REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Państwowa Inspekcja Pracy chce obniżyć wskaźnik wypadków

REKLAMA

REKLAMA

Przeprowadzenie ok. 90 tys. kontroli oraz skierowanie działań prewencyjnych do ok. 36 tys. podmiotów – adresatów kampanii, programów, konkursów i doradztwa zakłada program działania Państwowej Inspekcji Pracy na rok 2010. Zaprezentował go wraz z planem działań długofalowych na lata 2010-2012 główny inspektor pracy Tadeusz Jan Zając na posiedzeniu Rady Ochrony Pracy w siedzibie Sejmu RP.

Główny inspektor pracy podkreślił, po raz pierwszy w historii urzędu tak jasno określonym celem działań prewencyjno-kontrolnych jest dążenie do znacznego, tj. o 25 proc., obniżenia wskaźnika wypadków przy pracy w ciągu najbliższych 3 lat, czyli do 2012 roku - zgodnie z założeniami wspólnotowej strategii na rzecz bezpieczeństwa i higieny pracy, a także uzyskanie trwałej poprawy stanu praworządności w stosunkach pracy.

REKLAMA

REKLAMA

Zamierzenia te mają być osiągnięte poprzez optymalne wykonanie zadań przewidzianych w harmonogramie centralnym oraz umiejętny dobór przez poszczególne okręgowe inspektoraty pracy własnych zadań prewencyjno–kontrolnych, wynikających z lokalnej specyfiki i potrzeb w sferze ochrony pracy.

Optymalnie będą również wykorzystywane w trakcie rutynowych kontroli wszystkie dostępne środki prawne. U pracodawców dopuszczających się naruszeń prawa i nie podejmujących odpowiednich działań na rzecz poprawy poziomu ochrony zdrowia pracowników i przestrzegania ich uprawnień inspektorzy pracy będą konsekwentnie przeprowadzać rekontrole.

Plan długofalowy przewiduje nasilenie w najbliższych latach działań prewencyjno-kontrolnych PIP w budownictwie oraz transporcie drogowym. Intensywnymi kontrolami i nadzorem objęte będą nadal zakłady charakteryzujące się największymi zagrożeniami.

W przyszłym roku inspekcja pracy będzie monitorować funkcjonowanie tzw. ustaw antykryzysowych. Działania kontrolno–nadzorcze obejmą przestrzeganie przepisów ustawy z 1 lipca 2009 roku o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców. Kontrolowani będą zwłaszcza pracodawcy mający przejściowe trudności finansowe oraz ci, którzy zastosowali wydłużony okres rozliczeniowy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PIP przeprowadzi również kampanię informacyjną związaną z wejściem w życie „pakietu antykryzysowego”.

REKLAMA

Szef Państwowej Inspekcji Pracy zapowiedział, że PIP stopniowo odchodzić będzie od szczegółowych kontroli na rzecz problemowych. Inspektor pracy oceniać będzie przygotowanie pracodawcy do samokontroli, w ramach systemu zarządzania firmą, który buduje odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów prawa pracy, w tym bhp na wszystkich etapach procesu pracy.

W dalszym ciągu obowiązywać ma zasada, że jeśli inspektor nie ujawni rażących naruszeń praw pracowniczych, pierwsza kontrola u danego pracodawcy będzie mieć charakter rozpoznawczo-doradczy.

Od przyszłego roku inspekcja zacznie stosować krótkotrwałe kontrole, skoncentrowane na nieprawidłowościach stwarzających bezpośrednie zagrożenia dla życia lub zdrowia i - zależnie od potrzeb - powtarzane u tego samego pracodawcy w następnych dniach lub tygodniach, aż do likwidacji zagrożeń. Tego typu działania kontrolne podejmie przede wszystkim w budownictwie.

Działania kontrolne w zakresie legalności zatrudnienia będą ukierunkowane przede wszystkim na sfery, gdzie praktyki nielegalnego zatrudnienia występują najczęściej, zwłaszcza na dziedziny gospodarki, w których okresowo następuje wzrost zatrudnienia (np. budownictwo, usługi hotelarskie i gastronomiczne, rolnictwo, handel) oraz na regiony objęte znacznym bezrobociem. Przy doborze zakładów do kontroli inspektorzy pracy mają się kierować informacjami o natężeniu występowania pracy „na czarno” na danym terenie, pochodzącymi od organizacji i instytucji samorządowych oraz partnerów społecznych.

Przewiduje się również kontynuowanie przez inspekcje pracy sprawdzonych form oddziaływania informacyjno-edukacyjnego, programów i kampanii prewencyjnych i promocyjnych, oraz rozwijanie współpracy międzynarodowej.

- Państwowa Inspekcja Pracy stawia przede wszystkim na skuteczność podejmowanych działań – powiedział Tadeusz Jan Zając.

PIP/IN

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA