REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jakie miejscowe zwyczaje trzeba znać przed podróżą do Tajlandii?

Rafał Skwara
Centrum Bangkoku, fot. wikipedia/M. Sulczyński
Centrum Bangkoku, fot. wikipedia/M. Sulczyński

REKLAMA

REKLAMA

Tajlandia przyciąga każdego roku miliony turystów. Tutejsze piękne krajobrazy oraz wspaniałą stolicę kraju, Bangkok, chcą zobaczyć liczni zagraniczni przybysze, głównie z zachodu. Tymczasem tutejsza kultura od zachodniej różni się znacznie.

Kiedy wybierzemy się do Tajlandii, wiele rzeczy może nas zaskoczyć. Panujące tu zwyczaje mogą wydać nam się dziwne lub zaskakujące, ale powinniśmy przestrzegać rządzących tutejszym życiem reguł, choćby po to, by nie urazić miejscowych.

REKLAMA

Powitanie

Pierwszym obyczajem, z którym zetkniemy się zapewne szybko, jest miejscowe uniwersalne powitanie. Przypomina ono to znane z Japonii - płasko stykamy dłonie (na poziomie nosa lub klatki piersiowej) w geście jak do modlitwy, po czym lekko pochylamy głowę w niewielkim ukłonie.

Zobacz też: Kulinarne podróże: co warto wiedzieć o kuchni kujawskiej

Gest ten może oznaczać tyle, co “cześć” lub “dzień dobry”, ale może również służyć oddaniu czci Buddzie, kiedy wykonać go przed jego posągiem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Król

REKLAMA

Tajlandia jest monarchią konstytucyjną, zaś rodzina królewska jest w całym kraju szanowana i uwielbiana. Szacunek należy się zwłaszcza królowi, który rządzi od przeszło 60 lat. Jego obrazy, portrety, zdjęcia znajdziemy wszędzie, za to złego słowa na jego temat nie usłyszymy.

W Tajlandii obowiązuje bowiem bardzo restrukcyjne prawo odnośnie obrazy majestatu króla. Właściwie król nie podlega tu krytyce jako urzędnik ani tym bardziej jako człowiek. To ważna informacja dla turystów, bowiem jeśli powiemy lub zrobimy coś, co władcę mogłoby obrazić, grożą nam kary wieloletniego więzienia. Na szczęście przy okazji świąt narodowych lub swoich urodzin król uniewinnia niektórych skazanych za obrazę. Zwykle są to cudzoziemcy.

Inne obyczaje

Ludzie są tu nastawieni do innych pozytywnie, są również otwarci i przyjaźni. Mówi się, że Tajlandia to kraj uśmiechu - i to prawda. Jeżeli więc chciałbyć uzyskać informację lub poprosić Tajlandczyka o pomoc, wystarczy, że będziesz się uśmiechał, a on pomoże Ci z przyjemnością.

Tajlandczycy są również bardzo dumnie ze swojego kraju O sile ich uczuć patriotycznych świadczy choćby zwyczaj, każący odgrywać w miastach hymn narodowy dwa razy dziennie. Gdy to się dzeje, ludzie zatrzymują się i stoją, dopóki pieśń nie dobiegnie końca.

REKLAMA

Ciekawy może wydać się dla nas fakt, że każdy dzień tygodnia ma przypisany swój kolor. Widać to na ulicach zwłaszcza w poniedziałki, kiedy Tajlandczycy noszą żółte ubrania, oddając cześć królowi, który właśnie tego dnia się urodził. Inne popularne kolory to różowy (wtorek) i jasnoniebieski (piątek).

Nieco dziwnym może wydać się dla nas zakaz dotykania czyjejś głowy. Według buddystów to najważniejsza część ciała i dotykanie jej może Tajlandczyka bardzo obrazić. Podobnie jest ze wskazywaniem kogoś stopami - są one bowiem najniższą i najmniej godną częścią ludzkiego ciała.

Mai pen rai!

To zdanie oznacza po polsku - “nieważne!” i można powiedzieć, że w nim zawiera się filozofia, według której żyją mieszkańcy Tajlandii. Mówi ona, by zbytnio się niczym nie przejmować oraz nie zawracać sobie głowy robieniem czegoś, co nie sprawia nam przyjemności. I tak właśnie żyją Tajlandczycy.

Więc gdy już znajdziemy się w ich pięknym i kolorowym kraju, nie martwmy się niczym i nie zwracajmy uwagi na drobnostki. Cieszmy się wycieczką i poznawajmy kulturę Tajów, która skrywa jeszcze wiele zaskakujących zwyczajów.

Zobacz też: Tajlandia

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA