REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmy tną koszty. W tym roku bez podwyżek i wzrostu zatrudnienia

praca, umowa, spotkanie/fot. Shutterstock
praca, umowa, spotkanie/fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ten rok to prawdziwe wyzwanie dla przedsiębiorców. Wiadomo już, że nie należy spodziewać się ani wzrostu zatrudnienia, ani wzrostu płac. Po wygaśnięciu pandemii rynek pracy czeka natomiast transformacja i masowa cyfryzacja, do której należałoby już w tej chwili przygotowywać zarówno firmy, jak i pracowników.

Według danych GUS bezrobocie rośnie wolno, ale prawdopodobnie przyspieszy pod koniec tego roku. – Stopa bezrobocia w grudniu wyniesie 8–9 proc., a poziom jednocyfrowy będzie można uznać za sukces – prognozuje doradca Konfederacji Lewiatan, prof. Jacek Męcina z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak ocenia, druga fala pandemii lub wzrost zachorowań na grypę jesienią może wywołać falę zwolnień grupowych, choć nie będzie ona duża. Jednak w tym roku nie należy spodziewać się ani wzrostu zatrudnienia, ani wzrostu płac.

REKLAMA

Polecamy: Nowa matryca stawek VAT

– Pandemia mocno zmroziła gospodarkę, co trwało na szczęście dość krótko i przypadło na okres ożywienia na rynku pracy i prac sezonowych. Niebagatelne znaczenie miały też tarcze antykryzysowe. Prawie każdy potrzebujący: zarówno przedsiębiorca – zwłaszcza mikro- i mały, jak i obywatel, który był na kwarantannie czy stracił pracę z powodu zamknięcia firmy lub wstrzymania działalności, mógł się odnaleźć w systemie świadczeń. Jednak – mimo że ostatnie dane GUS na temat zatrudnienia i wynagrodzeń nie są wcale pesymistyczne – to niestety wydaje się, że najgorsze na rynku pracy jeszcze przed nami – prognozuje prof. Jacek Męcina.

Kryzys popytowy na horyzoncie

W tej chwili polska gospodarka jest na etapie stopniowego odmrażania po lockdownie wywołanym pandemią SARS-CoV-2. Jednak – jak podkreśla ekspert – nieprędko wróci do pełnego potencjału. Po pierwsze, wyraźnie widać już kryzys popytowy spowodowany tym, że gospodarstwa domowe nie są skore do wydawania i inwestowania pieniędzy, trzymając gotówkę na „czarną godzinę” w obawie przed spodziewaną recesją. Przerwy w łańcuchach dostaw powodują też, że wiele branż odmraża swoją działalność bardzo powoli, a przez rządowe obostrzenia, które zostały utrzymane w obawie przed dalszym rozprzestrzenianiem się koronawirusa, wydajność firm produkcyjnych czy usługowych nie jest tak wysoka jak przed pandemią.

– W okolicach września lub października niestety uderzy w nas kolejna fala pandemii albo ze względu na warunki atmosferyczne ludzie będą po prostu częściej chorować. A trzeba pamiętać, że w warunkach pandemii każdy katar czy podwyższona temperatura będzie oznaczać troskę o zdrowie własne i najbliższych i udanie się na L4. To wszystko powoduje, że w IV kwartale możemy mieć do czynienia ze zwolnieniami grupowymi. One nie powinny być duże, ale jednak sukcesem będzie, jeżeli bezrobocie zamknie się na poziomie jednocyfrowym. Przewiduję ok. 8–9 proc. stopy bezrobocia – mówi doradca Konfederacji Lewiatan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Umiarkowany optymizm przedsiębiorców

REKLAMA

Polski rynek pracy w momencie wejścia w okres pandemii i lockdownu był w bardzo dobrej kondycji, a stopa bezrobocia w lutym wynosiła 5,5 proc. Według danych GUS za maj br. obecnie zwiększyła się do 6 proc. (wzrost o 0,2 pkt proc. wobec kwietnia), a liczba bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy wyniosła 1011,7 tys. To oznacza, że od początku pandemii wzrost bezrobocia jest stosunkowo niewielki. Po części wynika to jednak z ostrożnych ruchów kadrowych w firmach, które czekają na rozwój sytuacji gospodarczej i na razie wciąż korzystają z rządowych form wsparcia, próbując uniknąć radykalnych zwolnień.

– Nastroje wśród przedsiębiorców są umiarkowane. Panuje pesymizm i troska o przyszłość. Na pewno skłonność do inwestycji, a więc także skłonność do zwiększania zatrudnienia, jest bardzo niewielka. Oczywiście te wzrosty będziemy obserwować w branżach sezonowych, np. w turystyce czy rolnictwie, ale nie należy spodziewać się znaczącego wzrostu zatrudnienia w produkcji czy usługach. Ono będzie raczej maleć. Co za tym idzie, na wzrost płac w 2020 roku także nie ma co liczyć – mówi prof. Jacek Męcina.

Ostrożność przedsiębiorców potwierdzają też dane Grant Thornton („Rynek pracy w czasie COVID-19”), które pokazują, że w maju tego roku na 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce pracodawcy opublikowali 195,1 tys. nowych ofert pracy. To aż 42-proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W kwietniu spadek był jeszcze większy i wyniósł aż 50,7 proc.

REKLAMA

Zdaniem części ekspertów dane GUS dotyczące stopy bezrobocia mogą być zaniżone, ponieważ po utracie pracy wskutek pandemii część osób nie zarejestrowała się jako bezrobotne, ale od razu zaczęła szukać nowego zajęcia na własną rękę, ponieważ urzędy pracy przez kilka tygodni pozostawały zamknięte. Według badania „Diagnoza+”, przeprowadzonego przez Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, UW i ośrodek badawczy GRAPE, stopa bezrobocia już w kwietniu była dużo wyższa i sięgała 10,3 proc., a bez pracy pozostawało około 1,5 mln Polaków.

– Ostatni pomiar GUS pokazuje też, że i wzrosty wynagrodzeń są bardzo niewielkie. W ubiegłym roku obserwowaliśmy ponad 7-proc. wzrost, a w tym na pewno będzie on co najmniej o połowę niższy. Płace mogą spadać też ze względu na fakt, że firmy, chroniąc miejsca pracy, ograniczyły premie i bonusy. To wpłynie na pomiar przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce – mówi ekspert.

Jesienna recesja

Prawdziwej recesji na dużą skalę w II połowie tego roku, kiedy wygaśnie pomoc z rządowych tarcz antykryzysowych, spodziewają się też analitycy Euler Hermes, którzy na jesień prognozują dużą falę upadłości polskich firm.

– Analiza tarcz antykryzysowych pokazuje, że rzeczywiście dla każdego znalazło się w nich coś fajnego, ale firmy bardzo narzekają, że spowodowały one straszny bałagan legislacyjny. Tych instrumentów wsparcia pojawiło się tak wiele, że przedsiębiorcy zaczęli się w nich gubić – mówi prof. Jacek Męcina. – Przypomnijmy, że sytuacja finansów publicznych na pewno też będzie trudna. Kiedy na koniec lipca rząd pokaże założenia budżetu na rok 2021, wtedy odkryjemy, jak duży będzie planowany deficyt, i dowiemy się, jakie było wykonanie budżetu, przynajmniej w pierwszej połowie tego roku.

Ekspert Konfederacji Lewiatan prognozuje też, że rynek pracy po pandemii SARS-CoV-2 czeka transformacja i masowa cyfryzacja, do której należałoby już w tej chwili przygotowywać zarówno firmy, jak i pracowników.

– Ta powszechność zdalnych usług i pracy zdalnej spowoduje z jednej strony spadek zapotrzebowania na część pracowników, a z drugiej – wzmożone inwestycje w usługi cyfrowe, być może też szersze wykorzystanie sztucznej inteligencji w niektórych sektorach. W efekcie część pracowników może stracić zatrudnienie, a część będzie się musiała przekwalifikować. Dlatego trzeba się zastanowić nad przygotowaniem specjalnych instrumentów restrukturyzacyjnych, aby nie bronić bez sensu miejsc pracy, które i tak trzeba będzie zlikwidować, i pomóc pracownikom przejść przez tę transformację na rynku pracy – mówi.

Interesujesz się rynkiem pracy? Polecamy serwis e-firma

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA