REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dobór płynu chłodniczego

Jak dobrać płyn chłodniczy do samochodu? Z czego się składa płyn chłodniczy i na co zwrócić uwagę przy jego zakupie?
Jak dobrać płyn chłodniczy do samochodu? Z czego się składa płyn chłodniczy i na co zwrócić uwagę przy jego zakupie?
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Jak dobrać płyn chłodniczy do samochodu? Z czego się składa płyn chłodniczy i na co zwrócić uwagę przy jego zakupie?

Po co jest płyn chłodniczy w samochodzie?

REKLAMA

Silnik spalinowy zamienia energię chemiczną mieszanki paliwowo-powietrznej w energię mechaniczną. Większość energii pozyskiwanej z paliwa jest tracona w postaci generowanego ciepła. Sprawność przeciętnego silnika plasuje się na poziomie 34%. Oznacza to, że zaledwie 34% energii uzyskiwanej z paliwa zamieniane jest na pracę użyteczną. Reszta to ciepło, które należy rozproszyć, aby nie doszło do przegrzania i zatarcia jednostki napędowej. W efekcie tyle samo mocy w danej chwili oddaje silnik, co musi zostać „pochłonięte” przez układ chłodzenia.

REKLAMA

Przykładowo silnik samochodu dostawczego, jadącego ze stałą prędkością po autostradzie, generuje moc 136 KM. W tym samym momencie ciepło, jakie układ chłodzenia musi przyjąć to również około 136 KM, czyli 100 kW. Jest to równoważne mocy 50 czajników elektrycznych o mocy 2 kW, które grzałyby płyn w układzie i ogromna ilość energii, jaką płyn chłodzący musi przyjąć i odprowadzić na zewnątrz. Dlatego sprawnie działający układ chłodzenia w silniku jest niezmiernie ważny dla jego żywotności. 

Zobacz też: Jak sprawdzać poziom płynu chłodniczego?

Z czego składa się płyn chłodzący?

REKLAMA

Z czego powinien składać się płyn chłodzący, aby dobrze spełniać swoja rolę? Przede wszystkim z wody – medium o doskonałej przewodności cieplnej, które najskuteczniej przejmuje i odprowadza ciepło. Niestety woda zamarza w temperaturze 0°C i wrze w temperaturze 100°C.  Jest też elektrolitem, w którym bardzo łatwo zachodzi reakcja korozji elektrochemicznej. Te cechy wykluczają możliwość samodzielnego stosowania wody w układach chłodzenia. I z tego powodu do wody dodawane są inne związki chemiczne, które pozwalają stworzyć płyn do układów chłodzenia.

Aby obniżyć temperaturę zamarzania i podnieść temperaturę wrzenia, do wody dodawany jest glikol monoetylenowy. Mieszanina tych dwóch cieczy w proporcjach 50/50 skutkuje  temperaturą zamarzania mieszanki na poziomie -37°C i wrzenia przy temperaturze 108°C. W Polsce zalecane jest rozcieńczenie koncentratu z wodą destylowaną, demineralizowaną w stosunku 1:1 co daje temperaturę zamarzania na poziomie –37°C i zapewnia odpowiednie chłodzenie. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakość i czystość glikolu mają ogromne znaczenie dla zapewnienia odpowiedniej jakości płynu. Glikol niskiej jakości ulega utlenianiu podczas eksploatacji, co skutkuje powstawaniem kwaśnych związków, które mogą powodować przyśpieszoną korozję układu chłodzenia.

Najważniejsze i definiujące jakość płynu chłodzącego są inhibitory korozji. Ich rolą jest zabezpieczenie układu chłodzenia przed korozją, kawitacją, tworzeniem osadów i starzeniem samego płynu. To inhibitory korozji powodują, że płyn do chłodnic jest dobrej lub złej jakości i pozwalają wydłużyć okres eksploatacyjny płynu z 2 do 6 lat.

Zobacz też: Układ chłodzenia latem. Jak o niego dbać?

Kategoria płynu chłodniczego

Ze względu na rodzaj stosowanych dodatków istnieją różne kategorie płynów.

Płyny podstawowej jakości mają w mieszance dodatki klasyczne (krzemiany, fosforany, borany). Ich wadą jest szybkie wyczerpywanie dodatków, przez co przestają zabezpieczać przed korozją oraz są przyczyną powstawania osadów w układzie chłodzenia. W efekcie płyny podstawowej jakości należy wymieniać co 2 lata.

Inhibitory korozji nowej generacji to związki organiczne (karboksylowe), które działają w sposób całkowicie odmienny od inhibitorów tradycyjnych. Ich działanie polega na efekcie katalitycznym tj. inhibitory te nie wchodzą w reakcję z metalem w ognisku korozji, a jedynie pośredniczą w niej. Nieprzereagowana cząsteczka inhibitora może ponownie katalizować proces tworzenia warstwy pasywacyjnej metalu w następnym ognisku korozji. W ten sposób jedna cząsteczka inhibitora jest "wielokrotnego" użytku w przeciwieństwie do inhibitora tradycyjnego, który zawiera cząsteczki "jednokrotnego" użytku. Skutkiem zastosowania organicznych inhibitorów korozji jest kilkukrotne wydłużenie czasu eksploatacji płynu chłodniczego. Żywotność płynów wyżej jakości wynosi 5-6 lat albo 250 000 km dla pojazdów osobowych i 650 000 km dla pojazdów ciężarowych. Dlatego tego typu organiczne płyny nazywane są Long Life, czyli o wydłużonej żywotności.

Dodatkowo do płynów tego typu dodaje się specjalne fluorescencyjne barwniki dla wyróżnienia ich jakości w stosunku do konwencjonalnych płynów. Barwnik ten pozwala również łatwo zlokalizować miejsce wycieku.

      Zobacz też: Zasady działania i używania klimatyzacji samochodowej

Jak dobrać płyn chłodniczy do samochodu?

Płyn chłodzący należy dopasować do posiadanego samochodu. W tym celu producenci tworzą wytyczne oparte m.in. o materiały, z jakich wykonano silnik i układ chłodzenia. Każda butelka substancji chłodzącej posiada na odwrocie opis właściwości, które powinno się porównać z zalecanymi dotyczącymi posiadanego pojazdu. Nie cena, a informacje dotyczące składu powinny być kluczowym kryterium wyboru. Nie zawsze droższy płyn okazuje się tym lepszym. Najważniejszym elementem każdego płynu są inhibitory, które mają dwojakie działanie - zapobiegają występowaniu korozji (pojawiającej się nawet na elementach wykonanych z aluminium!) i utrzymują odpowiednią klarowność oraz przejrzystość płynu, co wpływa na pracę pompy wodnej, a także całego układu chłodzenia i ogrzewania.

Kiedy należy wymienić płyn chłodzący? Zalecenia producentów bywają różne, jednak bez względu na model pojazdu czy rodzaj płynu, nie wytrzyma on dłużej niż 5 lat. Osoby przywiązujące większą wagę do sprawności poszczególnych układów, wymieniają ciecz chłodzącą średnio, co trzy lata. Właśnie taki odstęp czasowy mechanicy uznają za bardzo dobre rozwiązanie.

Źródło: Total

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    REKLAMA

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA