REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Opony deszczowe – czy warto kupić, co dają, jak wypadają na tle klasycznej opony letniej?

Max Trela
Opony deszczowe – czy warto kupić, co dają, jak wypadają na tle klasycznej opony letniej? Mercedes SLS AMG Roadster Fot. Mecedes
Opony deszczowe – czy warto kupić, co dają, jak wypadają na tle klasycznej opony letniej? Mercedes SLS AMG Roadster Fot. Mecedes

REKLAMA

REKLAMA

Opony deszczowe stają się coraz bardziej „modne”. Kierowcy cenią takie ogumienie głównie za duży margines bezpieczeństwa nawet na kiepskiej jakości nawierzchniach i za wysoki komfort. Opony deszczowe maja jednak i swoje wady – jakie? O czym warto wiedzieć przed zakupem?

Jak to działa?

Opony deszczowe maja dość specyficzna budowę. Po pierwsze zbudowane są ze stosunkowo miękkiej mieszanki gumowej, ale jednocześnie takiej, która bez problemu znosi temperatury rządu 15 – 25 stopni Celsjusza. To zapewnia maksymalną przyczepność na mokrym asfalcie, jednocześnie redukując ryzyko przegrzania, łuszczenia się i ząbkowania gumy.

REKLAMA

Zobacz też: Czy testy opon są miarodajne. O czym warto wiedzieć czytając testy opon?

Specyficzny jest też bieżnik. Wyżłobienia są stosunkowo głębokie i szerokie, szczególnie pośrodku obwodu opony. Rowki są też gęstsze niż w przypadku klasycznej opony letniej i jednocześnie mają dużo mniej pofalowaną rzeźbę niż w przypadku zimówki.

Opony deszczowe mają najczęściej bieżnik asymetryczny i kierunkowy jednocześnie. Podłużne gęste rowki biegną jodełką od centrum do zewnątrz, a druga połowa (część) czoła jest nacinaka klasycznie dając lepszą kierowalność na suchym podłożu

Na lato, ale czy w Polsce?

Opony deszczowe na typowo polskich warunkach to wybór dość kontrowersyjny... Dlaczego? Bo takie gumy  nie lubią upałów. Deszczówki maja właściwie dwie podstawowe wady i tylko jedna z nich jest związana z bezpieczeństwem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Miękka mieszanka nagrzana do wysokiej temperatury powoduje wydłużenie się drogi hamowania. Jeśli będziemy o tym pamiętać wtedy teoretycznie można na oponach deszczowych bez problemu i obaw poruszać się po drogach.

Zobacz też: Jak marka opony wpływa na jej cenę – ile procent ceny to marka, a ile technologie?

Przysłowiowe„ale” to... Trwałość. Opony deszczowe użytkowane na gładkim asfalcie, na górskiej krętej drodze, w warunkach upalnego lata, mogą się zużyć na dystansie 6-7 tysięcy kilometrów!

Oferta dla wybranych

Zakup opon deszczowych dla większości polskich kierowców będzie zatem zupełnie nietrafionym wydatkiem. Wyjątki? Oczywiście że są!

Takim „szczególnym przypadkiem” może być sytuacja gdy nie używamy auta w zimie, a latem unikamy podróży autostradami. Opony deszczowe mogą się wtedy sprawdzić nawet jako ogumienie całoroczne.

REKLAMA

Tak postępuje się zazwyczaj w większości aut zabytkowych i kolekcjonerskich użytkowanych do turystyki. Czyli wtedy gdy specjalne opony do klasyków nie dają wystarczającej dawki bezpieczeństwa prowadzenia, a dwa komplety nowoczesnych opon sezonowych szybciej się zestarzeją niż zużyją.

Z opon deszczowych będą zadowoleni również wszyscy ci, którzy najbardziej cenią sobie komfort. Takie ogumienie rzeczywiście jest ciche i „miękkie”. Wtedy trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że co sezon czeka nas spory wydatek na nowy komplet opon.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA