W połowie lat dziewięćdziesiątych Mitsubishi zaczęło uważnie obserwować dwa trendy rynkowe. Pierwszy dotyczył rosnącego zainteresowania wśród kierowców nowoczesnymi dieslami. Drugi coraz wyższych wyników sprzedaży aut czteronapędowych ze zwiększonym prześwitem. Baczne spojrzenie było o tyle konieczne, że Japończycy właśnie szykowali się do premiery kolejnej generacji modelu Pajero. Samochód zaprezentowany w roku 1999 wystartował do sprzedaży z całkowicie nowym silnikiem wysokoprężnym z rodziny 4M4. A ten jest pełen dosyć nietypowych rozwiązań technicznych.
3,2 DI-D Mitsubishi
3,2-litrowa jednostka ma zaledwie cztery cylindry. Normalnie silniki o tej pojemności dysponują blokiem z miejscem na sześć cylindrów. Poza tym motor otrzymał prostą turbosprężarkę i intercooler, łańcuchowy napęd rozrządu, 16-zaworową głowicę oraz pompę wtryskową. Tak skomponowany diesel dostarczał Mitsubishi Pajero trzeciej generacji 165 koni mechanicznych. Moment obrotowy miał dużo bardziej imponującą wartość 373 Nm. Terenówka rozpędzała się do pierwszej setki w 11,5 sekundy. Maksymalnie mogła osiągnąć nawet 170 km/h, podczas gdy spalanie w trasie oscylowało w granicy 8 litrów oleju napędowego. Mniej zadowalający apetyt silnik miał w mieście - zużywa ponad 12 litrów paliwa.
reklama
reklama
3,2 DI-D Mitsubishi - modernizacje w drodze do… trwałości!
Motory z rodziny 4M4 były regularnie modernizowane. 3,2-litrowy diesel w roku 2003 otrzymał technologię wtryskową common rail, a od roku 2006 był wyposażany w turbosprężarkę ze zmienną geometrią łopatek. Kolejne zmiany techniczne miały nie tylko za zadanie unowocześnić topowego diesla Mitsubishi. Ich celem było również zwiększenie trwałości silnika. A pole do popisu było naprawdę wielkie. W końcu pierwsze wyprodukowane egzemplarze czterocylindrowej jednostki 3,2 DI-D pozostawiały bardzo wiele do życzenia w kwestii trwałości.
Głównym problemem japońskiego diesla jest pompa wtryskowa. A podstawowe objawy jej uszkodzenia są dosyć charakterystyczne. Motor ma problem z rozruchem i może gasnąć podczas jazdy po puszczeniu pedału gazu. Do tego z rury wydechowej mogą wydobywać się kłęby czarnego dymu, autu powinno brakować mocy oraz czasami na tablicy zegarów pojawia się kontrolka check engine. Pompa wtryskowa w silniku 3,2 DI-D najczęściej zapada na jedną z trzech chorób. Po pierwsze dosyć szybko uszkadzają się czujniki konieczne do prawidłowej pracy mechanizmu.