REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

72 proc. firm nie planuje zmiany zatrudnienia w I poł. 2010 r.

REKLAMA

72 proc. pracodawców nie planuje zmieniać zatrudnienia w pierwszym półroczu 2010 roku - wynika z badania Instytutu Badawczego Randstad i TNS OBOP, przedstawionego na poniedziałkowej konferencji prasowej w siedzibie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Zmniejszenie zatrudnienia w tym czasie deklaruje 11 proc. firm, a jego zwiększenie - 14 proc. przedsiębiorstw.

REKLAMA

Dyrektor zarządzający firmy Randstad Kajetan Słonina podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że przedsiębiorstwa, które planują wzrost zatrudnienia, najczęściej chcą jednocześnie zwiększyć wynagrodzenia. Chodzi przede wszystkim o duże firmy działające w przemyśle, a także transportowe i zajmujące się pośrednictwem finansowym.

Słonina ocenił, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy najłatwiej będzie znaleźć pracę w centralnym i północnym regionie Polski. "Dla pracowników i poszukujących pracy najatrakcyjniejsze są firmy z kapitałem zagranicznym i obsługujące inne przedsiębiorstwa" - podkreślił.

Z badania wynika, że spada odsetek firm, które planują zmniejszyć zatrudnienie pracowników tymczasowych. 83 proc. przedsiębiorstw zamierza pozostawić to zatrudnienie na obecnym poziomie.

67 proc. pracodawców nie przewiduje wzrostu wynagrodzeń w pierwszym półroczu 2010 r. Ich obniżenie deklaruje 5 proc. firm, a podwyższenie - 23 proc.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ponad połowa badanych spodziewa się w najbliższych sześciu miesiącach stagnacji w polskiej gospodarce, wzrostu oczekuje 28 proc. firm, a recesji 12 proc.

"We wzrost gospodarczy wierzą przede wszystkim firmy z kapitałem zagranicznym. Przedsiębiorstwa z polskim kapitałem są mniej optymistyczne" - podkreślił Słonina.

Według 29 proc. firm, w Polsce nie ma kryzysu. Niepewne co do przyszłości są głównie firmy budowlane.

Jeśli koszty pracy w Polsce zostałyby obniżone, to 45 proc. firm zdecydowałoby się na inwestycje we własny rozwój. Chodzi o przedsiębiorstwa świadczące usługi na rzecz innych firm, pośrednictwa finansowego oraz przemysłowe. 25 proc. badanych przeznaczyłaby środki na zakup nowych narzędzi dla pracowników. 9 proc. firm, w tym głównie handlowe, usługowe i transportowe, zdecydowałoby się zatrudnić nowych pracowników.

Badanie "Plany pracodawców na pierwsze półrocze 2010 r." przeprowadzono w listopadzie Br. Wzięło w nim udział 300 firm.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA