REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Volkswagen Golf MK2: kontrola układu chłodzenia

Robert Kuśpiel
Kontrola układu chłodzenia w Volkswagenie Golfie MK II. fot. Newspress
Kontrola układu chłodzenia w Volkswagenie Golfie MK II. fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA

W poradniku tym pokażemy jak prawidłowo dokonać sprawdzenia układu chłodzenia w Volkswagenie Golfie MK2. Cała operacja nie jest trudna i bez problemu sami przeprowadzimy kontrolę systemu chłodzenia w naszym Volkswagenie Golfie „dwójce”.

Przegląd układu chłodzenia w Volkswagenie Golfie MK2 należy wykonywać co roku o tej samej porze. Zaglądając pod maskę i kontrolując stan w zbiorniczku jesteśmy w stanie stwierdzić jaki jest ubytek płynu i czy w ogóle występuję. Pamiętajmy, że jazda z małą ilością cieczy chłodzącej może doprowadzić do awarii silnika.

REKLAMA

Kontrolę układu chłodzenia w Volkswagenie Golfie Mk2 przeprowadzamy po dłuższym postoju np. następnego dnia lub po kilku godzinach. Otwieramy maskę i odkręcamy korek od zbiorniczka wyrównawczego. Robimy to bardzo ostrożnie. Układ jest pod ciśnieniem, więc będzie słyszalne charakterystyczne syczenie. Najbardziej jest słyszalne, jeżeli odkręcamy go na gorącym silniku. Najbardziej miarodajny wynik uzyskamy gdy silnik jest zimny.

Zobacz też: Test Volkswagen Golf: więcej Golfa w Golfie

Teraz odkręcamy korek i dokładnie czyścimy go razem z wlewem zbiorniczka wyrównawczego. Płyn znajdująca się w nim powinien być dostatecznie przezroczysty. W przypadku stwierdzenia rdzawego koloru oznacza to, że nasz układ potrzebuje przepłukania. Przechodzimy do kontroli przewodów. W zależności od ich stanu możemy wstępnie ocenić, w jakiej kondycji znajduje się nasz układ chłodzenia.

Na początku sprawdzamy czy nie są widoczne żadne przetarcia, pęknięcia lub nadpalenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • Wyczuwalnie miękki przewód – świadczy o wewnętrznym uszkodzeniu. Jest to dosyć poważna usterka. Jego cząstki mogą zanieczyścić cały układ i co gorsza skutecznie zapchać chłodnicę.
  • Stwardniały przewód – istnieje bardzo duże ryzyko uszkodzenia w każdej chwili. Nawet solidne dokręcenie obejmy nie zatrzyma wszelkiego rodzaju wycieków. Tak jak w powyższym przypadku konieczna jest wymiana.
  • Spuchnięty przewód – jeżeli mamy spuchnięty przewód lub nasiąknięte olejem końcówki świadczy to o zanieczyszczeniu olejem lub smarem. Podobnie jak wyżej istnieje bardzo duże ryzyko uszkodzenia.

Zobacz też: Volkswagen Polo III: wymiana filtru powietrza i paliwa

Po przeprowadzonej kontroli okaże się czy jest wymagane uzupełnienie stanu cieczy chłodzącej pamiętajmy, żeby dolać płynu o tych samych właściwościach. Zlokalizowanie jakiegokolwiek wycieku nie jest trudne. Należy szukać białego lub rdzawego osadu. Jeżeli stwierdzimy, że metalowe zaciski nie są do końca sprawne, warto je wymienić na śrubowe.

Poniżej przedstawiamy pojemności układu chłodzenia:

  • Silniki gaźnikowe – 6L
  • Silniki wtryskowe – 6.5L

Na koniec czyścimy chłodnicę z wszelkich zanieczyszczeń. Najlepiej za pomocą sprężonego powietrz lub szczotki.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA