawdzie nie doszło do zderzenia, ale stracił panowanie nad pojazdem. Auto dachowało, a sprawca całego incydentu spokojnie sobie odjechał. Co w takiej sytuacji zrobić?

W dodatku przybyła na miejsce zdarzenia załoga policji, wezwana przez naszego Czytelnika, ukarała go mandatem za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Nic dziwnego zatem, że autor maila do naszej redakcji czuje się rozgoryczony i pokrzywdzony. Co można zrobić w takiej sytuacji?

REKLAMA

Zobacz też: Ucieczka po zarysowaniu zderzaka

Najlepiej mieć rejestrator

REKLAMA

Coraz więcej pojazdów jest wyposażanych przez właścicieli w wideorejestratory. Dotyczy to nie tylko samochodów prywatnych, ale także autobusów, ciężarówek, a także motocyklistów, rowerzystów itd. Dzięki temu w razie kolizji lub wypadku, a także uszkodzenia auta przez nieznanego sprawcę mamy możliwość obejrzenia nagranego materiału i posłużenia się nim jako materiałem dowodowym. Wówczas istnieje szansa nie tylko na odczytanie numerów rejestracyjnych pojazdu sprawcy (jeśli uciekł), ale także odtworzenie przebiegu zdarzenia. Mamy więc szansę wykazać, że nie jesteśmy winni zaistniałej sytuacji.

Oczywiście niezwłocznie po zdarzeniu należy zablokować nagrywanie w rejestratorze, aby nie nadpisał on nowego nagrania kasując tym samym interesujący nas plik filmowy. Warto podkreślić, że nagranie z rejestratora nie może być poddawane żadnym przeróbkom, montażowi itd. W razie poważnego wypadku eksperci będą badać autentyczność nagrania i jeśli stwierdzą, że zostało poddane jakiejkolwiek obróbce, mogą zakwestionować jej jako dowód w sprawie.

Zobacz też: Czy uczestnicy stłuczki zawsze dmuchają w alkomat?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zanotuj numery, zrób zdjęcie

Jeżeli nie mamy rejestratora w samochodzie, niezwłocznie po zaistnieniu kolizji zróbmy fotografię pojazdu sprawcy telefonem komórkowym. Wiem, że w takiej sytuacji kierowca jest zdenerwowany, zaszokowany tym, co się zdarzyło, ale warto szybko opanować się i starać się zabezpieczyć swoje interesy. Zróbmy także kilka fotografii po wyjściu z samochodu, zanim usuniemy go w inne miejsce. Postarajmy się też dyskretnie sfotografować twarz uczestnika kolizji, gdyż bywa tak, że niekiedy nieuczciwe osoby próbują mataczyć, twierdzą na przykład, że to nie one kierowały samochodem.

Zanotujmy też możliwie jak najprędzej numery rejestracyjne pojazdu uczestniczącego w kolizji. Pamięć ludzka nie jest doskonała. Bardzo często zdarza się, że potem kierowca nie jest w stanie odtworzyć z pamięci numeru rejestracyjnego, chociaż wydaje mu się, że go zapamiętał.

Zobacz też: Kolizja za granicą. Jak postępować?

Poszukaj świadków, sprawdź czy w danym miejscu nie ma monitoringu

Po zaistnieniu kolizji możemy próbować pozyskać świadka, który złoży zeznanie potwierdzające naszą wersję zdarzenia. Nie chodzi mi rzecz jasna o namawianie kogoś do poświadczenia nieprawdy, ale o znalezienie osoby, która widziała zdarzenie. Możemy więc zapytać kierowcę lub przechodnia, czy widział jak doszło do kolizji, czy zechce nam podać swoje dane personalne i w razie potrzeby wystąpić jako świadek w postępowaniu dochodzeniowym lub przed sądem.

Zazwyczaj jednak osoby postronne nie chcą angażować się w takie sprawy, bo wiąże się to ze spodziewaną stratą czasu, chodzeniem po sądach itd.

Możemy też spróbować dowiedzieć się, czy miejsce, w którym doszło do zdarzenia, nie jest objęte system monitoringu miejskiego bądź prywatnym monitoringiem jakiegoś sklepu, banku, budynku mieszkalnego itd. I tu jednak trudno być optymistą, bo nagrania takie nie zawsze są chętnie udostępniane osobom postronnym. Ponadto w sprawach dotyczących roszczeń cywilnych żaden podmiot nie ma obowiązku udostępnić zapisu monitoringu. Podobnie, nie możemy zmusić żadnej osoby do zeznawania jako świadek.

Można nie przyjąć mandatu

REKLAMA

Odrębną kwestią jest ukaranie naszego Czytelnika mandatem. Zawsze mamy prawo odmówić przyjęcia mandatu, jeśli nie zgadzamy się w oceną policjanta. Wówczas funkcjonariusz ma obowiązek skierowania wniosku o ukaranie kierowcy do sądu. Przed sądem możemy próbować bronić swoich racji. Oczywiście wiąże się to z dodatkowo zajętym czasem, a niekiedy wyjazdem do miasta, w którym sąd się znajduje (jeżeli zdarzenie miało miejsce poza naszą miejscowością).

Jest to zatem kwestia naszej oceny, czy warto poświęcać czas, czy lepiej zapłacić mandat, nawet niesłusznie wymierzony. Jest to również pytania, na jakiej podstawie policjant uznaje naszą winę, jakie ma dowody czy argumenty. Samo dachowanie samochodu nie świadczy, że jego kierowca jest winien takiego zdarzenia.

Pamiętajmy też, że w razie kolizji z innym pojazdem, jeśli przyjmiemy mandat, oznacza to, że zgodziliśmy się z werdyktem policjanta, bierzemy winę na siebie, a to z kolei może mieć wpływ na kwestię odpowiedzialności za powstałe szkody.

Wniosek jest więc taki: najlepszym zabezpieczeniem naszych praw i interesów jest zawsze wideorejestrator, dla zachęcam do jego zainstalowania, zwłaszcza tych kierowców, którzy dużo jeżdżą.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

REKLAMA

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

REKLAMA