REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Płątność mandatu za granicą

Jadąc za granicę warto zabrać ze sobą więcej gotówki. Mandaty trzeba płacić bowiem na miejscu. Fot. Fotolia
Jadąc za granicę warto zabrać ze sobą więcej gotówki. Mandaty trzeba płacić bowiem na miejscu. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jadąc za granicę warto mieć ze sobą większą kwotę pieniędzy bowiem grzywnę za ewentualne mandaty trzeba uiścić na miejscu.

W Polsce kierowcy mają łatwiej – pod warunkiem, że zamieszkują w kraju na stałe. Mandat karny otrzymują w tzw. trybie kredytowanym i powinni uiścić go w ciągu 7 dni. Mają więc czas na zebranie środków potrzebnych do zapłacenia kary.  – Po przekroczeniu granicy sprawa nie jest już jednak tak prosta – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl – Kierowcy, którzy podpadną drogówce w innym kraju będą musieli prawdopodobnie zapłacić karę na miejscu – dodaje Florkowska.

REKLAMA

Zobacz też: Jazda bez kasku na motocyklu lub motorowerze - mandat

Podróż za granicę - weź więcej pieniędzy na mandaty

Według informacji zebranych przez Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego sytuacja kierowców przebywających za granicą kształtuje się różnie, w zależności od kraju w jakim się znajdują. Łatwo jednak nie jest. W Austrii mandaty płatne są na miejscu i można je uiścić za pomocą karty kredytowej. Jeśli jednak kara jest szczególnie wysoka kierowca wpłaca zaliczkę a resztę wpłaca w ciągu 2 tygodni. W Belgii mandat do natychmiastowej zapłaty może opiewać nawet na sumę 780 euro – na szczęście można dokonać płatności przez kartę kredytową. W Niemczech mandaty też trzeba regulować na miejscu lub zostawić coś w depozyt. Podobnie u naszych południowych sąsiadów – Czechów – tam kierowca obcokrajowiec mandat musi płacić od razu.

Zobacz też: Wysokość mandatów w Polsce i w innych krajach Europy

Kara za niezapłacenie mandatu za granicą

Gotówka pod ręką przyda się także tym, którzy planują urlop w gorących krajach. W Hiszpanii mandat trzeba zapłacić „od ręki”. W przeciwnym wypadku policja ma prawo do unieruchomienia pojazdu. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja turystów z Chorwacji: karę można zapłacić na miejscu albo na poczcie lub w banku – w ciągu 8 dni. Uwaga! Policja może zatrzymać paszport kierowcy, aż do uregulowania należności. We Włoszech mandat także należy zapłacić od razu. Jeśli jest to niemożliwe, kierowca musi złożyć na miejscu kaucję w wysokości połowy stawki mandatu. Kierowca, który dostanie mandat w Portugalii płaci go od razu. Jeśli odmówi uiszczenia odpowiedniej kwoty to policja ma prawo zatrzymać jego dokumenty oraz pojazd do czasu wniesienia opłaty. O sytuacji w pozostałych krajach możesz poczytać na stronach Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego. To lektura obowiązkowa przed wyjazdem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Źródło: materiały prasowe Korkowo.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA