REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Wiza, przepisy wjazdowe

REKLAMA

Władze angolskie wymagają od obywateli RP, bez względu na rodzaj paszportu, wizy pobytowej lub wizy na przejazd tranzytem. Paszport powinien być ważny minimum 6 miesięcy. Wizę pobytową ważną do 30 dni oraz wizę tranzytową można otrzymać w Ambasadzie Angoli w Warszawie lub w innych placówkach dyplomatycznych i konsularnych tego kraju. Należy założyć, że procedura wydawania wizy trwa minimum tydzień, chociaż praktykowany jest tryb ekspresowy za specjalną opłatą. Z reguły wymagane jest udokumentowanie celu pobytu (zaproszenie, dowód opłacenia kosztów pobytu). Po przyjeździe do Angoli wizę można dwukrotnie przedłużyć o kolejne 30-dniowe okresy, do 90 dni pobytu łącznie. Pobyt bez ważnej wizy jest karany wysoką grzywną i – w przypadku kontroli – nakazem natychmiastowego opuszczenia kraju. Wniosek o wizę na pobyt z prawem do pracy należy składać przed przyjazdem do Angoli, w konsulacie lub ambasadzie. Procedura jego rozpatrywania jest długotrwała. Przy wjeździe nie jest konieczne okazanie biletu powrotnego. Obowiązkowe jest posiadanie 100 USD na każdy dzień pobytu. Zapowiadane jest uchwalenie nowej ustawy o cudzoziemcach, co powinno ujednolicić i uprościć procedury wizowe, zwłaszcza w przypadku wiz z prawem do pracy.

Przepisy celne

Wolno wwieźć i wywieźć do 15 000 USD. Nie ma obowiązku deklarowania wwozu pieniędzy, ale można taką deklarację złożyć w momencie przyjazdu lub w ciągu trzech następnych dni w oddziale Banco Nacional de Angola. Nie wolno wywozić i przywozić angolskiej waluty. Urzędnicy celni kontrolują wywóz pieniędzy, poszukując waluty lokalnej. Przepisy celne zbliżone są do standardów międzynarodowych. Nie wolno wywozić kamieni szlachetnych, kości słoniowej, wyrobów ze skóry krokodyla i węża oraz skorup żółwi. W przypadku wywozu wyrobów rękodzieła artystycznego z drewna, obrazów i innych dzieł sztuki wymagana jest każdorazowo zgoda Ministerstwa Kultury oraz wniesienie opłaty skarbowej. Niektóre sklepy z pamiątkami sprzedają wyroby z odpowiednią naklejką zezwalającą na wywóz. Próba przewiezienia nawet najmniejszego, symbolicznego przedmiotu z drewna bez wymaganego zezwolenia może się skończyć kosztownym mandatem, a nawet utratą połączenia lotniczego przez pasażera. Ograniczenia co do przywozu mieszczą się w standardach międzynarodowych (broń, narkotyki itp.). Zwolnienia z cła dotyczą tylko rzeczy osobistych oraz ilości niehandlowych.

Meldunek

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Cudzoziemiec winien zgłosić służbom imigracyjnym swój pobyt i poinformować o miejscu zamieszkania (na formularzu przekroczenia granicy). Obowiązek zameldowania cudzoziemca spoczywa na hotelu lub osobie prywatnej udzielającej mu gościny. Zaleca się, aby obywatele polscy, ze względu na własne bezpieczeństwo, po przybyciu do Angoli zgłaszali Ambasadzie RP w Luandzie swój pobyt w tym kraju. Władze Angoli wręcz wymagają zaświadczenia o rejestracji konsularnej w przypadku ubiegania się o przedłużenie wizy z prawem do pracy. Zaleca się stałe noszenie dowodu tożsamości, np. poświadczonej urzędowo fotokopii paszportu z waż¬ną wizą. Oryginał paszportu należy przechowywać w bezpiecznym miejscu.

Zobacz też: Iran

Ubezpieczenie

Nie ma obowiązku wykupienia ubezpieczeń osobowych. Polisy polskich i zagranicznych towarzystw ubezpieczeniowych nie są uznawane jako forma gwarancji zapłaty, np. kosztów leczenia. Zaleca się wykupienie polisy, by uzyskać refundację poniesionych wydatków – najlepiej takiej, która obejmuje też koszty ewakuacji chorego. Można wykupić miejscowe ubezpieczenie medyczne.

Szczepienia, służba zdrowia

Wymagany jest dowód szczepienia przeciw żółtej febrze – należy go okazać straży granicznej przy wjeździe do kraju. Angola leży w strefie tropikalnej, w której występują liczne zagrożenia zdrowotne. Największym zagrożeniem jest malaria, występująca w zasadzie na całym terytorium kraju we wszystkich porach roku. Przed przyjazdem do Angoli trzeba zacząć zażywać leki przeciwmalaryczne, kontynuować ich zażywanie podczas pobytu i przez kilka tygodni po wyjeździe. Na miejscu, w przypadku pojawienia się wysokiej gorączki, bólu mięśni, głowy oraz objawów przypominających zatrucie pokarmowe należy bez¬względnie zgłosić się do lekarza, ponieważ opóźnienie leczenia malarii może być bardzo niebezpieczne. Aby zmniejszyć ryzyko ukąszeń komarów przenoszących malarię, należy unikać przebywania na zewnątrz po zapadnięciu zmroku oraz nosić odzież zakrywającą ramiona i nogi. Podczas snu należy chronić się pod moskitierą. Zaleca się stosowanie kremów lub aerozoli odstraszających komary.

Zobacz też: Dominikana  

REKLAMA

W Angoli odnotowuje się także wysoką zachorowalność na cholerę, żółtaczkę, śpiączkę, gruźlicę, polio i trąd. Rośnie liczba nosicieli wirusa HIV i osób chorych na AIDS. W związku z dużym zagrożeniem cholerą należy przestrzegać podstawowych zasad profilaktyki i podwyższonych rygorów higieniczno-sanitarnych, a zwłaszcza: często myć ręce, dokładnie odkażać naczynia, owoce i warzywa, używać tylko przegotowanej wody, unikać spożywania ryb i owoców morza i – ogólnie – posiłków w barach i restauracjach, gdzie zachowanie wymogów sanitarnych budzi wątpliwości. Zatrucia pokarmowe zdarzają się bardzo często. Zaleca się spożywanie wyłącznie napojów sprzedawanych w butelkach lub puszkach.

Pomoc medyczną na odpowiednim poziomie świadczą jedynie prywatne kliniki. Standardowa cena wizyty u lekarza to 40–60 USD, dzienny pobyt w szpitalu kosztuje od 500 do ponad 2000 USD. Prywatne szpitale i ośrodki zdrowia żądają opłaty przed podjęciem leczenia. Dostęp cudzoziemca do państwowej służby zdrowia jest trudny, a jej możliwości udzielania skutecznej pomocy są ograniczone. Nie istnieje pogotowie ratunkowe.

Informacje dla kierowców

Obowiązuje ruch prawostronny. Przy pobycie ponad 3-miesięcznym obowiązkowe jest posiadanie miejscowego prawa jazdy. Podstawą do jego uzyskania może być polskie prawo jazdy, a procedura jest długotrwała. Funkcjonariusze policji bardzo rzadko honorują międzynarodowe prawo jazdy i żądają od cudzoziemców okazania dokumentu miejscowego; podobnie jak firmy wynajmujące samochody. Angolskie prawo jazdy nowego typu jest ważne na obszarze państw grupy SADC. Lokalne ubezpieczenie OC jest obowiązkowe.

Zagrożeniem dla turystów wciąż są miny i niewypały, a także wypadki drogowe. Podczas wyjazdów w głąb kraju należy respektować ostrzeżenia o terenach zagrożonych oraz zasięgać opinii kompetentnych osób. Nie powinno się podróżować po zmroku. Drogi są bardzo zniszczone, a podczas pory deszczowej wiele z nich jest nieprzejezdnych.

Podróżowanie po kraju

Trwa odbudowa dróg, mostów oraz wiaduktów po wieloletniej wojnie domowej. Najlepiej podróżować po kraju samochodem terenowym. Należy jechać przynajmniej w dwa samochody, a wcześniej zasięgnąć informacji u miejscowych władz o stanie rozminowania dróg i terenu. Głównym środkiem komunikacji między Luandą a stolicami prowincji są samoloty. Na niektórych trasach autobusy i mikrobusy są przeładowane pasażerami, często zdarzają się awarie. Nie istnieje pasażerski transport morski. Nie ma również dobrej bazy hotelowej.

Bezpieczeństwo

REKLAMA

Po 27-letniej wojnie domowej od 2002 r. w Angoli utrwala się pokój. Jednakże traumatyczne skutki obcowania z przemocą, rozregulowanie mechanizmów kontroli społecznej, bieda, bezrobocie oraz wielkie ilości broni pozostałej po wojnie rodzą przestępczość pospolitą. Do rozbojów dochodzi zwłaszcza w peryferyjnych dzielnicach dużych miast, także w kilku strefach centrum Luandy oraz na szlakach komunikacyjnych. Spacerując po Luandzie, a także poruszając się po tym mieście samochodem, należy zachować zdroworozsądkowe środki ostrożności, pamiętając, że „okazja czyni złodzieja”. Najczęstszym łupem złodziei są telefony komórkowe.

Poważnym niebezpieczeństwem w głębi kraju są miny, pozostałość z okresu działań wojennych. Nie wolno zbaczać z regularnie uczęszczanych dróg. W prowincji-enklawie Kabin¬da trwa głęboki, zadawniony konflikt na tle separatystycznym. Rząd podejmuje próby pacyfikacji, które dają pewne, ale jeszcze ograniczone rezultaty. Wzmocniona obecność armii angolskiej nie czyni jednak tego regionu bezpiecznym.

Przydatne informacje

  • Angola plasuje się wśród najdroższych krajów świata. Ceny wielu towarów i usług są zaskakująco wysokie (dotyczy to zwłaszcza restauracji, hoteli, wynajmu domów lub mieszkań). Zdarzają się przypadki przyspieszania wyjazdu z powodu wyczerpania środków finansowych. Przykładowo, w Luandzie trudno znaleźć miejsce hotelowe w cenie poniżej 100 USD za noc lub restaurację, w której posiłek kosztowałby mniej niż 30 USD;
  • Z wyjątkiem kilku luksusowych hoteli płatności kartą kredytową nie są akceptowane. Nie ma też bankomatów międzynarodowych sieci i nie stosuje się czeków podróżnych;
  • Dość powszechne jest płacenie banknotami dolarowymi. Akceptowane są tylko banknoty wydane w roku 1996 lub później (tzw. duże głowy);
  • Zakaz fotografowania budynków rządowych i wojskowych przenoszony bywa na całą sferę obiektów publicznych. Odpowiedzialni za ich ochronę są często nadgorliwi i nieprzejednani, dlatego lepiej pytać o zgodę przed zrobieniem zdjęcia, aby nie stracić kamery, aparatu lub filmu;
  • Podstawowym środkiem komunikacji miejskiej są prywatne mikrobusy (kolor niebieski), zwane myląco taksówkami. Mikrobusy te bywają przeładowane, często w fatalnym stanie technicznym i ryzykancko prowadzone. W Luandzie istnieje też ograniczony transport autobusowy. Klasycznych taksówek jest niewiele, są bardzo drogie i nie zawsze punktualne (Macontaxi, tel. 222 261 800);
  • W Luandzie i w innych miastach występują trudności z zaopatrzeniem w wodę, energię elektryczną i paliwa. Hotele i zamożniejsze domy prywatne mają własne zbiorniki na wodę i agregaty prądotwórcze;
  • Telefonia komórkowa jest rozpowszechniona; w Angoli działa dwóch operatorów: Movicel (sieć państwowa) i Unitel (sieć prywatna), przy czym zasięg ich sieci obejmuje tylko stolice prowincji i kilka mniejszych miejscowości. Korzystanie w Angoli z telefonu komórkowego zarejestrowanego w Polsce nie jest obecnie możliwe;
  • Znaczny procent ludności angolskiej zna urzędowy język kraju, czyli portugalski. Natomiast słaba jest znajomość języka angielskiego. W regionach graniczących z Demokratyczną Republiką Konga dość popularny jest język francuski.

Uwaga: MSZ informuje, że osoby udające się do Angoli i Demokratycznej Republiki Konga narażone są na endemicznie występujące tam ogniska cholery. Zaleca się przestrzeganie zaostrzonych zasad higieny i zwrócenie szczególnej uwagi na czystość wody pitnej i pokarmów. W przypadku wystąpienia gorączki i ostrej biegunki należy natychmiast skonsultować się z lekarzem. Opóźnienie leczenia cholery jest bardzo niebezpieczne.

Stolica: Luanda,
Waluta: kwanza (AOA),
1 USD = ok. 80 AOA,
Język urzędowy: portugalski.

źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA