REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najemcy galerii poniżej 2 tys. m² bez szans w czasie pandemii

Najemcy galerii poniżej 2 tys. m² bez szans w czasie pandemii. Rządowa tarcza słabo ich chroni
Najemcy galerii poniżej 2 tys. m² bez szans w czasie pandemii. Rządowa tarcza słabo ich chroni

REKLAMA

REKLAMA

Według ekspertów, obecne rozwiązania antykryzysowe nie do końca chronią najemców galerii handlowych o powierzchni poniżej 2 tys. m². Co do zasady, zagrożony niewypłacalnością podmiot ma 30 dni na zgłoszenie wniosku o upadłość.

Najemcy galerii i tarcza antykryzysowa

W przypadku niewypłacalności najemca ma prawo zgłosić upadłość. Ale w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii wygląda to inaczej. To zostało uregulowane w tzw. Tarczy 2.0. Bez tych przepisów organy zarządzające spółek narażałyby się na odpowiedzialność karną za niezłożenie takiego wniosku. Jednak, jak tłumaczą prawnicy, jedno z rozwiązań antykryzysowych sprawia, że wygasają wzajemne zobowiązania stron umowy najmu czy dzierżawy. Ale dotyczy to tylko okresu obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w dużych obiektach.

REKLAMA

Polecamy: PPK Pracownicze plany kapitałowe. Obowiązki pracodawcy

Zamknięte galerie handlowe

REKLAMA

Zamknięcie galerii handlowych pogorszyło i tak trudną już sytuację w branży. Spore straty notują zarówno właściciele obiektów, jak i najemcy powierzchni. W przestrzeni publicznej nie brakuje głosów, że jeśli interesy obu stron nie zostaną pogodzone, to należy spodziewać się wielu upadłości.

 – Najemca niepłacący czynszu nie będzie zobligowany do ogłoszenia upadłości, w świetle regulacji Tarczy 2.0. przez okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego. Uprawnienie wierzyciela do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości takiego podmiotu również będzie podlegało ograniczeniu wobec sporności wierzytelności wynajmującego – komentuje Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

REKLAMA

Z kolei Marek Niczyporuk, radca prawny z Kancelarii Ars AEQUI, zwraca uwagę na sytuację, w której spółka prawa handlowego popadnie w stan niewypłacalności, a zatem nie będzie w stanie regulować swoich zobowiązań. Wtedy nie tylko może, ale wręcz musi ogłosić upadłość. Co do zasady, dłużnik ma na zgłoszenie wniosku 30 dni, licząc od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości. Jednak kwestię tę zmodyfikowała Tarcza 2.0.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Jeszcze wiosną tego roku tzw. Tarcza 2.0 wprowadziła istotną regulację. Bieg terminu dla dłużnika do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 21 ust. 1 Prawa upadłościowego) w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega przerwaniu. Po tym okresie termin ten biegnie na nowo. Jednocześnie wprowadzone zostało domniemanie wzruszalne, że jeżeli stan niewypłacalności powstał w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, to domniemywa się, że zaistniał właśnie z tego powodu – informuje prof. UO dr hab. Rafał Adamus.

Jak podkreśla mec. Niczyporuk, dopóki trwa okres epidemii, istnieją przepisy prawne wpływające na pozytywną ocenę ewentualnych zachowań niewypłacalnych przedsiębiorców. Gdyby tych przepisów nie wprowadzono, to organy zarządzające spółek handlowych narażałyby się w sposób oczywisty na odpowiedzialność karną w przypadku niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Istniałoby więc realne ryzyko orzeczenia grzywny, kary ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do roku.

– We wspomnianej tarczy ustawodawca dopuszcza niezgłaszanie wniosku o upadłość przez dłużnika pomimo formalnego ziszczenia się podstaw niewypłacalności. Dłużnik nadal zachowuje jednak uprawnienie do złożenia wniosku o upadłość. Co więcej, polski ustawodawca, inaczej niż np. hiszpański, nie zamroził uprawnienia wierzyciela do złożenia wniosku o upadłość w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo epidemii – wyjaśnia prof. Adamus.

Zawieszenie czynszów

Wciąż obowiązuje ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Mec. Adrian Parol zwraca uwagę na znajdujący się w niej art. 15ze. Mówi on, że w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m², zgodnie z właściwymi przepisami, wygasają wzajemne zobowiązania stron umowy najmu, dzierżawy lub innej podobnej umowy, przez którą dochodzi do oddania do używania powierzchni handlowej.

– Można zatem przyjąć, że najemcy korzystający z lokali znajdujących się w obiektach powyżej 2 tys. m² są w znacząco lepszej sytuacji od tych, którzy wynajmują je poza wielkopowierzchniowymi galeriami. Przy okazji pierwszego lockdownu zakaz prowadzenia działalności w zasadzie ograniczał się do obiektów o ww. powierzchni. Obecnie rząd wprowadził szereg zakazów sektorowych, obejmujących przedsiębiorców z konkretnych branż. Nie ma znaczenia, czy prowadzą oni działalność w centrach handlowych czy też poza nimi. Sytuacja przedsiębiorców najmujących powierzchnie poza ww. obiektami może być zatem najtrudniejsza, bowiem dla nich jak dotąd nie wprowadzono przepisów np. o tzw. zawieszeniach czynszów – mówi ekspert z Kancelarii Ars AEQUI.

Mec. Adrian Parol również zaznacza, że w gorszej sytuacji są najemcy, którzy korzystają z lokali poza dużymi obiektami handlowymi. Oni muszą podjąć indywidualne negocjacje z wynajmującymi. W przypadku braku porozumienia, najemcy mogą wystąpić na drogę sądową. W takiej sytuacji powinni domagać się zmiany czynszu na rzecz wynajmującego poprzez jego obniżenie, korzystając z ogólnych regulacji kodeksowych. Z kolei Marek Niczyporuk zaznacza, że takie postępowania będą trwały. Zatem nie można wykluczyć, że zanim się zakończą, wynajmujący wypowiedzą najem czy dzierżawę. Ewentualnie podejmą działania egzekucyjne, czy też sami złożą wniosek o upadłość podmiotu, który zalega im z płatnościami.

– Rząd powinien niezwłocznie podjąć działania mające na celu pomoc w szerszym zakresie najemcom wszystkich lokali handlowych. Oni nie powinni płacić za powierzchnie, z których nie korzystają. Interesy właścicieli galerii również nie są zabezpieczone przed konsekwencjami pandemii w należyty sposób. Takie podmioty mogą dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa. Jednak to oznacza znaczne koszty związane z opłatą sądową i koniecznością wynajęcia prawników – dodaje mec. Parol.

Stan wyjątkowy

Mówi się, że cała branża mogłaby zyskać na wprowadzeniu stanu wyjątkowego, unikając obecnych problemów z płynnością. Jak przekonuje Adrian Parol, obecna władza z przyczyn ekonomicznych nie zdecyduje się na taki krok. To wiązałoby się z odpowiedzialnością odszkodowawczą, czego rząd chce uniknąć. Ekspert podkreśla, że tego typu forma należy się wszystkim, którzy przez ograniczenie wolności obywatelskich w czasie stanu wyjątkowego ponieśli jakiekolwiek straty. Podstawą do uzyskiwania roszczeń jest ustawa z dnia 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka oraz obywatela.

– Rząd nie wprowadza stanu wyjątkowego i jednocześnie obejmuje całe sektory gospodarki poważnymi ograniczeniami czy zakazami. W ten sposób niejako pozbawia przedsiębiorców prawa dochodzenia odszkodowań w sprecyzowanym ustawą trybie. Co więcej, większość zakazów jest wprowadzanych aktami normatywnymi rangi rozporządzenia, a nie ustawy – dodaje ekspert z Ars AEQUI.

Jak zaznacza prof. Adamus, wolność działalności gospodarczej jest uprawnieniem konstytucyjnym (art. 20 konstytucji RP). Jej ograniczenie jest możliwe tylko w drodze ustawy, co wynika wprost z art. 22 i 31 ust. 3. Jedynie wyjątkowo w przypadku tzw. stanów nadzwyczajnych, w rozumieniu art. 228 ust. 1 Konstytucji, granice wolności gospodarczej wyznacza ustawa zwykła. Ekspert zwraca też uwagę na art. 4171  § 1 k.c. Jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności z Konstytucją lub daną ustawą.

– Wiemy o podejmowaniu przez rząd działań zmierzających do poddania przez Trybunał Konstytucyjny badaniu zgodności z Konstytucją przepisów kodeksu cywilnego. Dotyczy to tych norm, które mogłyby stanowić nasuwającą się podstawę prawną dochodzenia odszkodowań za straty wywołane wprowadzaniem zakazów. Bardzo trudno więc ocenić szanse na powodzenie ewentualnych pozwów przeciwko Skarbowi Państwa – podsumowuje Marek Niczyporuk.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA   

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA