REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co musisz mieć w samochodzie jadąc na narty? Sprawdź naszą listę!

Co musisz mieć w samochodzie jadąc na narty? Sprawdź naszą listę!
Co musisz mieć w samochodzie jadąc na narty? Sprawdź naszą listę!

REKLAMA

REKLAMA

Zimowa aura, górskie otoczenie i jazda na nartach. To rzeczywistość wyjazdowa wielu Polaków w na przełomie roku. Bez względu na fakt czy wybiorą oni krajowy kurort, czy zagraniczny, powinni wiedzieć, że do wyjazdu własnym autem warto się dobrze przygotować co najmniej kilka dni wcześniej. Zatem co trzeba mieć w samochodzie jadąc na narty?

Absolutne must have to… opony zimowe!

Kiedy założyć zimowki

Opony zimowe

Nokian

REKLAMA

Wyjazd na narty oznacza, że samochód może napotkać na swojej drodze naprawdę ekstremalne warunki drogowe. Często na jezdni w wyższych partiach zalega nie tylko śnieg, ale i lód. A jako że na pokładzie auta znajduje się rodzina lub znajomi, zadbanie o właściwy poziom trakcji - a tym samym bezpieczeństwa - jest niezwykle ważne. Opony zimowe idealnie odnajdą się w warunkach intensywnych opadów śniegu czy niskich temperatur. Wszystko za sprawą miękkiej mieszanki gumowej oraz konstrukcji bieżnika.

REKLAMA

Przykład? Spójrzmy na model Semperit Speed-Grip 3. Austriaccy inżynierowie skupili się na krótkiej drodze hamowania w każdych warunkach. Stąd ustawione pod kątem bloki bieżnika i lamele. Poza tym kierunkowy ślad jest zoptymalizowany pod kątem wyprowadzania wody spod kół (np. gdy na drodze zalega błoto pośniegowe) oraz utrzymywania toru jazdy w zakręcie. Semperit dopracował również kwestię trwałości - Speed-Grip 3 jest odporny na ścieranie.

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie. Brak opon zimowych nie tylko oznacza zakopanie się w kopnym śniegu. W niektórych rejonach np. Alp wiąże się też z mandatem karnym. W Austrii brak zimówek oznacza karę na poziomie 35 euro (około 156 złotych). Kwota nie jest wygórowana, ale jeszcze nie wyczerpuje listy możliwych konsekwencji. Bo jeżeli brak opon zimowych spowoduje niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, wysokość kary może wzrosnąć nawet do 5000 euro (około 22 250 złotych). A to już kwota znacząca!

Zobacz również: Jaki wpływ mają opony na bezpieczeństwo drogowe?

A gdy będzie ekstremalnie, przydadzą się łańcuchy!

Na dużych wysokościach pogoda bywa zmienna i czasami naprawdę ekstremalna. Zimą często pojawiają się zamiecie lub bardzo silne opady śniegu. Tak, opony zimowe są absolutnym minimum w takich warunkach. W głębokim i świeżym puchu niestety nawet i one mogę mieć problemy trakcyjne. A wtedy przydadzą się łańcuchy śniegowe - przy ich pomocy samochód zachowa trakcję, a do tego może uniknąć zakopania się w sypkim śniegu. Komplet łańcuchów śniegowych można kupić już za 70 - 80 złotych. Rozsądnie wykalkulowana cena nie wyczerpuje jednak ich wszystkich zalet. Pakuje się je bowiem w kompaktowych rozmiarów pokrowiec, który prawie nie zajmuje miejsca w bagażniku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pamiętaj o podstawach, czyli weź skrobaczkę i szczotkę

Skrobanie szyby zimą

Skrobanie szyby zimą

Fotolia

Jeżeli są pewne rzeczy, o których kierowcy nie trzeba przypominać, to z pewnością zestaw składający się ze szczotki i skrobaczki należy do tej listy. W końcu ekwipunek taki przydaje się w każdym innym miejscu w sezonie zimowym. Czy można go czymś zastąpić? Nie zawsze. Tak, ogrzewana przednia szyba zdejmie z kierowcy obowiązek jej skrobania. To jednak nie oznacza, że boczne nie zostaną pokryte szronem. Jeszcze gorzej jest w przypadku śniegu zebranego na dachu. Spadający w czasie jazdy puch, mógłby oślepić osoby jadące z tyłu i stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu.

Bądź gotowy na ewentualny postój

Mimo najlepszego przygotowania może się okazać, że auto zjedzie z drogi i utknie w zaspie lub po prostu zepsuje się. Co w takim przypadku? Kierowca oczywiście musi wystawić trójkąt i włączyć światła awaryjne. To jednak nie koniec, bo zanim wystawi trójkąt, dla własnego bezpieczeństwa powinien założyć kamizelkę odblaskową. Ta pozwoli innym kierowcom dostrzec go w porę. Co jeszcze może się przydać? Fajnie, aby na pokładzie znalazła się np. latarka. Jej światło pozwoli prowadzącemu ocenić ewentualne uszkodzenia, gdy do zdarzenia dojdzie po zmroku. Dziś całe szczęście latarka nie jest absolutnym wymogiem. W końcu stanowi funkcję dodaną do każdego smartfona.

Zobacz również: Jaki mandat grozi za kulig za samochodem?

A co z zamkami?

zima, kluczyk, zamek Fot. Fotolia

zima, kluczyk, zamek Fot. Fotolia

REKLAMA

Wilgoć pochodząca z topiącego się w czasie jazdy śniegu może dostać się do zamka w drzwiach. Gdy kierowca pozostawi samochód na parkingu, woda zamarznie unieruchamiając mechanizm. Jak mimo wszystko dostać się do auta? W tym celu warto mieć przy sobie odmrażacz. To substancja, którą wpuszcza się do zamka, a która rozpuszcza zebrany w nim lód.

W XXI wieku o odmrażaczu powinni jednak myśleć głównie kierowcy samochodów starego typu. Od lat standardem na rynku jest bowiem zdalne odblokowywanie zamków. W takim przypadku nawet jeżeli wkładka zamarznie, pilot zadziała, odrygluje drzwi i pozwoli pasażerom na zajęcie miejsca w kabinie pasażerskiej.

Słaby akumulator? Nie zapomnij o kablach.

Bardzo często jest tak, że problemy z akumulatorem ujawniają się przy ekstremalnych warunkach pogodowych. Jak uniknąć przykrej niespodzianki podczas wyjazdu na narty? Gdy kierowca posiada kilkuletni samochód, powinien zainwestować kilkadziesiąt złotych i kupić kable rozruchowe. Przy ich pomocy może „pożyczyć” nieco prądu z pojazdu zaparkowanego obok, aby umożliwić rozruch jednostki napędowej. Kable są tanie, a do tego nie zajmują dużo miejsca w bagażniku. Mimo wszystko mogą uchronić kierowcę przed oczekiwaniem na lawetę, ewentualnie pomoc drogową.

Pamiętaj o przygotowaniu auta do wyjazdu!

Aby wyjazd przebiegał bez większych trudności, kierowca powinien przygotować pojazd na kilka dni przed ruszeniem w trasę. O czym warto pamiętać? Można pomyśleć chociażby o nasmarowaniu uszczelek silikonowym preparatem. Ten sprawi, że w wyniku mrozu drzwi lub np. klapa bagażnika nie przymarzną. Poza tym kluczem do sukcesu jest sprawdzenie sprawności oświetlenia oraz zalanie zbiornika wyrównawczego zimowym płynem do spryskiwaczy. Najlepiej też wziąć awaryjnie mniejszą butelkę ze sobą na wyjazd. W górach w czasie jazdy np. w błocie pośniegowym szyba przednia może cały czas wymagać czyszczenia.

Zobacz również: Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Tak, to możliwe!

Materiały prasowe Inter Cars

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA