REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Deweloperzy postulują wprowadzenie zerowej stawki VAT na domy

Deweloperzy postulują wprowadzenie zerowej stawki VAT na domy / Fot. Fotolia
Deweloperzy postulują wprowadzenie zerowej stawki VAT na domy / Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Polski Związek Firm Deweloperskich postuluje wprowadzenie zerowej stawki VAT na domy i mieszkania niskoenergetyczne. Zgodnie z unijnymi regulacjami wszystkie nowo wybudowane budynki powinny być energooszczędne. Zmiany miałyby zacząć obowiązywać do 2021 r.

Resort infrastruktury prowadzi obecnie konsultacje społeczne dot. planowanej uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Krajowego Planu mającego na celu zwiększenie liczby budynków o niskim zużyciu energii - projekt uchwały i krajowego planu zostały przedstawione do konsultacji w połowie października.

REKLAMA

PZFD, do którego resort zgłosił się z prośbą o uwagi do tego projektu, zaproponował rozwiązania mające, w jego ocenie, promować budowę domów jednorodzinnych i wielorodzinnych. Wśród nich jest właśnie zerowa stawka VAT na budynki, które spełniają wymagania energetyczne planowane do wprowadzenia w 2021 r., a zostaną oddane do użytku przed tym terminem.

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!

REKLAMA

Związek deweloperów postuluje też wprowadzenie innych rozwiązań, które zwiększą atrakcyjność domów i mieszkań niskoenergetycznych, wśród nabywców. Są to: wprowadzenie zachęt w postaci obniżenia podatku dochodowego dla budujących lub kupujących mieszkania lub domy niskoenergetyczne, wprowadzenie niższych stawek podatku od nieruchomości dla właścicieli takich mieszkań i domów lub obniżenie stawki podatku dochodowego od najmu nieruchomości energooszczędnych, a także przygotowanie i uruchomienie programu dopłat do zakupu mieszkań lub domów niskoenergetycznych.

Jak wyjaśnił PAP dyrektor generalny PZFD Konrad Płochocki, propozycje te należy traktować jako "alternatywy". "Idealnie byłoby, gdyby rząd wprowadził je łącznie, ale mogą być również potraktowane rozłącznie" - podkreślił Płochocki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jego zdaniem rozwiązania zaproponowane przez PZFD pozwolą zachęcić nabywców do kupowania mieszkań i domów niskoenergetycznych. Problemem nie jest wybudowanie takich mieszkań i domów, ale to żeby wybrali je kupujący. Zdaniem dyrektora generalnego PZFD obecnie nabywcy często kupują budynki w zwykłym standardzie energetycznym, a nie w standardzie energooszczędnym, bo te drugie są znacznie droższe. "Mamy nawet takie przypadki, że nabywcy nie chcieli kupić takich samych mieszkań, tyle że w standardzie energooszczędnym, wybudowanych na tym samym osiedlu co zwykłe mieszkania, bo były one około 500 zł droższe z metra kwadratowego. Nie byli zainteresowani, bo łącznie robi się z tego spory wydatek, a zwrot na oszczędności energetycznej jest dopiero po kilku latach" - opowiadał.

Efektywne oszczędzanie – jak kontrolować zużycie energii?

"Nabywca, żeby kupić mieszkanie oszczędne energetycznie musi mieć zachętę, a te które są obecnie stosowane, nie są wystarczające" - dodał.

REKLAMA

Teraz można liczyć na dotację w wysokości 30 tys. zł po wybudowaniu domu jednorodzinnego, który powstanie w standardzie NF40 (z zapotrzebowaniem na energię użytkową do celów ogrzewania i wentylacji nie większym niż 40 kWh/m2 na rok) lub 50 tys. zł - w standardzie NF15 (15 kWh/m2 na rok). Dotacje dotyczą też zakupu mieszkań niskoenergetycznych, ale są znacznie niższe - 11 tys. zł za standard NF40 i 16 tys. zł w przypadku NF15.

Obowiązujące od tego roku normy warunków technicznych określają maksymalne wartości EP (zużywanej energii pierwotnej) dla budynków jednorodzinnych na poziomie 120 kWh/(m2 x rok) i dla wielorodzinnych na poziomie 105 kWh/(m2 x rok). Mają one być stopniowo zaostrzane do 2021 r. W 2017 r. mają wynosić odpowiednio dla domów jednorodzinnych 95 kHw/(m2 x rok) i dla wielorodzinnych 85 kHw/(m2 x rok). W 2021 r. ma to być już analogicznie - 70/(m2 x rok) i 65 kHw/(m2 x rok).

Jak przyznał Płochocki, większość domów budowanych dziś przez deweloperów ma wskaźniki EP około 100 kHW/(m2 x rok). Dla porównania, budownictwo jednorodzinne z okresu 1950-1980 zużywa energię na poziomie ok 300 kWh/(m2 x rok), podobne zużycie mają budynki z wielkiej płyty. Dziś są już dostępne technologie pozwalające na budowę "domów pasywnych" ze wskaźnikiem poniżej 15 kWH/(m2 x rok), ale ich budowa wiąże się z wysokimi kosztami. Zdaniem Płochockiego wprowadzone w tym roku normy podwyższyły ceny mieszkań sprzedawanych przez deweloperów o około 5 proc. "Dalsze zaostrzanie tych wymagań spowoduje, że mieszkania niskoenergetyczne nawet w relatywnie tanich miastach, jak np. w Słupsku będą kosztować 10 tys. zł z metra" - ocenił.

Dlatego - przekonywał - żeby takie mieszkania promować wśród kupujących, potrzebne są ulgi podatkowe i dopłaty do zakupu. Tym bardziej, że technologie niskoenergetyczne wprowadzają ograniczenia, które mogą być trudne do zaakceptowania przez konsumentów, np. nieotwieralne okna.

Uchwalenie przez rząd planu powstawania budynków niskoenergetycznych jest zgodne z dyrektywą unijną z maja 2010 r. Zgodnie z nią wszystkie budynki publiczne wznoszone od początku 2019 r. mają charakteryzować się niemal zerowym zużyciem energii, a pozostałe mają osiągnąć taki standard w 2021 r. Dyrektywa narzuca też konieczność opracowania i wdrożenia rozwiązań wspierających inwestorów planujących budowę lub zakup domów energooszczędnych i podkreśla konieczność prowadzenia działań informacyjnych i promocyjnych w tym zakresie.

Dlatego PZFD ocenia, że projekt uchwały i Krajowy Plan w tym zakresie przygotowywany przez resort infrastruktury idzie w dobrym kierunku, ale powinno się położyć większy nacisk nie tylko na stawianie wymagań deweloperom, ale też na ich wsparcie, a także na promowanie energooszczędnych rozwiązań wśród nabywców. Jak wynika z danych zamieszczonych na stronie KPRM, termin zakończenia prac nad tym projektem i przyjęcia uchwały przez rząd nie jest jeszcze ustalony.

Jak efektywnie oszczędzać energię elektryczną?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA