REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Z tymi silnikami mogą być problemy: 2,0 JTS Alfa Romeo

2,0 JTS Alfa Romeo
2,0 JTS Alfa Romeo

REKLAMA

REKLAMA

Włosi z całą pewnością wiedzą czym są emocje. Jak nikt rozumieją też potrzebę motoryzacyjnej pasji. W tym samym czasie popełniają całą masę błędów, za które kierowcy przychodzi słono płacić podczas eksploatacji. Nie inaczej jest również w przypadku silników. Jednostka 2,0 JTS choć nowoczesna i mocna, nigdy nie stanie się wzorem trwałości ani niskiego zapotrzebowania na paliwo.

Silniki benzynowe montowane przez Alfę Romeo zawsze miały piękny dźwięk, nigdy nie brakowało im mocy, od zawsze też były jednak paliwożerne. Na początku nowego millenium Włosi postanowili to zmienić. Właśnie dlatego zaprezentowali serię motorów o oznaczeniu JTS, które zostały wyposażone w bezpośredni wtrysk paliwa. W przypadku jednostki o pojemności 2-litrów debiutującej w roku 2002 pod maską Alfy Romeo 156 producent obiecywał aż 10-procentowe obniżenie spalania.

REKLAMA

Z tymi silnikami mogą być problemy: 2,0 JTS Alfa Romeo

2,0 JTS Alfa Romeo

Szumnie brzmiące deklaracje niestety nie do końca przekładały się na realne warunki. Bo w tych sedan potrafił „wypić” w mieście nawet 12 litrów paliwa. A taki wynik ciężko nazwać nawet zadowalającym. I większego usprawiedliwienia nie dawały osiągi. 165-konny motor oferował 206 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu rozpędzał Alfę 156 do pierwszej setki w 8,2 sekundy. Silnik 2,0 JTS był montowany również w modelach GTV, Spider i GT. Gama modelowa była dosyć ograniczona - np. nigdy nie trafił pod maskę 147-ki czy 166-tki.

2,0 JTS Alfa Romeo - włoski motor nie bił rekordów popularności

Czemu? Włosi dosyć szybko odkryli, że nowoczesna jednostka za sprawą bezpośredniego wtrysku i aluminiowej głowicy jest dosyć droga w produkcji. A na początku nowego millenium dodatkowe koszty były ostatnią rzeczą, na którą pogrążona w kryzysie Alfa Romeo mogła sobie pozwolić. Motor był produkowany od 2002 do 2011 roku. W tym czasie nie okazał się specjalnie popularny. Kierowcy dużo chętniej wybierali diesla o pojemności 1,9 litra. Ten co prawda gwarantował nieco gorsze osiągi, mimo wszystko zdecydowanie lepiej spisywał się na polu wyników spalania.

Zobacz również: Paliwa

REKLAMA

Zbyt duży apetyt choć skutecznie zniechęcał kierowców do silnika 2,0 JTS, nie był jedynym problemem benzyniaka. W wersjach wyprodukowanych do 2004 roku kłopotliwe jest nagminne zbieranie się nagaru na gniazdach zaworowych. Osad sprawia, że samochód z czasem traci część mocy i potrafi ospale reagować na wciśnięcie pedału gazu. Aby usunąć usterkę, głowicę oczywiście należy wyczyścić. A na to są dwie metody. Nieinwazyjna zakłada zastosowanie specjalnego środka chemicznego. W tym przypadku kierowca musi się liczyć z wydatkiem na poziomie około 300 złotych. Sposób inwazyjny dotyczy rozkręcenia głowicy i mechanicznego sczyszczenia nagaru. W tej sytuacji wydatek zostanie oszacowany na około 2 tysiące złotych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Silnik 2,0 JTS jest mocno spowinowacony z jednostką 2,0 TS. O ile poprzednik korzystał z dwóch świec na cylinder, o tyle następca w miejsce tego systemu zyskał wtrysk bezpośredni. Konstrukcja otrzymała modernizację, ale ta nie usunęła pewnej wady poprzednika. A ta dotyczy niskiej trwałości wariatora zmiennych faz rozrządu. Objawem usterki mechanizmu jest hałas pojawiający się przy rozruchu jednostki - tzw. dieslowski rozruch. A szybkie zużycie nastawnika wynika z działania prostego mechanizmu - silnik spala duże ilości oleju, a niski poziom smarowidła przyspiesza zużycie mechanizmu zmiany faz rozrządu.

2,0 JTS Alfa Romeo - olej trzeba wymieniać częściej

REKLAMA

Aby maksymalnie wydłużyć życie wariatora, absolutną świętością powinna być dla kierowcy regularna kontrola poziomu oleju. Należy m.in. sprawdzać stan smarowidła za każdym razem, gdy auto przez dłuższy czas jechało przy wysokim obciążeniu autostradą. Ewentualne ubytki trzeba oczywiście niezwłocznie uzupełniać. Poza tym mechanicy zalecają częstszą wymianę oleju. Interwał warto skrócić do 10 - 12 tysięcy kilometrów, dzięki czemu silnik cały czas będzie smarowany świeżym smarowidłem.

Usterki silnika 2,0 JTS mogą mieć również tło elektroniczne. Po pierwsze awarię często sygnalizuje jedna z sond lambda - w silniku występują cztery. Najczęściej komputer wskazuje uszkodzenie czujnika zamontowanego zaraz przy kolektorze wydechowym. Kontrolka ostrzegawcza zazwyczaj nie ma jednak wiele wspólnego z rzeczywistym uszkodzeniem obwodu, a nerwowa reakcja komputera wynika z przegrzania złącza sondy. Alfiarze zalecają przesunięcie kabli w miejsce, w którym występują mniejsze obciążenia termiczne. To ponoć pomaga w trwałym usunięciu problemu.

Po drugie popularne jest pojawianie się komunikatu mówiącego o uszkodzeniu czujnika położenia przepustnicy, ewentualnie pedału przyspieszenia. W takim przypadku winne nie są same sondy, a kostka zamontowana w okolicy przepustnicy. Mechanicy w pierwszej kolejności zalecają czyszczenie złącza. Jeżeli to nie pomoże, autoryzowana stacja obsługi z całą pewnością zdecyduje się na jego wymianę. Alfiarze mają jednak lepszy - i dużo tańszy - pomysł. Rozcinają kable idące do kostki i je po prostu lutują. To pozwala na stałe zlikwidować odczyty o nieprawidłowej pracy czujników.

2,0 JTS Alfa Romeo - inwestuj w części dedykowane!

Kierowcy podczas eksploatacji Alfy Romeo wyposażonej w silnik 2,0 JTS przydać się może jeszcze jedna wskazówka. Motor posiada mocno wrażliwy układ zapłonowy. Aby uniknąć jego niesprawności, należy dbać o regularną wymianę świec i cewek zapłonowych. Poza tym podczas wizyty w warsztacie warto pomyśleć o zainwestowaniu chociażby w świece dostosowane do wymogów silnika z serii JTS. Te będą kosztować około 300 złotych za zestaw, pozwolą jednak jednostce na wykorzystanie swojego pełnego potencjału.

Logo Alfy Romeo od lat oznacza pasję. Niestety pasję w wersji specjalnej troski. Ta sama zasada ma zastosowanie w przypadku silnika 2,0 JTS. Benzyniak rodem z Włoch ma solidne podstawy i kupę nowoczesnego osprzętu. Mimo wszystko inżynierowie musieli popełnić kilka błędów. Błędów, które dziś sprawiają, że motor wymaga wzmożonej uwagi od kierowcy i od czasu do czasu potrafi zaglądać do serwisu na bardzo kosztowne wizyty.

Ceny części zamiennych:

  • filtr oleju - od 16 zł
  • filtr powietrza - od 28 zł
  • filtr paliwa - od 22 zł
  • zestaw paska rozrządu - od 200 zł
  • zestaw paska wielorowkowego - od 320 zł
  • sprzęgło komplet - od 519 zł
  • świeca zapłonowa - od 10 zł
  • cewka zapłonowa - od 232 zł
  • sonda lambda - od 195 zł
  • przepływomierz powietrza - od 217 zł

2,0 JTS Alfa Romeo
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA