REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inwestorzy pod wrażeniem spekulacji na temat Portugalii

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Wydarzenia z ostatnich godzin upłynęły w atmosferze spekulacji. Zdaniem dziennikarzy Financial Times Deutschland państwa strefy euro i przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego wywierają presję na Portugalię, aby ta zaczęła zabiegać o pomoc finansową. Spekulanci byli przygotowani na taki bieg wydarzeń za kilka tygodni. Sprawa Portugalii miałaby odwrócić uwagę od sytuacji w Hiszpanii. Ta ostatnia rzutowałaby na kurs euro i pozwoliła sprawdzić skuteczność unijnych mechanizmów pomocowych.

REKLAMA

Niezależnie od tego, czy dziennikarze mieli rację, oczywistą reakcją jest mocne dementi ze strony portugalskiego rządu. Niemniej taki tok myślenia, jaki zaprezentowano w FTD, pokazuje, że spekulanci poznali już dość prosty schemat atakowania poszczególnych, słabych ogniw w strefie euro i tylko pewne działania wyprzedzające mogą zapobiec dalszej, silnej przecenie EUR w perspektywie kolejnych miesięcy. Zwłaszcza, że temat irlandzki wcale nie został rozwiązany. Tak, jak można się było tego spodziewać, wczoraj po południu Enda Kenny, szef głównej partii opozycyjnej – Fine Gael, zapowiedział zmiany w planie oszczędnościowym, jeżeli jego partia dojdzie do władzy. Z kolei Eamon Gilmore z Partii Pracy dodał, że plan daje małe szanse na stworzenie nowych miejsc pracy. Innymi słowy, kampania wyborcza na Wyspach już się rozpoczęła. W takim układzie można się spodziewać, że analitycy Moody’s dość szybko zdecydują się na obniżkę ratingu – raczej nie będziemy musieli czekać na to kilka tygodni – a podobną decyzję podejmie też Fitch. Niemniej te oczekiwania mogą być uwzględnione w cenie EUR i nie muszą doprowadzić do kolejnej, silnej przeceny.

REKLAMA

Wczoraj po południu Axel Weber z Europejskiego Banku Centralnego dał do zrozumienia, że Europa będzie bronić projektu, jakim jest wspólna waluta, podejmując ku temu stosowne działania. Wcześniej w obronie euro wystąpiła też niemiecka kanclerz Angela Merkel, chociaż podtrzymała swoje postulaty, iż obligatariusze powinni też solidarnie ponosić koszty ratowania zagrożonych krajów. Przewiduje się, że takie założenia pojawią się od 2013 r.

REKLAMA

Dzisiaj rano inwestorom zaszkodziły wieści z Korei – reżim komunistyczny zagroził, że wspólne manewry wojsk Korei Południowej i USA mogą prowadzić do wojny pomiędzy państwami koreańskimi. Niemniej wydaje się, że mamy do czynienia z grą dyplomatyczną, której celem jest wymuszenie większej pomocy finansowej. Wpływ tych informacji na rynki powinien być ograniczony. W nocy agencje podały treść wystąpienia szefa Banku Australii (RBA) w tamtejszym parlamencie. Glenn Stevens zasygnalizował, że obecny poziom stóp procentowych jest właściwy, co oddaliło perspektywę ich kolejnej podwyżki na początku 2011 r. Teraz rynek wycenia taką możliwość dopiero na połowę 2011 r., co negatywnie przełożyło się na notowania AUD. Kurs AUD/USD spadł nad ranem w okolice 0,9670.

W kraju złoty wyraźnie stracił nad ranem przez plotki nt. Portugalii i informacje z Korei, ale też za sprawą słów Adama Glapińskiego z Rady Polityki Pieniężnej. Dotychczasowy „jastrząb” najwidoczniej już nim nie jest – jego zdaniem podwyżka stóp procentowych nie byłaby w tej chwili właściwa, gdyż nasiliłaby spekulacyjną presję na umocnienie się złotego. O tym, że stóp procentowych nie należy podnosić, mówiła dzisiaj rano także Zyta Gilowska z RPP. Reasumując – są to sygnały, że Rada nie podwyższy stóp procentowych ani w grudniu, ani w styczniu. Nie jest to tym samym impuls, który mógłby wzmocnić złotego. W tym względzie musimy poczekać na dane o PKB za III kwartał, które GUS poda we wtorek. Niemniej kluczowy wpływ na złotego będą mieć informacje z rynków międzynarodowych i tutaj należy szukać czynników, które będą mogły wesprzeć naszą walutę.

Dowiedz się także: Jak poradzić sobie ze światowym kryzysem?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/PLN: 

Teoretycznie złamanie oporów 3,98 i 4,00 to mocne sygnały techniczne, które mogą świadczyć o zmianie trendu na rynku. Niemniej warto wspomnieć, że kluczowe są tutaj okolice 4.0150-4,0250, wyznaczane przez poziomy z lipca i sierpnia b.r. Dopiero naruszenie tej strefy będzie mocnym sygnałem, który mógłby implikować ruch w stronę 4,05-4,06 zł. Na razie większe prawdopodobieństwo ma scenariusz, który zakłada powrót poniżej 4,00 zł jeszcze w dniu dzisiejszym.

USD/PLN:

Przełamanie 3,00 doprowadziło do testowania kolejnego oporu w strefie 3,02-3,03. Jego złamanie będzie sygnalizować dalszy ruch w stronę 3,0450-3,05. Wiele zależy tutaj od zachowania się EUR/USD. Wydaje się, że bardziej prawdopodobny jest powrót jeszcze dzisiaj poniżej 3,00.

Polecamy serwis: Inwestycje

EUR/USD:

Przy pierwszym podejściu do linii trendu wzrostowego, pociągniętej po dołkach z 7 czerwca i 10 września na 1,3240, rynek odbił się ładnie w górę. W ostatnich minutach nastąpiło drugie podejście i wsparcie to zostało nieznacznie naruszone. Ma to związek z intensyfikacją obaw o Portugalię i Hiszpanię – ceny tamtejszych obligacji idą mocno w dół. Jeżeli poziom 1,3240 nie obroni się, w ciągu kilku dni dojdziemy w okolice 1,30. Tym samym wydaje się, że w ciągu najbliższych godzin wrócimy wyraźnie powyżej 1,3240, co będzie sygnałem do dalszych zwyżek w przyszłym tygodniu.

GBP/USD:

Funt naruszył wsparcie na poziomie 1,57, co stwarza pole do ruchu w stronę 1,5650. Wydaje się, że w najbliższym czasie nie zejdziemy głębiej i podobnie jak w przypadku EUR/USD , bardziej realistyczny jest scenariusz powrotu powyżej 1,57 i ruchu do 1,5800-1,5850 w przeciągu kolejnych dni.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Drogie podróże zarządu Orlenu. Nowe "porażające" informacje

    "Tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na loty prywatnymi samolotami" - poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Borys Budka. Dodał, że w listopadzie ub.r. wdano też 400 tys. zł na wyjazd na wyścig Formuły 1 w USA.

    Cable pooling - nowy model inwestycji w OZE. Warunki przyłączenia, umowa

    W wyniku ostatniej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, która weszła w życie 1 października 2023 roku, do polskiego porządku prawnego wprowadzono długo wyczekiwane przez polską branżę energetyczną przepisy regulujące instytucję zbiorczego przyłącza, tzw. cable poolingu. Co warto wiedzieć o tej instytucji i przepisach jej dotyczących?

    Wakacje składkowe. Od kiedy, jakie kryteria trzeba spełnić?

    12 kwietnia 2024 r. w Sejmie odbyło się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt nowelizacji przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS (tzw. wakacje składkowe) dla małych przedsiębiorców. 

    Sprzedaż miodu - nowe przepisy od 18 kwietnia 2024 r.

    Nowe przepisy dotyczące sprzedaży miodu wchodzą w życie 18 kwietnia 2024 r. O czym muszą wiedzieć producenci miodu?

    REKLAMA

    Branża HoReCa nie jest w najlepszej kondycji. Restauracja z Wrocławia ma 4,2 mln zł długów

    Branża HoReCa od pandemii nie ma się najlepiej. Prawie 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma przeterminowane zaległości finansowe na ponad 352 mln zł. 

    Branża handlu detalicznego liczy w 2024 roku na uzyskanie wyższych marż – i to mimo presji na obniżanie cen

    Choć od pandemii upłynęło już sporo czasu, dla firm handlu detalicznego dalej największym wyzwaniem jest zarządzanie kosztami w warunkach wciąż wysokiej inflacji oraz presji na obniżkę cen. Do tego dochodzi w dalszym ciągu staranie o ustabilizowanie łańcucha dostaw. Jednak coraz więcej przedsiębiorstw patrzy z optymizmem w przyszłość i liczy na możliwość uzyskania wyższej marzy.

    Coraz więcej firm ma w planach inwestycje – najwięcej wśród średnich, co trzecia. Co to oznacza dla gospodarki

    Czwarty kwartał z rzędu rośnie optymizm wśród przedsiębiorców, co oznacza powrót do normalności jakiego nie było od czasów pandemii. Stabilność w pozytywnych nastrojach właścicieli i kadry zarządzającej firmy dobrze rokuje dla tempa wzrostu polskiej gospodarki.

    KPO: Od 6 maja 2024 r. można składać wnioski na dotacje dla branży HoReCa - hotelarskiej, gastronomicznej, cateringowej, turystycznej i hotelarskiej

    Nabór wniosków na dotacje dla branży hotelarskiej, gastronomicznej i cateringowej oraz turystycznej i kulturalnej w ramach Krajowego Planu Odbudowy ogłoszono w kwietniu 2024 r. Wnioski będzie można składać od 6 maja 2024 r. do 5 czerwca 2024 r.

    REKLAMA

    Ile pracuje mikro- i mały przedsiębiorca? 40-60 godzin tygodniowo, bez zwolnień lekarskich i urlopów

    Przeciętny mikroprzedsiębiorca poświęca dużo więcej czasu na pracę niż przeciętny pracownik etatowy. Wielu przedsiębiorców nie korzysta ze zwolnień lekarskich i nie było na żadnym urlopie. Chociaż mikroprzedsiębiorcy zwykle zarabiają na poziomie średniej krajowej albo trochę więcej, to są zdecydowanie bardziej oszczędni niż większość Polaków.

    Duży wzrost cyberataków na świecie!

    Aż 28 proc. O tyle procent wzrosła liczba ataków cyberprzestępców. Hakerzy stawiają także na naukę i badania oraz sektor administracyjno-wojskowy. W Europie liczba ataków ransomware wzrosła o 64 proc. Jest się czego obawiać. 

    REKLAMA