REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczne przewożenie nart samochodem

Piotr Czerniakowski
Bagażnik dachowy wykorzystujący uchwyty, to tańsze rozwiązanie, lecz trzeba bardzo uważać przy jego wyborze.
Bagażnik dachowy wykorzystujący uchwyty, to tańsze rozwiązanie, lecz trzeba bardzo uważać przy jego wyborze.
surcoinc.com

REKLAMA

REKLAMA

Wraz ze zbliżającym się sezonem zimowym, postanowiliśmy przyjrzeć się różnym metodom przewożenia sprzętu narciarskiego.

REKLAMA

Maksymalnie dwie pary nart można przewieźć w aucie typu kombi, lub autem wyposażonym w specjalny rękaw do transportu długich przedmiotów. Nie polecamy jednak tej metody. Po pierwsze ten sposób nie jest zbyt bezpieczny – nie trzeba chyba tłumaczyć jakimi ‘pociskami’ stają się narty w trakcie nagłego hamowania, bądź wypadku. Kolejnym argumentem na nie, jest to, że w wielu krajach europejskich taka praktyka jest nielegalna. Ostatecznie trzeba też pomyśleć o aspektach praktycznych. Gdy na stok będziemy dojeżdżać (a co ważniejsze – wracać) autem, nie unikniemy ubrudzonej tapicerki.

REKLAMA

Jeśli nie w środku, to sprawa jest oczywista. Są dwie drogi wyboru – bagażnik dachowy z uchwytami lub boks. Popularność zwykłych bagażników maleje, ze względu na to, że maleją także ceny boksów.  Jeszcze kilka lat temu za dobrego boksa trzeba było zapłacić kilka tysięcy złotych, teraz ceny zaczynają się od kilkuset złotych. Przyjrzyjmy się jednak obu rozwiązaniom, zaczynając od bardziej tradycyjnego.

Zobacz też: Jak przygotować samochód do dłuższej trasy – co sprawdzić: olej, ciśnienie w oponach, wycieraczki, światła

Dla przeciętnego wczasowicza, wszystkie sprzęty wyglądają tak samo. Jednak nie wygląd się tu liczy, a walory użytkowe. Pamiętajmy więc  by nie kupować tego rodzaju wyposażenia w ciemno, przez Internet, a dokładnie sprawdzić ofertę i zaczerpnąć opinii eksperta/ekspertów.

Wszystko zaczyna się od belek bazowych. Oferowane są w trzech podstawowych wariantach. Pierwszy z nich to belki mocowane do relingów dachowych auta. Można również spotkać belki przytwierdzane do specjalnych elementów montażowych, zamontowanych fabrycznie. Jeśli auto takich punktów nie posiada, zostaje nam ostatnia (niestety najgorsza ze względu na duże ryzyko uszkodzenia lakieru) metoda – przytwierdzenie belek do krawędzi dachu auta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Czy polskie ubezpieczenie OC będzie ważne za granica? Jakie ubezpieczenie wykupić przed wyjazdem za granice?

 Jeśli chodzi o materiały z których wykonane są belki, to najpopularniejsza jest stal i aluminium. Za tymi drugimi przemawia niższa waga i walory estetyczne. Chyba nikogo nie zdziwi, że za nie zapłacimy znacznie więcej.

REKLAMA

Wyróżniamy cztery sposoby montażu uchwytów do belki. Pierwszy z nich polega na dokręcaniu śrub mocujących wkrętakiem. Ta metoda jest uciążliwa, tak samo jak używanie specjalnego klucza dołączanego do zestawu. Satysfakcjonującym wariantem jest montaż uchwytu za pomocą śrub wyposażonych w plastikowe gałki. W tym wypadku nie potrzeba nam żadnych narzędzi. Na koniec pozostają uchwyty działające na zasadzie patentowych zatrzasków.

Narty powinno się przewozić tyłem do przodu. Zmniejszy to bowiem opór powietrza stawiany przez sprzęt, a co za tym idzie obniży poziom hałasu i spalanie auta. Zapobiegnie również rozluzowaniu się uchwytów. Zamontowanie nart ‘noskami’ do przodu może również zainteresować policjantów, ponieważ w krajach alpejskich takie przewożenie sprzętu jest nielegalne. Pamiętajmy by po montażu dokładnie sprawdzić, czy wszystkie elementy są dokładnie spięte i nie odczepią się w czasie jazdy.

Zobacz też: Kompendium: wypożyczalnie aut. Jak wypożyczyć auto, jakie są formalności, na co uważać przy wyborze wypożyczalni?

W momencie zakupu musimy wiedzieć, ile sprzętu chcemy przewozić. W zależności od konstrukcji, uchwyty są przystosowane do przewozu od 3 do 6 par nart i od 2 do 4 desek snowboardowych.  Ważna jest tu również nośność belek, chwytów jak i samego dachu auta – od nich zależy, jaki ciężar możemy przewieźć na bagażniku. Warto również sprawdzić indeks prędkości danego sprzętu i bezwzględnie się do niego stosować.

Dużo wygodniejszym rozwiązaniem jest wspomniany już boks dachowy. Boksy to rozwiązanie bardziej praktyczne i ‘przyjazne’ użytkownikowi. Można w nich przewozić nie tylko narty, zaś do użytku zdają się nie tylko zimą, a i latem.  Przy wyborze boksu dachowego, który chcemy zamontować do bagażnika bazowego warto wziąć pod uwagę kilka rzeczy. W przypadku aut typu hatchback i kombi zbyt długi boks może ograniczać wysokość unoszenia tylnej pokrywy i przez to utrudniać dostęp do przestrzeni bagażowej wewnątrz samochodu. W wysokich pojazdach lepsze do załadunku i wyładunku od boksów otwieranych tylko z jednej strony są te, gdzie można to robić z obu stron. Wart rozważenia jest również sposób zamykania boksu. Najprostszy opiera się na zamkach zatrzaskowych, które nie stanowią żadnej przeszkody dla złodzieja. Lepiej więc wydać trochę więcej pieniędzy na boks wyposażony w zamek z blokadą. Niektóre mają nawet dwu lub trzypunktowe centralne ryglowanie.

Powinniśmy również pamiętać o tym, że boks dachowy należy pakować według pewnych zasad.

Zobacz też: Jak korzystać z pokładowych źródeł energii elektrycznej na biwaku?

Weźmy pod uwagę ciężar bagażu. Jak już było powiedziane, belki na których montujemy bagażnik mają określoną przez producenta nośność (podana jest w instrukcji obsługi belek). Sam boks także ma ograniczenia związane z ciężarem bagażu który możemy w nim przewieźć (wartość maksymalnego obciążenia boksu podana jest w instrukcji dołączonej do bagażnika). Oprócz tego w instrukcji obsługi samochodu znajdziemy informację, ile kilogramów bagażu możemy przewieźć na dachu auta. Przeważnie wartości te oscylują wokół 50 kg dla samochodów osobowych oraz 70 kg dla terenowych i vanów.

Podczas pakowania boksu ważne jest rozmieszczenie pakunków. Cięższe przedmioty powinniśmy umieszczać mniej więcej po środku, lżejsze z tyłu i z przodu.Lepiej, gdy wykorzystamy całą objętość dodatkowego bagażnika, niż mielibyśmy pakować go do połowy. W przymocowaniu bagaży (w przypadku, gdy nie pakujemy całego boksu), aby nie przesuwały się w bagażniku podczas jazdy pomogą nam pasy i siatki mocujące. Pasy są najczęściej na wyposażeniu boksu, można też je w razie potrzeby dokupić. Pas montażowy kosztuje około 7 zł, siatka 40-70 zł w zależności od jej wielkości.

Rozmieszczając poszczególne pakunki w bagażniku dachowym zwróćmy uwagę na to, by wrażliwych na wilgoć przedmiotów nie układać blisko krawędzi boksu. Bagażniki dachowe są co prawda zabezpieczone przed deszczem, jednak duże opady mogą skutkować wniknięciem niewielkiej ilości wody do środka bagażnika właśnie przy jego krawędziach.

Zobacz też: Jak radzić sobie z chorobą lokomocyjną?

Ceny belek dachowych

Belki mocowane do fabrycznych relingów dachowych samochodu to koszt od 199 do 690 zł.

Belki przytwierdzane do specjalnych punktów montażowych przewidzianych przez producenta auta to koszt od 160 do 730 zł.

Belki mocowane do krawędzi dachu to kosz rzędu od 140 do 820 zł.

Ceny uchwytów

Ceny uchwytów wahają się w granicach 250 do 500 zł.

Ceny boksów dachowych

Ceny boksów, w zależności od klasy producenta waha się między 500 zł a 4 tys. zł.

Boks dachowy to proste, komfortowe i coraz tańsze rozwiązanie.
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA