REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kto wyprodukował pierwszą zimówkę? Odpowiedź zaskakuje!

Kto wyprodukował pierwszą zimówkę? Odpowiedź zaskakuje!
Kto wyprodukował pierwszą zimówkę? Odpowiedź zaskakuje!
Nokian

REKLAMA

REKLAMA

Pytanie na dziś brzmi: wiecie kto wyprodukował pierwszą zimówkę na świecie? Odpowiedź jest zaskakująca, bo nie był to Goodyear, Bridgestone, Pirelli czy nawet Continental. Pierwsze ogumienie dedykowane sezonowi zimowemu i samochodom osobowym stworzyli inżynierowie… Semperita! Zaraz po nich na taką samą innowację zdecydował się Nokian. Jak dalej przebiegała historia opon przeznaczonych na sezon chłodny? O tym w naszym materiale.

Samochód styka się z asfaltem powierzchnią odpowiadającą kartce A4. Tak mała płaszczyzna odpowiada za właściwości trakcyjne pojazdu i warunkuje bezpieczeństwo jazdy. Fakt ten jest o tyle ważny, że to on w dużej mierze zbudował w kierowcach potrzebę stosowania ogumienia dostosowanego do konkretnego sezonu. Kiedy zaczęła się kariera opon zimowych na rynku motoryzacyjnym w Polsce? Miało to miejsce jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. I o ile wtedy zimówki były raczej luksusem, o tyle dziś są absolutnym standardem. Dowód? Aż 91 proc. kierowców biorących udział w badaniu ankietowym Rankomatu w roku 2019 zadeklarowało eksploatację ogumienia sezonowego.

REKLAMA

Zobacz również: Top 10: Mity na temat opon. Pochodzą jeszcze z lat 90.!

Nokian skupił się na ciężarówkach. Osobówki wybrał Semperit!

REKLAMA

Zanim jednak zimówki zagościły w świadomości właścicieli aut jako element wyposażenia obowiązkowego, musiały przejść naprawdę długą drogę. Szczególnie że ich debiut rynkowy przypada jeszcze na lata trzydzieste. Ogumienie zimowe po raz pierwszy można było zobaczyć dokładnie w roku 1934. To wtedy swój produkt zaprezentował Nokian. Model Kelirengas miał jednak pewne ograniczenia. Głównym był fakt, że został dedykowany rynkowi samochodów ciężarowych. W tym samym roku swój pomysł pokazał Goodyear. Amerykanie poszli nieco inną drogą. Stworzyli oponę z myślą o pojazdach osobowych, następnie zmodyfikowali ją pod kątem warunków zimowych, a na koniec wyposażyli w… kolce.

Okolcowane ogumienie spisywało się idealnie, jednak przede wszystkim na skandynawskim lodzie. Nie nadawało się do warunków, w których panowała niska temperatura, ale asfalt był suchy. Niedoskonałość tą postanowili zlikwidować dopiero inżynierowie z Austrii. Właśnie dlatego już w roku 1936 Semperit zaprezentował pierwszą na świecie w pełni funkcjonalną oponę zimową. Ta została nazwana Goliath. O ile nazwa brzmiała wyjątkowo groźnie, model prezentował się dość niepozornie. A jego główną zaletą był wąski bieżnik - ten świetnie radził sobie w śniegu. Jeżeli chodzi o ślad, ogumienie otrzymało wyraźnie zaznaczone klocki w strefach bocznych i centralny klocek przypominający zwiniętą dżdżownicę.

Zobacz również: Co musisz mieć w samochodzie jadąc na narty? Sprawdź naszą listę!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ekstremalne testy w Alpach to specjalność… Continentala!

REKLAMA

W tym samym roku co Semperit, zimówkę dedykowaną samochodom osobowym zaprezentował Nokian. Co na to inni producenci? Na ich innowacje trzeba było chwilę poczekać. Choć Continental jest dziś właścicielem Semperita, zaprezentował pierwszą zimówkę zdecydowanie później od austriackiego producenta. Ta trafiła na rynek w roku 1952, czyli 16 lat po premierze Goliatha. Ciekawostki? Niemcy postanowili mocno przyłożyć się podczas budowania nowego typu ogumienia. Dlatego gotowy produkt zabrali na ekstremalne testy zimowe. Na ich miejsce wybrany został dość ciekawy rejon. Mowa o Alpach - dokładnie przełęczy św. Gotarda.

Od lat pięćdziesiątych do dziewięćdziesiątych oferta zimówek była systematycznie rozwijana. Na rynku oponiarskim ciężko było jednak mówić o tak zaawansowanej technologii, która pozwalała na zbudowanie w pełni funkcjonalnego produktu. Zasadnicza zmiana nadeszła dopiero w ostatniej dekadzie XX wieku. To wtedy drastycznie wzrosło zapotrzebowanie rynkowe i to wtedy też producenci zaczęli wspierać innowacje inżynieryjne właściwie zaprojektowanymi testami drogowymi. Skutek? Dziś opona zimowa może być bardziej zaawansowanym produktem od opony letniej!

Zobacz również: Jazda latem na oponach zimowych? To zły pomysł nawet w czasie pandemii!

Współczesne zimówki? I jak innowacyjne!

I przykładów na rynku zdecydowanie nie brakuje. A żeby pokazać jeden z ciekawszych warto wrócić się do początku zimówek - a konkretnie firmy Semperit. Jednym z obecnych hitów sprzedaży austriackiej marki jest model Speed-Grip 3. Podczas konstruowania jego bieżnika inżynierom zależało przede wszystkim na trakcji. Za sprawą odpowiedniej konstrukcji śladu opona zimowa skraca drogę hamowania także na lodzie, a do tego gwarantuje świetną trakcję na śniegu. Te dwa czynniki w połączeniu z zestawem lameli sprawiają, że Speed-Grip 3 uwielbia zakręty oraz doskonale radzi sobie z opróżnianiem opony z nadmiaru śniegu.

Co będzie dalej z zimowkami? Kierunek rozwojowy tak naprawdę jest dość oczywisty. Identycznie jak przez przeszło 80 poprzednich lat producenci muszą dalej inwestować w innowacje i dalej rozwijać technologię. A to oznacza ciągłą pracę nad bieżnikiem i składem mieszanki gumowej. Skutki tak obranego kierunku rozwoju nie powinny być trudne do przewidzenia. Opony zimowe będą oferować jeszcze bardziej stabilną trakcję w trudnych warunkach drogowych i poprawią poziom bezpieczeństwa. Co zatem pozostaje kierowcom? Śledzić innowacje i wybierać produkty pochodzące z nowszych linii technologicznych. To daje gwarancję posiadania produktu „na czasie”, który sprawdzi się podczas zimowej jazdy.

Materiały prasowe Inter Cars

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA