REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mercedes "Adenauer" Władysława Gomułki do sprzedania!

Mercedes 300d zwany Adenauerem
Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions

REKLAMA

REKLAMA

To nie lada gratka dla wszystkich kolekcjonerów klasycznej motoryzacji Mercedes 300d zwany Adenauerem, który woził przedstawicieli polskiego rządu w czasach PRL zostanie wystawiony na sprzedaż na zimowej aukcji Ardor Auctions.

Władysław Gomułka i Mercedes "Adenauer"

REKLAMA

Polska rzeczywistość przełomu lat 50 i 60 ubiegłego wieku rysowała się powszechną szarzyzną, wszelkimi niedostatkami i niepokojami społecznymi pod rządami „twardej ręki” komunistycznych władz. Te ciężkie czasy PRL–u, kiedy przymusowym sojusznikiem był przede wszystkim Związek Radziecki miały też swoje odbicie w motoryzacji, gdzie własność prywatna nie była preferowana, a ubogi naród musiał najczęściej zadowolić się miejscem w autobusie. Szczytem marzeń był pierwszy, powojenny polski samochód, czyli kultowa już Syrena 100, której produkcję rozpoczęto w 1957 roku.

REKLAMA

Ówczesna władza zupełnie nie przejmowała się takimi realiami i bardzo dbała o swój komfort z rozmachem wykorzystując swoje przywileje także w zakresie transportu. Dygnitarze do tego celu wykorzystywali radzieckie ZIS-y, GAZ-y i inne podobne cuda techniki motoryzacyjnej „Wielkiego Brata” i jednak pomimo ogromnej niechęci do zgnuśniałych państw kapitalistycznych bez problemu sięgali także po najbardziej luksusowe limuzyny.

Jednym z takich spektakularnych przykładów jest Mercedes 300d zwany Adenauerem od nazwiska kanclerza Niemiec, który jeździł takim autem od początku jego produkcji. U nas Adenauery odbyły 12-letnią służbę w strukturach państwa, wożąc najważniejszych partyjnych oficjeli w tym Cyrankiewicza i Gomułkę w podróże służbowe po Polsce, jak i podczas oficjalnych wydarzeń – mówi Michał Wróbel, dyrektor Ardor Auctions.

O wyjątkowości tego pojazdu może świadczyć fakt, że z lubością korzystały z niego także takie osobistości jak szach Iranu Reza Pahlavi, król Grecji Paweł I, czy etiopski cesarz Haile Selassie. Model 300 upodobały sobie również gwiazdy show biznesu, np. Ella Fitzgerald czy Gary Cooper.

Mercedes 300d zwany Adenauerem

Mercedes 300d zwany Adenauerem

Ardor Auctions

Ardor Auctions

Zobacz też: Mercedes-Benz W124: niezwykła historia samochodu

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Historia modelu Mercedes 300

REKLAMA

W pierwszych latach po II Wojnie Światowej europejska motoryzacja podnosiła się z gruzów, a fabryki samochodów stawiane były w zasadzie od zera. Pomimo takich trudności już 1951 roku na Targach Motoryzacyjnych we Frankfurcie Mercedes zaprezentował model 300 o niezrównanym poziomie dopracowania szczegółów i najwyższym standardzie luksusu. Niemieccy inżynierowie postawili sobie zadanie zbudowania najlepszego samochodu na świecie dystansując jakąkolwiek konkurencję pod względem nowoczesności, technologicznego zaawansowania i szyku. 

W modelu tym o wewnętrznym oznaczeniu W186 w dużej mierze skoncentrowano się na dopracowaniu właściwości jezdnych i pomimo niemalże pięciu metrów długości auto dawało wiele radości z prowadzenia. Trzylitrowa, rzędowa, sześciocylindrowa jednostka napędowa (początkowo o mocy 115 KM) pozwalała rozpędzić tę limuzynę do prędkości 160 km/h czyniąc go najszybszym, seryjnie produkowanym samochodem w Niemczech. Silnik ten miał aluminiową głowicę i współpracował z czterobiegową, w pełni zsynchronizowaną skrzynią biegu, a później w ofercie była również przekładnia automatyczna). W trosce o niezawodność przy eksploatacji w różnorodnych warunkach klimatycznych zastosowano zaawansowany układ chłodzenia z termostatem przy chłodnicy oleju. Dużą trwałość konstrukcji uzyskano dzięki osadzeniu nadwozia na ramie nośnej.

Jak na limuzynę przystało wiele uwagi poświęcono komfortowi podróżnych. W środku auto miało wystarczająco dużo przestrzeni i nie były mu straszne nierówności nawierzchni, a przy dużym obciążeniu tylna oś była podnoszona dzięki specjalnemu systemowi. Wewnątrz poprzez zastosowanie różnorodnych materiałów wygłuszających było wyjątkowo cicho, a o odpowiednia temperaturę dbał innowacyjny system ogrzewania z kilkoma niezależnymi nawiewami. 

Mercedes 300 był produkowany także w wersjach dwudrzwiowych i kabrio. W sumie powstały cztery warianty modelu, z których każda kolejna była stopniowo unowocześniana: 300a produkowany w latach 1951-54, 300b (1954-55, silnik wzmocniony do 125 KM, dodane wspomaganie hamulców), 300c (1955-57, nowe niezależne zawieszenie osi tylnej, dostępna w opcji automatyczna skrzynia). Ostatnią, najnowocześniejszą wersją było 300d, produkowane w latach 1957-62. Otrzymała ona zwiększony rozstaw osi, seryjny "automat", dodano wtrysk paliwa, a dodatkowo można było dobrać m.in. wspomaganie kierownicy i klimatyzację. Moc silnika wynosiła aż 160 KM. 

Zobacz też: Pickup Toyoty z filmu Powrót do przyszłości

Mercedes Adenauer wystawiony na sprzedaż na Zimowej Aukcji Ardor Auctions

Już 17 grudnia, pierwszy w Polsce dom aukcyjny motoryzacji klasycznej Ardor Auctions na Zimowej Aukcji wystawi do licytacji tę niezwykłą limuzynę, której historia jest nader barwna. Ten konkretny Mercedes Benz 300d “Adenauer” o numerze nadwozia 189010A 8501134 był jedną ze sztuk zamówionych przez Polski rząd w 1959 roku. Zamówienie to było bardzo specyficzne, bowiem standardem w wersji “d” było wspomaganie oraz automatyczna skrzynia biegów. „Polskie” Adenauery nimi nie dysponowały prawdopodobnie z dwóch powodów – pierwszy praktyczny, dla szkolenia kierowców BOR łatwiej było mieć podobnie wyposażone auta produkcji radzieckiej, jak i niemieckiej, a limuzyny zza wschodniej granicy były wyposażone w skrzynie ręczne oraz nie miały wspomagania. Drugi powód był prawdopodobnie techniczny – manualna przekładnia była łatwiejsza w serwisowaniu, a brak wspomagania oznaczał jeden potencjalny problem mniej dla mechaników.

Decyzja o zamówieniu do 10 sztuk największej wówczas limuzyny produkowanej przez Stuttgart zapadła w drugiej połowie lat 50-tych. Zgodnie z dokumentami ewidencji pojazdów reprezentacyjnych we flocie państwowej w 1960 roku polskie MSW dysponowało czterema limuzynami, nazwanymi “kareta” a KC PZPR dwoma.  Dodatkowo, w 1959 roku zamówiono dwie sztuki 4-drzwiowych Adenauerów z otwartym dachem do różnego typu parad i oficjalnych wydarzeń. 

Limuzyny te na zasłużoną emeryturę przeszły w 1971 i 1972 roku, trafiając na przetargi rządowe. Jednak wyposażone w skomplikowane silniki na wtrysku, które były bardzo wymagające w serwisowaniu, stały się problemem dla nowych nabywców, jak każde “zachodnie” auto w kraju, w którym ciężko było o jakąkolwiek dostępność do części i odpowiedni serwis mogący sprostać tak zaawansowanej wówczas technologii.

Zobacz też: Volvo 480 ES

Dalsze losy Adenauera

Egzemplarz, który pojawi się na Zimowej Aukcji Ardor Auctions nie posiada dokumentacji na okres pomiędzy przetargiem w 1971 lub 1972 roku i 1978 rokiem.

Wraz z samochodem został nam przekazany dokument z Urzędu Rejonowego w Pułtusku potwierdzający sprzedaż Mercedesa w 1978 roku i jego rejestrację w tym mieście pod numerami TP 7376. W 1981 roku, już zarejestrowany na tablice 050 4294 i w rękach nowego właściciela z Przasnysza, Mercedes został wyłączony z eksploatacji, prawdopodobnie z powodu awarii silnika, co potwierdza kopia dowodu rejestracyjnego serii G 0145428 – mówi Michał Wróbel.

Adenauer ponownie zmienił właściciela w 1990 roku, za 750 bonów PKO, czyli środek płatniczy w czasach PRL będący substytutem walut wymienialnych. Ponownie został sprzedany w 1992 roku, tym razem w Warszawie. Do umowy sprzedaży dołączono dokument rzeczoznawcy PZM gdzie zostaje stwierdzone, że silnik znajdował się luzem, bez osprzętu, oraz że nadwozie zostało także częściowo rozmontowane. Kolejny właściciel posiadał Adenauera do 2012 roku. W obecnych rękach samochód kompleksowo odrestaurowano, karoseria otrzymała nowy lakier w fabrycznym kolorze 40-Schwarz, wnętrze w całości odnowiono łącznie z chromami. Kompletnej odbudowie poddany był układ jezdny oraz silnik, który w momencie zakupu wciąż znajdował się poza autem. Mercedes został także wyposażony w nowoczesne udogodnienia takie jak radio oraz system świateł awaryjnych.

Obecnie Adenauer nie jest wpisany do ewidencji zabytków. Do samochodu jest dołączony list od Mercedes-Benz Polska potwierdzający polskie pochodzenie samochodu.

Ten wyjątkowy egzemplarz jest jedynym ocalałym i w pełni odrestaurowanym samochodem z zamkniętym nadwoziem ze wszystkich „polskich” 300d. Już 17 grudnia w warszawskim Studio Tęcza nadarzy się unikatowa okazja, aby nabyć jedną z nielicznych limuzyn rządowych o tak bogatej historii.

Źródło: Ardor Auctions

Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions
Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions
Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions
Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions
Mercedes 300d zwany Adenauerem, który woził przedstawicieli polskiego rządu w czasach PRL zostanie wystawiony na sprzedaż na zimowej aukcji Ardor Auctions.
Ardor Auctions
Mercedes 300d zwany Adenauerem
Ardor Auctions
Notatka służbowa
Ardor Auctions
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

REKLAMA

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

REKLAMA

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA