REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co to jest ubezpieczeniowa telematyka?

Co to jest ubezpieczeniowa telematyka?
Co to jest ubezpieczeniowa telematyka?
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o wprowadzaniu rozwiązań telematycznych na polski rynek ubezpieczeniowy. Dwaj ubezpieczyciele już podjęli konkretne kroki w tym kierunku. Mowa o Link4 oraz Ergo Hestii. Pozostałe zakłady ubezpieczeń prawdopodobnie już niebawem podejmą decyzję na temat wprowadzenia telematyki do swojej oferty.

Systemy ustalające składkę ubezpieczenia na podstawie stylu jazdy, mogą się cieszyć zainteresowaniem wśród młodych kierowców, którzy nierzadko płacą nawet 2000 zł - 3000 zł za roczną polisę OC. Istnieje jednak podstawowy warunek popularności rozwiązań telematycznych na polskim rynku. Wspomniane systemy staną się popularne, jeżeli kierowcy korzystający z nich będą mogli liczyć na sporą zniżkę (taką jak np. w USA, Wielkiej Brytanii lub Włoszech).

REKLAMA

Zobacz też: Aktualny taryfikator mandatów 2017

W niektórych krajach monitoring stylu jazdy kierowcy jest już popularny

Na wstępie warto przypomnieć, że rozwiązania telematyczne cieszą się zainteresowaniem nie tylko ze strony branży ubezpieczeniowej. Systemy monitorujące styl jazdy kierowców, okazują się przydatne również dla firm zarządzających dużymi flotami pojazdów (np. przewoźników operujących w transporcie międzynarodowym).

Rozwiązania telematyczne od kilku lat są powszechnie stosowane przez polskich przedsiębiorców, którzy posiadają dużą flotę pojazdów.

REKLAMA

Jeżeli chodzi o branżę ubezpieczeniową, to pierwsze próby połączenia monitoringu kierowcy z wyceną polis, ponad 10 lat temu podjęto we Włoszech. Te pionierskie rozwiązania okazały się na tyle obiecujące, że systemy telematyczne w pojazdach zaczęli instalować ubezpieczyciele m.in. z USA oraz Kanady. Firma Octo Telematics będąca północnoamerykańskim liderem w sprzedaży polis połączonych z systemem telematycznym (UBI), na całym świecie posiada już ponad 4 miliony klientów. Do systemów typu UBI zachęcają przede wszystkim obniżki składki. „Jeden z ubezpieczycieli działających w Kanadzie (Desjardins Insurance) podaje, że dzięki jego ofercie polis typu UBI, posiadacze samochodów mogli zaoszczędzić do kilkanaście procent na składce” - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

System zniżek stosowany dla nabywców polis UBI, zachęca coraz więcej kierowców również w krajach Europy Zachodniej. Mowa o Wielkiej Brytanii, Włoszech, Francji, Niemczech, Hiszpanii, Belgii oraz Holandii.

Zobacz też: Aktualny taryfikator punktów karnych 2017 r.

Ubezpieczenia połączone z telematyką (ang. Usage Based Insurance - UBI) cieszą się już sporą popularnością w Ameryce Północnej i Zachodniej Europie.

REKLAMA

Co ciekawe, ubezpieczenia powiązane z systemem telematycznym torują sobie drogę również w krajach znacznie mniej zamożnych niż np. Kanada i USA. Przykładem może być rosyjski oraz indyjski rynek ubezpieczeń OC. W dwóch wymienionych krajach (Rosja oraz Indie), składki obowiązkowych ubezpieczeń są relatywnie wysokie ze względu na dużą wypadkowość i niską kulturę jazdy. Dzięki zastosowaniu rozwiązań telematycznych, niektórzy rosyjscy lub indyjscy kierowcy mogą udowodnić, że ich styl jazdy wyróżnia się na „na plus” w stosunku do krajowych standardów.

Ubezpieczenia typu UBI cieszą się popularnością również w krajach, gdzie takie czynniki, jak niska kultura jazdy i brak poszanowania przepisów drogowych skutkują wysokimi składkami polis OC dla wszystkich kierowców (przykłady: Indie oraz Rosja).

Zobacz też: Najważniejsze zmiany przepisów dla kierowców w 2017 r.

Podwyżki składek OC zwiększają opłacalność telematyki w naszym kraju

Obserwacja światowych trendów wskazuje, że w rozwoju ubezpieczeniowej telematyki przodują dwie grupy krajów. Do pierwszej z nich należą wysoko rozwinięte państwa, w których składka ubezpieczenia OC jest wysoka. Przykładem może być Wielka Brytania. Tamtejsi kierowcy w IV kw. 2016 r. za ubezpieczenie OC przeciętnie płacili 767 funtów/rok (dane Confused.com). Ochrona dla młodych Brytyjczyków nierzadko kosztuje nawet 1500 funtów - 2500 funtów rocznie. W przypadku tak wysokich składek OC, bardziej opłacalna jest instalacja odpowiedniego systemu telematycznego. Wspomniany system wiąże się z kosztem wynoszącym np. 50 USD - 100 USD i koniecznością wizyty w profesjonalnym serwisie samochodowym. „Wydatki związane z instalacją telematyki szybko zwracają się również kierowcom z Rosji oraz Indii, którzy w przypadku udowodnienia bezpiecznego stylu jazdy, mogą liczyć na wysokie zniżki (nawet 20% - 30%)” - zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Koszt systemów telematycznych nie jest przeszkodą w krajach cechujących się wysokim poziomem składek za OC albo bardzo dużą wypadkowością na drogach.

Wydaje się, że szybkie wzrosty kosztów obowiązkowych polis OC, powinny zachęcić polskich ubezpieczycieli oraz kierowców do większej aktywności w zakresie telematyki. Dodatkowym czynnikiem może być wprowadzenie rozwiązań opierających się na analizie danych z nawigacji GPS w smartfonie. Właśnie taki wariant wybrała Ergo Hestia współpracująca z operatorem aplikacji Yanosik. Trzeba podkreślić, że oferta promowana pod marką „YU!”, na razie została skierowana do bezpiecznie jeżdżących kierowców. „Jeżeli rozwiązania bazujące na nawigacji samochodowej spotkają się z odpowiednim zainteresowaniem, to ubezpieczyciele rozważą również ofertę związaną z instalacją w samochodach specjalnych modułów i bardziej szczegółowym monitorowaniem stylu jazdy” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

ZWRÓĆ UWAGĘ: Poprzez proste rozwiązania opierające się na nawigacji samochodowej (GPS), krajowi ubezpieczyciele na razie sprawdzają zainteresowanie telematyką wśród kierowców.

Źródło: Porównywarka Ubea.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA