REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Awaryjny rozruch samochodu kablami, krok po kroku.

Hubert Krawczyk
Awaryjny rozruch samochodu kablami, krok po kroku.
Awaryjny rozruch samochodu kablami, krok po kroku.

REKLAMA

REKLAMA

Ujemne temperatury panujące zimą nie służą akumulatorowi. Nawet stosunkowo nowe baterie mogą się rozładować, a to się wiąże z unieruchomieniem naszego samochodu. Odpalenie samochodu za pomocą kabli rozruchowych to nic trudnego, należy jednak zastosować się do kilku zasad aby cała operacja przebiegła pomyślnie.

Przed nadejściem zimy warto jest się lepiej zawczasu odpowiednio przygotować aby warunki związane z tą porą roku nie zaskoczyły nas niemiło. Spadek temperatury, obficie padający śnieg czy wszechobecny lód to tylko część warunków pogodowych występujących w tym okresie. Dlatego warto pamiętać nie tylko o oponach zimowych, skrobaczce do szyb, szczotce do usuwania śniegu czy wymianie płynu do spryskiwaczy na zimowy, ale też o zakupie kabli rozruchowych. Ta ostania pozycja jest niezwykle ważna bo ujemna temperatura może spowodować, że nasz samochód może nagle odmówić współpracy, co świadczy zwykle o nie najlepszej kondycji akumulatora. Gdy samochód został zaparkowany poza miejscem naszego zamieszkania pozostaje wezwanie lawety co wiąże się zazwyczaj z dużymi kosztami lub próba odpalenia samochodu na własną rękę np. za pomocą kabli rozruchowych od innego samochodu. Na taką okoliczność lepiej jest jednak wyposażyć się w przewody do rozruchu bo nie każdy wozi je przy sobie i jest chętny do ich użyczenia. Wyjątek stanowią jedynie taksówkarze, którzy za opłatą bez problemu pomogą pożyczając prąd ze swojego samochodu wraz z kablami.

REKLAMA

Na co zwrócić uwagę przy zakupie kabli

Zakup kabli nie powinien zrujnować naszego portfela i lepiej jest wyznać zasadę „kto z sobą wozi to się nie prosi” i nabyć przewody rozruchowe. Ich zakup jest możliwy niemal wszędzie w każdym sklepie motoryzacyjnym lub większym markecie wielobranżowym lub budowlanym. Sam wybór kabli może okazać się niezwykle kłopotliwym zajęciem gdy na półce sklepowej dostępny będzie zbyt duży wybór. Wtedy można poprosić o pomoc pracownika sklepu i zdać się na jego wiedzę. A jeśli jesteśmy z natury nie ufni czy sprzedawca oby na pewno ma rację, należy zwrócić uwagę na takie parametry jak przekrój kabli, długość, natężenie prądu oraz cenę.. Należy wybierać takie, które będą jak najgrubsze,(im grubsze tym lepsze). Na opakowaniach z reguły podane jest dopuszczalne natężenie prądu. Przewody niskiej jakości wytrzymują natężenie do 100 A - i to najczęściej będzie za mało. Dobre przewody powinny być w stanie przewodzić prąd o natężeniu od 400 do 600 A. Wszystko zależy jednak od akumulatora. To na nim znajdziemy naklejkę, która poinformuje nas o natężeniu prądu rozruchowego - i do tej wartości powinniśmy też dopasować kable. Tanie kable firmy „no name” będą słabej jakości, wykonane  z twardej i sztywnej izolacji, a same klamry zaciskowe gorzej izolowane, co w przypadku nie ostrożnego posługiwania może doprowadzić do zwarcia i poważnej usterki instalacji elektrycznej naszego samochodu. Niestety zakup porządnych kabli może wiązać się to z wyższą ceną ale przynajmniej będzie pewność, że nie będą wykonane z „papieru” i posłużą nam wiele lat. Przy wyborze przewodów warto jest także zwrócić uwagę na ich długość. Dobrze aby kable miały minimum 3m. Zbyt krótkie mogą utrudnić lub uniemożliwić połączenie dwóch akumulatorów  (dawcy i biorcy).

Rozruch samochodu za pomocą kabli

REKLAMA

Operacje awaryjnego rozruchu samochodu należy rozpocząć od znalezienia miejsca w jakim zamontowany jest akumulator w naszym samochodzie. W zależności od rodzaju samochodu akumulator najczęściej znajduje się w komorze silnika z przodu lub przy podszybiu. Bywa również tak że bateria może być usytuowana w bagażniku. Następnie należy przygotować przewody rozruchowe i przygotować swobodny dostęp do akumulatora, tak aby można było bez problemu podpiąć klamry od kabli rozruchowych (zdarza się że akumulator może być zakryty plastikową osłoną, jeżeli nie ma dostępu do plusa i minusa akumulatora należy ją zdemontować).

Teraz nadszedł czas na znalezienie dawcy prądu, dzięki któremu rozruch naszego samochodu będzie możliwy. Gdy już znajdziemy życzliwą osobę z samochodem, należy zlokalizować w nim akumulator i sprawdzić czy jest miejsce przy klemach do podłączenia przewodów rozruchowych.  Należy  wiedzieć, że akumulatory dostępne w samochodach mogą różnić się pojemnością w zależności od modelu pojazdu, jego pojemności silnika i rodzaju . Informacja o pojemności baterii zazwyczaj widnieje na naklejce, która umieszczona jest na płaszczyźnie jego boku. Warto również wiedzieć, że akumulator dawcy nie powinien być mniejszy od akumulatora biorcy, ponieważ ta różnica może spowodować rozładowanie akumulatora dawcy. Należy o tym pamiętać aby nie okazało się że obydwa samochody zostaną unieruchomione z rozładowanymi akumulatorami.

REKLAMA

Po czynnościach związanych ze znalezieniem akumulatora i sprawdzenia czy nadaje się na dawcę, należy przystąpić do ustawienia samochodów możliwie jak najbliżej siebie, tak aby kable bez problemu starczyły z akumulatora dawcy do biorcy. Po bezpiecznym zaparkowaniu, lepiej wyłączyć silnik, wrzucić luz i zaciągnąć hamulec ręczny tak aby samochód się nie stoczył podczas rozruchu. Następnie otworzyć maskę w obydwu samochodach i podłączyć przewody rozruchowe.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Całą procedurę podłączania przeprowadzamy na wyłączonym silniku. Jednak należy zrobić to w odpowiedniej kolejności aby nie spowodować zwarcia. Ważne jest żeby w pierwszej kolejności podłączyć klemę z przewodem o barwie czerwonej do plusa sprawnego akumulatora czyli dawcy, a następnie analogicznie jej drugi koniec podłączyć do wyładowanego akumulatora w miejscu gdzie również widnieje znaczek plusa . Warto tutaj zachować pełną ostrożność aby nie pomylić plusa z minusem i podczas podłączania przewodu nie dotknąć jakiegoś metalowego elementu bo mogło by to spowodować zwarcie i uszkodzić układ elektryczny. Kolejnym krokiem jest podłączenia czarnego kabla. Pierwszy koniec kabla podpinamy do minusa sprawnego akumulatora czyli  dawcy, natomiast drugi jego koniec najlepiej byłoby podpiąć do masy (niepolakierowanego metalowego elementu samochodu) w komorze silnika samochodu biorcy. Po prawidłowym podłączeniu kabli, z powodzeniem można przystąpić do rozruchu samochodów. Próba rozruchu nie powinna być dłuższa niż okolice 10 sekund. Należy jednak pamiętać, że powinno się zachować odstęp kilku minutowy pomiędzy każdą próbą rozruchu. Na czas kolejnych prób warto jest zwiększyć obroty silnika w samochodzie dawcy, żeby alternator miał możliwość ładowania akumulatora. Dzięki temu ryzyko wyładowania akumulatora zostanie zminimalizowane. Jeżeli po około pięciu próbach nasz samochód dalej nie chce odpalić, to pozostaje tylko zakup i wymiana akumulatora na nowy lub wezwanie lawety i scholowanie samochodu do warsztatu.

Jak prawidłowo odłączyć przewody?

W przypadku gdy rozruch naszego samochodu przebiegł pomyślnie, pozostało tylko odłączyć kable. Czynność tą należy przeprowadzić w odwrotnej kolejności niż jak to miało miejsce w czasie podłączenia. W pierwszej kolejności należy odpiąć masę, następnie minus w samochodzie dawcy, później plus z akumulatora biorcy (tego, który był rozładowany), i na końcu plus z akumulatora dawcy (sprawnego akumulatora).

Ważne jest aby po całej operacji nie wyłączać silnika naszego samochodu przez dłuższy czas, ponieważ nasz samochód prawdopodobnie ponownie bez pomocy nie odpali. Nawet dłuższa trasa może nie wystarczyć na jego naładowanie. W takim przypadku najlepiej byłoby jednak bez przystanków udać się do naszego miejsca zamieszkania i wymontować akumulator w celu jego podłączenia do prostownika i naładowania do pełna.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA