REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

PKP PLK wyda do 2023 r. na inwestycje 68 mld złotych!

PKP PLK wyda do 2023 r. na inwestycje 68 mld złotych!
PKP PLK wyda do 2023 r. na inwestycje 68 mld złotych!

REKLAMA

REKLAMA

PKP PLK zapowiada zmianę strategii planowania wydatków inwestycyjnych. Zamiast planowania robót z roku na rok, przygotowywane będą długofalowe strategie. Najbliższa na lata 2016-2023 ma się opierać na budżecie w wysokości 68 mld zł.

Dzięki wieloletniemu programowi zarządzania infrastrukturą kolejową nie będziemy planować robót z roku na rok - zapowiada członek zarządu PKP PLK Piotr Wyborski. Do końca sierpnia trwają konsultacje społeczne programu dotyczącego utrzymania i remontów na lata 2016 – 2023.

REKLAMA

"Dzięki tzw. wieloletniemu programowi zarządzania infrastrukturą nie będziemy planować robót z roku na rok, dopiero po otrzymaniu danych o dostępnych środkach budżetowych. Wiemy jak działa rynek i dotychczas nie byliśmy w stanie w takim horyzoncie czasowym planować i osiągnąć dobrych wyników. Takie działania czasem odczuwali także pasażerowie, gdy musieliśmy ograniczać prędkość pociągów lub zamykać bez wcześniejszych informacji odcinki linii kolejowych" - powiedział PAP członek zarządu PKP PLK Piotr Wyborski.

Zobacz też: Prototypowy rozjazd kolejowy dla PKP PLK

REKLAMA

Wyjaśnił, że program zakłada przeznaczanie w latach 2016-2023 przez PKP PLK łącznie na remonty, naprawy, prowadzenie ruchu pociągów i zapewnienie bezpieczeństwa od 7 do 9 mld zł rocznie. Dla porównania w tym roku budżet zarządcy infrastruktury kolejowej wynosi prawie 6 mld zł, a na koszty remontów i napraw PLK wyda ok. 2,5 mld zł. Łącznie, jak wynika z założeń programu, krajowy zarządca infrastruktury będzie dysponować do końca 2023 roku kwotą 68 mld zł, z czego na utrzymanie przypadnie 33 mld zł.

"Program dotyczy zarządzania infrastrukturą kolejową do 2023 r., w tym utrzymania sieci kolejowej i jest komplementarny z Krajowym Programem Kolejowym (KPK). Jego przyjęcie zapewni stabilne finansowanie działalności związanej z zarządzaniem infrastrukturą kolejową i będzie podstawą do dalszego rozwoju rynku kolejowego w Polsce" - dodał Wyborski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PLK podzieliła zarządzaną przez siebie sieć kolejową na 1653 odcinki. Dla każdego z nich określono kluczowe charakterystyki, np. wielkość i częstotliwość przewozów, prędkość pociągów, aktualny stan techniczny, znaczenie dla ruchu międzynarodowego oraz krajowego i na podstawie tych analiz przypisano odcinkom linii pięć kategorii utrzymania.

Zobacz też: Czy prywatyzacja spółek grupy PKP uzdrowiła system kolejowy w Polsce?

REKLAMA

Jak wyjaśnił Wyborski, kategoria "A" dotyczy 12960 km linii kolejowych zmodernizowanych (m.in. w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 r.) albo przewidzianych do modernizacji w ramach nowej unijnej perspektywy na lata 2014-2020. "W ramach programu zobowiązujemy się, że będziemy utrzymywać parametry tych linii uzyskane w inwestycjach. Np., jeśli linia po modernizacji pozwala na rozwijanie prędkości 160 km/h albo więcej, to zobowiązujemy się do utrzymania tych parametrów na niezmienionym poziomie do 2023 r. " - powiedział Wyborski.

Linie kategorii "B” o długości 3650 km to są linie, które nie podlegają modernizacjom, nie znalazły się ani w POiŚ ani w ramach KPK. "Zakładamy, że na tych liniach utrzymamy obecne parametry. Prędkości i czasy przejazdu nie ulegną istotnym zmianom, gdyż będziemy reagować na ograniczenia prędkości, które mogą doprowadzić do pogorszenia warunków technicznych tych linii. Musimy wziąć pod uwagę, że są to linie, na których nie było prac modernizacyjnych ani kompleksowych remontów, co najmniej od 20 lat" - zaznaczył Wyborski.

Kolejna kategoria linii - "C" - dotyczy 1880 km torów o niskim ruchu pociągów pasażerskich. Jak wyjaśnił Wyborski, chodzi o ruch pasażerski mniejszy niż 6 pociągów na dobę. "Są to linie, które będziemy utrzymywać, aby dostępna prędkość nie obniżyła się poniżej 30 km/h" - dodał.

W następnej kategorii - "D" - znalazło się 789 km linii. "To są linie, które cieszą się najmniejszym zainteresowaniem przewoźników i które do czasu wyłączenia z eksploatacji będą utrzymywane w standardzie gwarantującym bezpieczną przejezdność. Te linie nie były kompleksowo naprawiane od 30 albo 40 lat. Ze względu na brak zainteresowania lokalnych władz ich rewitalizacją, jest prawdopodobne wyłączenie ich z eksploatacji ze względu na stan techniczny do 2023 r. Na nich już dziś obowiązują prędkości 20 - 30 km/h" - wskazał Wyborski.

Jak wyjaśnił, naprawa tych linii powodowałaby zbyt duże koszty w stosunku do przychodów ze stawek, które PLK pobiera za korzystanie z infrastruktury. "Według naszych szacunków koszt rewitalizacji tych linii wynosi ok. 1,5 mln zł za kilometr torów, a potrzeba transportowa na nich stanowi bardzo małą część całej pracy eksploatacyjnej na sieci. W związku z tym nie jest możliwe przeprowadzenie w ramach tego programu tak dużych napraw" - wyjaśnił Wyborski.

Do ostatniej kategorii - "E” - zaliczono 2300 km linii kolejowych. To linie nieeksploatowane od kilku lub kilkunastu lat, w przypadku których samorządy nie wyrażają zainteresowania sfinansowaniem przywrócenia ich do ruchu. Wyborski dodał, że dla PLK stanowią one jednak obciążenie, bo zarządca musi m.in. dokonywać przeglądu i utrzymywać nawierzchnię na przejazdach drogowo-kolejowych degradowaną przez samochody. "Naszym celem jest wypracowanie z samorządami strategii, która pozwalałaby na wykorzystanie takich linii dla lokalnych, niekolejowych potrzeb transportowych po zdjęciu szyn i podkładów" - zaznaczył Wyborski.

"Na tych liniach wygasły potrzeby transportu koleją, więc nie będą przywrócone do ruchu" - dodał.

Łącznie PKP PLK zarządza ponad 21,5 tys. km linii kolejowych, z tego użytkowanych obecnie jest ok. 18500 km.

Zobacz też: Transport żywności do Chin - nowy Jedwabny Szlak?

"Celem programu nie jest przywrócenie wszystkim liniom kolejowym parametrów konstrukcyjnych, ponieważ koszt takiego rozwiązania byłby droższy o dodatkowe kilka miliardów złotych rocznie. Program zakłada natomiast, że dostępne środki na prace utrzymaniowe będą przeznaczane na linie o największym ruchu, na których jest potrzebne utrzymanie przepustowości oraz najwyższej niezawodności urządzeń" - podkreślił Wyborski.

Według planu rząd powinien przyjąć dokument „Pomoc państwa w zakresie finansowania kosztów zarządzania infrastrukturą kolejową, w tym jej utrzymania i remontów na lata 2016–2023" na przełomie września i października, a po jego przyjęciu Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju i PKP Polskie Linie Kolejowe podpiszą wieloletnią umowę na zarządzanie i utrzymanie linii kolejowych. (PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA