REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polacy spóźniają się przez przepisową jazdę

Kierowca Fot. Fotolia
Kierowca Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wielu polaków mieszka i pracuje w różnych miastach. Taka sytuacja wiąże się z wczesnymi pobudkami i długimi dojazdami do pracy. Gęsto ustawione znaki ograniczające prędkość uniemożliwiają szybie przemieszczanie się pomiędzy domem a miejscem pracy. Dlatego niektórzy naginają przepisy drogowe, aby nie podpaść pracodawcy.

Wielki Test Drogowy Yanosika pokazał wyraźnie, że ścisłe przestrzeganie przepisów wymaga dodatkowych nakładów czasowych. Testerzy przejechali przeszło 1377 km, cały czas ściśle trzymając się wytycznych kodeksu drogowego. Wniosek jest jeden: choć zima i śnieg tonująco wpłynęły na prędkości wszystkich kierowców to i tak  „posłuszni przepisom testerzy” na dojazd do celu potrzebowali więcej czasu. Jeżeli ktoś pokonuje jakiś dystans relatywnie rzadko, to nie odczuje zapewne skali problemu. Jednak, w przypadku osób codziennie dojeżdżających do pracy, czas przejazdu odgrywa znaczącą rolę. 

REKLAMA

Dane zebrane w czasie Wielkiego Testu Drogowego wskazują, że osoby, które ściśle przestrzegają przepisów muszą liczyć się z ekstra minutami spędzonymi za kółkiem. Oczywiście, różnice między statystycznym, a ściśle przepisowym przejazdem nie zawsze szokują, są jednak odcinki na których zaobserwować można spore rozbieżności.

Zobacz też: Pracujesz w Katowicach? Zobacz ile czasu tracisz w korkach

W przypadku Koszalina w najmniej korzystnej sytuacji są podróżujący na linii Koszalin-Jastrowie. Jazda zgodna z przepisami trwa o 31 procent dłużej niż statystyczny przejazd (2 godz 23 min. vs 1 godz. 38 min.).

Jeżeli chodzi o Poznań i jego miasta satelitarne to  największą różnicę widać na trasie do i z Obornik. Yanosikowi testerzy potrzebowali na jej pokonanie 30 procent więcej czasu niż ich statystyczni odpowiednicy (50 minut vs 35 minut). 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W przypadku trasy na linii Warszawa – sąsiednie miasta, największe rozbieżności widać w drodze do i z Rawy Mazowieckiej. Przepisowi kierowcy jadą 27 procent czasu dłużej ( 1 godz. 57 min vs. 1 godz. 24 min.)

Zobacz też: Podróż przez BlaBlaCar, jak to działa?

W najmniej komfortowej sytuacji są ci, którzy pokonują trasę Wrocław – Trzebnica. Jazda zgodna z przepisami kosztuje 41 procent czasu więcej niż statystyczna (54 min vs 32 min).

Ci, którzy poruszają się na linii Gdańsk – Nowy Dwór Gdański, muszą zarezerwować sobie 24 procent więcej czasu niż ich statystyczni odpowiednicy – pod warunkiem, że chcą podróżować zgodnie z przepisami (46 min. vs. 35 min.)

Podsumowując: Testerzy Yanosika na przejazd wymienionymi w raporcie trasami potrzebowali średnio o 22 % czasu więcej niż statystyczni kierowcy. Ci, którzy jadą zgodnie z przepisami poświęcają na dotarcie do celu więcej czasu niż bardziej brawurowi kierowcy. Warto jednak zauważyć, że niekoniecznie oznacza to  że są w dużo gorszej sytuacji od reszty. Biorąc pod uwagę liczbę fotoradarów i patrole policji, niesforni kierowcy mogą słono zapłacić za swoją niesubordynację. Wynika z tego, że zmotoryzowani powinni zawsze być przygotowanie na straty – albo czasowe albo finansowe.

Zobacz też: Przeprawa promowa z vanem – bilet pasażerski czy cargo?

Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Yanosik.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik umieszczonych w pojazdach poruszających się w godzinach od 06:00 do 22:00.

Źródło: Creandi.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA