REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

PKP PLK zainwestuje w tym roku 11 mld złotych

PKP PLK zainwestuje w tym roku 11 mld złotych.
PKP PLK zainwestuje w tym roku 11 mld złotych.
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

PKP PLK planuje wydać w tym roku 11 mld złotych na inwestycje kolejowe. Jak zapewnia prezes polskiego przewoźnika Andrzej Filip Wojciechowski, spółka wyciągnęła wnioski z działań z poprzednich lat i jest przygotowana do realizacji tak dużych inwestycji.

11 mld zł planuje wydać na inwestycje kolejowe w tym roku PKP PLK. Jesteśmy przygotowani na realizację inwestycji z nowej perspektywy UE, PLK wyciągnęła lekcje z błędów w starej perspektywie UE (2007-2013) – zapewnił prezes PKP PLK Andrzej Filip Wojciechowski.

REKLAMA

"Historyczna PKP PLK nie miała doświadczenia w prowadzeniu tak dużych inwestycji. Nowe kierownictwo bogatsze o tę wiedzę wprowadziło procedury bardziej odpowiadające wykonawcom. Od firm, które będą startować w przetargach będziemy wymagać odpowiedniego potencjału i doświadczenia w modernizacji linii kolejowych" - powiedział dziennikarzom w poniedziałek Wojciechowski.

Jak wyjaśnił, spółka w ramach - "Wielkiej Ofensywy Inwestycji Kolejowych" - poprawiła swoje wewnętrzne procedury, aby sprawniej realizować inwestycje.

Zobacz też: PKP PLK wyda do 2023 r. na inwestycje 68 mld złotych!

REKLAMA

"Wielka Ofensywa Inwestycji Kolejowych to dwanaście punktów, z których jedenaście dotyczy zasad współpracy z wykonawcami a dwunasty – poprawy stanu infrastruktury dla przewoźników towarowych. Dzięki temu będziemy mogli sprawnie zrealizować stawiane przed zarządcą infrastruktury zadanie, czyli do 2023 r. efektywne wydanie 67 mld zł na inwestycje kolejowe" - powiedział Wojciechowski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PKP PLK zapowiedziało, wdrożenie szeregu ułatwień dla wykonawców takich jak, zaliczki na kontrakt(przedpłaty), zapłatę za materiały na placu budowy, płatności częściowe za wykonane prace. Stawie także wymagania - takiej jak obowiązek przygotowania profesjonalnych harmonogramów realizacji projektu oraz efektywniejsze monitorowanie inwestycji ogranicza opóźnienia prac.

Członek zarządu, dyrektor ds. realizacji inwestycji, Marcin Mochocki poinformował, że duże inwestycje będą realizowane w dwustopniowych przetargach. "Dzięki temu zmniejszy się ryzyko wyłonienia niekompetentnego wykonawcy" - podkreślił i wyjaśnił, że przetarg dwustopniowy pozwala ocenić potencjał własny oferenta. Przy wyborze oferty ważna będzie nie tylko cena, ale także termin wykonania robót. "Wierzymy, że w drugim etapie przetargu będą uczestniczyć profesjonalne firmy" - dodał Mochocki. Spółka będzie także wymagać od firm startujących w przetargach doświadczenia w modernizacji infrastruktury kolejowej.

Zobacz też: Proces wymiany 697 rozjazdów na torach dobiega końca

REKLAMA

Oprócz tego spółka chce zakończyć historyczne spory związane z wykonawcami inwestycji ze starej perspektywy UE (2007-2013). "Spory dotyczą m.in. zakresu i środków przeznaczonych na inwestycje. Suma roszczeń wobec PKP PLK to ponad 1 mld zł. Prowadzimy dialog z firmami, choć jest on trudny to w niemałej części tych roszczeń znaleźliśmy dobre rozwiązania albo mamy ścieżkę wyjścia z sytuacji. Staramy się rozwiązać te sprawy zgodnie z prawem i interesem PKP PLK - naszym celem są dobre relacje z wykonawcami, a nie prowadzenie wojny" - podkreślił Wojciechowski.

Spółka chce powołać Radę Wykonawców Inwestycji Kolejowych - do której weszliby przedstawiciele największych firm z realizujących inwestycje w PKP PLK. "Celem Rady jest prowadzenie dialogu z szefami firm wykonawczych na temat usprawnienia procesu inwestycyjnego"- powiedział Wojciechowski.

Zarządca infrastruktury planuje także nawiązać kontakty z zagranicznymi partnerami. "Nie mamy pewności czy dzisiaj rynek wykonawców w Polsce jest wstanie w całości zrealizować tak duże inwestycje. Oczywiście zawsze podstawą będą firmy już obecne w kraju, ale naszym obowiązkiem jest szukać +dopływu świeżej krwi+. Dzisiaj wyzwaniem są prace projektowe, bo ten rynek w Polsce jest bardzo ograniczony. Potrzebujemy ludzi przy deskach kreślarskich" - powiedział Wojciechowski.

Dodał, że w październiku spółka chce zaprezentować polski rynek kolejowy w Paryżu. "Oczywiście to nie jest tak, że receptą na wykorzystanie środków UE z nowej perspektywy jest sprowadzenie wykonawców zagranicznych, ale nie wykluczamy, że warto ściągnąć zagraniczne firmy, bo to może się przysłużyć naszemu rynkowi - zwiększy zdrową konkurencję" - zaznaczył Wojciechowski.

PKP PLK chce także wybudować Centralne Laboratorium Badawczo – Rozwojowe, które usprawni kontrole jakości inwestycji i poszerzy katalog badań. Obecnie spółka korzysta z 16 laboratoriów jakościowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. (PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA