REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk

REKLAMA

REKLAMA

Yamaha Tracer 900 GT to tegoroczna nowość w stajni Yamahy. Nowa wersja Tracera 900, oznaczona dopiskiem GT, to wariant stworzony z myślą o dalszych wyjazdach. Sprawdziliśmy jakie wady i zalety ma sportowo-turystyczny jednoślad z Japonii.
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk

Zacznijmy od wyglądu motocykla - Yamaha Tracer 900 GT prezentuje się świetnie. Wygląda nowocześnie, świeżo i zadziornie, a to wszystko za sprawą wyraźnych linii, przetłoczeń i przemyślanych kształtów. Przód Tracera 900 przywodzi mi na myśl agresywnego owada - dwa wyraźnie zaznaczone reflektory zwracają na siebie uwagę, a nad nimi umieszczono przezroczystą, regulowaną owiewkę. Z tyłu wzrok przyciąga przezroczysty klosz lampy i nieco wystające mocowanie tablicy rejestracyjnej z kierunkowskazami. Równie ciekawe są boczne panele zlokalizowane w okolicach zbiornika paliwa. Nieco odstają od reszty karoserii, trochę poszerzając smukłą Yamahę. Warto dodać, że wariant GT wyróżnia się lakierowanymi na złoty kolor lagami przedniego zawieszenia oraz bocznymi kuframi malowanymi pod kolor nadwozia - to najprostszy sposób na odróżnienie tej wersji od standardowego Tracera 900. Testowany egzemplarz został pokryty matowym, niebieskim lakierem, który na żywo robi bardzo dobre wrażenie. Trochę szkoda, że motocykl sprawia plastikowe wrażenie - tworzywa sztuczne są obecne na każdym kroku, ale na szczęście ich spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Trzeba jednak wciąż również pod uwagę fakt, że dzięki tego typu materiałom udało się uzyskać niższą masę pojazdu - gotowa do jazdy Yamaha Tracer 900 GT z założonymi kuframi waży 227 kg.

REKLAMA

Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk

Czas zająć miejsce na szerokiej i wygodnej kanapie. Pozycja motocyklisty za kierownicą jest wyprostowana i nie obciąża nadgarstków w trakcie jazdy, ale dość mocne ugięcie kolan, będące ukłonem w stronę sportowej jazdy, może dać o sobie znać podczas dłuższych wyjazdów. Nieco więcej przestrzeni przydałoby się na stopy kierowcy - ułożenie stopy śródstopiem na podnóżku w moim przypadku powodowało zahaczanie piętami o podnóżki pasażera (mam buty w rozmiarze 46). Na dość szerokiej kierownicy z handbarami i grzanymi manetkami umiejscowiono m.in. pokrętło do sterowania komputerem pokładowym i ustawieniami motocykla (umiejscowione przy prawym kciuku) oraz przełączniki odpowiadające za wybór mapy silnika, kontrolę trakcji i tempomat (zgrupowane przy lewej dłoni). Sam wyświetlacz jest czytelny i przekazuje wszystkie niezbędne kierowcy informacje, zaś sterowanie komputerem jest proste, aczkolwiek menu jest w języku angielskim. Miłym dodatkiem jest regulowana szyba, której wysokość można zmieniać jedną ręką w trakcie jazdy. Ważna uwaga dla wysokich motocyklistów - warto zainwestować w wyższą szybę, ponieważ przy moich 188 cm wzrostu powietrze opływające owiewkę trafiało bezpośrednio w mój kask.

Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk

Przejdźmy do tego, co motocykliści lubią najbardziej - jazdy. Yamaha Tracer 900 GT została wyposażona w trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności 847 cm3, generujący 115 KM (przy 10 000 obr./min) oraz 88 Nm (przy 8500 obr./min). To świetna jednostka napędowa, która potrafi dostarczyć dużo frajdy z jazdy. Motor jest elastyczny, aczkolwiek zdecydowanie woli pracować powyżej 4000 obr./min. Yamaha momentalnie nabiera prędkości i robi to w iście sportowym stylu, zachęcając kierowcę do zbliżania się do czerwonego pola obrotomierza. Mocy i momentu obrotowego jest dokładnie tyle, ile potrzeba w przypadku jednośladu stworzonego do dynamicznych podróży. Tracer 900 GT oddaje moc płynnie i przewidywalnie, a kręcenie silnika w okolice 10 tys. obr./min to czysta przyjemność. Dopisek GT w nazwie modelu idealnie oddaje charakter tej maszyny - to sprzęt stworzony do łykania kolejnych, szybko mijających kilometrów. Warto wspomnieć o quickshifterze - chociaż czasami jego użycie wywołuje szarpnięcia, to pozwala na błyskawiczne zmiany biegów, szczególnie podczas gwałtownego przyspieszania. Skrzynia biegów jest precyzyjna i pracuje dokładnie tak jak powinna, zaś znalezienie luzu nie jest problemem. Zastosowanie sprzęgła antyhoppingowego uniemożliwia zablokowanie tylnego koła przy zbyt agresywnej redukcji, co docenią mniej wprawni kierowcy. Podczas testu zwróciłem uwagę na jeszcze jeden aspekt - dźwięk Yamahy. Po przekroczeniu 4000 obr./min silnik generuje specyficzne dźwięki, nasuwające skojarzenia ze statkami kosmicznymi, zaś w górnym zakresie obrotów na pierwszy plan wkracza wściekły warkot trzech cylindrów. Chociaż Yamaha Tracer 900 GT bardzo dobrze brzmi już na standardowym układzie wydechowym, to aż chciałoby się usłyszeć brzmienie tego sprzętu z układem wydechowym np. firmy Akrapovic.

Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT otrzymała również regulowany przedni widelec i tylne zawieszenie z regulacją napięcia wstępnego sprężyny za pomocą pokrętła. Tego typu rozwiązanie pozwala na łatwe i szybkie dostrojenie podwozia motocykla do obciążenia lub własnych preferencji. Podwozie japońskiego turystyka ze sportowym charakterem bardzo dobrze współgra z resztą elementów - nie jest przesadnie twarde, dzięki czemu nawet dalsze wyjazdy po przeciętnie utrzymanych drogach nie będą katorgą dla kręgosłupa, a jednocześnie jest na tyle zwarte i sprężyste, że pozwala na szaleństwa na zakrętach. Trzeba jednak dbać o ciśnienie w oponach - Yamaha Tracer 900 GT pod tym względem jest bardzo czuła. Niestety w testowanym egzemplarzu zmagałem się z uciekającym powietrzem w tylnej oponie, jednak gdy ciśnienie było prawidłowe, sportowy turystyk Yamahy jeździł jak po sznurku, dokładnie tam gdzie chciałem i dając mi duży komfort psychiczny jeśli chodzi o przyczepność i możliwości na winklach. Chociaż boczne kufry wprowadzają nieco zamieszania podczas bardzo szybkiej jazdy, to jednak nie miałem powodów do niepokoju. Po zdjęciu kufrów Tracer 900 GT nabiera jeszcze więcej sportowego wigoru, prowadząc się dokładnie tak, jak tego chce kierowca. Na chwilę zatrzymam się przy kufrach - są plastikowe, ich zdejmowanie i zakładanie jest bajecznie łatwe, jednak moim zdaniem mogłyby być nieco pojemniejsze. Mniej wprawni kierowcy mają do dyspozycji nie tylko regulowaną kontrolę trakcji z możliwością jej wyłączenia, ale również trzy mapy silnika oraz ABS.

Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT

Łukasz Kuźmiuk

Yamaha Tracer 900 GT to świetna propozycja dla osób, które szukają motocykla sportowo-turystycznego. Dopisek GT w nazwie nie został dodany bez podstaw - w zależności od potrzeb Tracer 900 GT nie tylko pozwoli na szybką podróż z punktu A do B, ale również sprawi motocykliście dużo radości na zakrętach. Ponadto Japończycy zadbali o to, by kierowca otrzymał kilka dodatków umilających dalsze podróże, czyli m.in. tempomat, podgrzewane manetki i regulowane zawieszenie. Największe wrażenie robi silnik, który aż kipi energią i zachęca do wykorzystywania górnych zakresów obrotomierza, a na szczęście za świetną jednostką napędową nadąża podwozie, pozwalające na zabawy na winklach. Zastrzeżenia mam do plastikowego wrażenia jakie sprawia sportowo-turystyczna Yamaha, przeciętnie pojemnych kufrów i brak języka polskiego w menu, jeśli jednak przyszły nabywca zaakceptuje te niedoskonałości, to będzie mógł się cieszyć udanym sprzętem, wywołującym uśmiech na twarzy kierowcy w trakcie każdego wyjazdu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Yamaha Tracer 900 GT - dane techniczne

Silnik benzynowy, R3
Pojemność silnika spalinowego 847 cm3
Łączna moc maksymalna 115 KM przy 10 000 obr./min
Łączny maks. mom. obrotowy 88 Nm przy 8500 obr./min
Prędkość maksymalna b.d.
Przyspieszenie 0-100km/h b.d.
Skrzynia biegów manualna/6 biegów
Napęd łańcuchem
Zbiornik paliwa 18 l
Katalogowe średnie zużycie paliwa 5,5 l/100 km
Długość 2160 mm
Prześwit 135 mm
Wysokość siedzenia 850-865 mm
Rozstaw osi 1500 mm
Masa własna (gotowy do jazdy) 227 kg
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha Tracer 900 GT / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    REKLAMA

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    REKLAMA

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA