REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mniej praw dla związków

Izabela Rakowska-Boroń

REKLAMA

Pracodawcy przedstawią jutro w Komisji Trójstronnej własne propozycje zmian w sposobie rozwiązywania sporów zbiorowych. Strajkujący pracownicy nie będą mogli okupować przedsiębiorstw, blokować bram, dróg, urządzeń i firmowych budynków. Związki zawodowe, choć uznają zasadność zmian, nie zgadzają się na drastyczne ograniczanie ich roli.

NOWOŚĆ

REKLAMA

Nie może być tak, że jedna mała organizacja związkowa, choć reprezentatywna, jest w stanie zerwać zakończone już negocjacje innych związków działających w zakładzie pracy z pracodawcą - mówi GP Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.

Dlatego Konfederacja przygotowała propozycje zmian w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, którymi jutro zajmie się Komisja Trójstronna. Wszyscy jej partnerzy - także organizacje związkowe - uważają, że działające w firmach związki zawodowe nie mogą działać na niekorzyść pracowników, wysuwając niemożliwe do realizacji żądania.

Rząd poprze zmiany

- Poprzemy zmiany w ustawie o sporach zbiorowych. Muszą się jednak na nie zgodzić wszyscy partnerzy społeczni zasiadający w Komisji Trójstronnej - deklaruje Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zapowiada, że jeśli członkowie KT wypracują porozumienie w tej sprawie, to wynegocjowane rozwiązania zostaną przeniesione do rządowego projektu ustawy o sporach zbiorowych.

Wszystko wskazuje na to, że w projekcie tym znajdą się przepisy umożliwiające rezygnację z konsultacji ze wszystkimi zakładowymi związkami ważnych kwestii dla firmy. Zamiast tego pracodawca mógłby rozmawiać o sprawach kluczowych z wyłącznie jedną reprezentacją pracowników albo tylko z przedstawicielami ogólnopolskich reprezentatywnych związków.

Kto jest partnerem rozmów

Postulat organizacji pracodawców popierany jest także przez związkowców. Obecnie bowiem pracodawca musi traktować na równi żądania związków reprezentujących większość pracowników, jak i tych małych, nazywanych potocznie kanapowymi.

W opinii Janusza Śniadka przewodniczącego NSZZ Solidarność, jedną ze słabości dialogu jest trudność z uzgodnieniem porozumień z wieloma związkami, które przelicytowują się w żądaniach, nieraz ze szkodą dla pracowników. Podobnie uważa Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

- Sami wystąpiliśmy o podjęcie tematu reprezentatywności związków na posiedzeniu Komisji Trójstronnej - dodaje.

Zdaniem Jana Guza, postępujące rozdrobnienie ruchu związkowego osłabia jego siłę, a pracodawcom stwarza poważny problem: jak pogodzić interesy wszystkich stron.

OPZZ proponuje, żeby w sprawach dotyczących całej załogi mogły zabierać głos i występować z inicjatywą sporów zbiorowych tylko organizacje reprezentatywne. Pozostałe związki mogłyby interweniować tylko w sprawach indywidualnych stosunków pracy.

- To dobre rozwiązanie - uważa profesor Jerzy Wratny z Uniwersytetu Rzeszowskiego.

REKLAMA

W jego przekonaniu, w każdym zakładzie pracy powinien być tylko jeden reprezentatywny związek zawodowy, a nie kilka, jak obecnie. To znacznie ułatwiłoby kontakty z pracodawcą. Profesor proponuje, by to załoga wskazywała ten reprezentatywny związek w powtarzanym co jakiś czas referendum.

Pracodawcy proponują, żeby reprezentatywnymi związkami w firmie były te, które zrzeszają co najmniej 33 proc. załogi. Obecnie może do nich należeć nie mniej niż 7 proc. pracowników.

Związki zawodowe nie zgadzają się jednak na tak ustalony próg reprezentatywności. Zgodnie twierdzą, że doprowadzi to do eliminacji mniejszych organizacji.

Co więcej, jak podkreślają szefowie OPZZ i NSZZ Solidarność, proponowane przez pracodawców rozwiązanie, przy obecnym poziomie tzw. uzwiązkowienia, uniemożliwi przeprowadzenie strajku.

Podobnego zdania jest Marcin Rzepecki, właściciel kancelarii prawnej z Bełchatowa. W jego przekonaniu, tak ustalona reprezentatywność sprawi, że nie będzie możliwe osiągniecie porozumienia i przeprowadzenie akcji protestacyjnej, a strajk będzie mógł być przeprowadzony maksymalnie w kilkunastu firmach w Polsce.

Tylko powstrzymanie się od pracy

REKLAMA

Zakaz okupacji przedsiębiorstw lub ich części, zakaz blokowania bram, dróg, urządzeń, budynków lub hal przedsiębiorstwa, zakaz aktywnego utrudniania lub uniemożliwiania pracy pracownikom niezaangażowanym w strajk lub akcję protestacyjną - to kolejne propozycje pracodawców. Co więcej, w swoim projekcie ustawy zapisali, że strajk ma polegać wyłącznie na powstrzymaniu się pracowników od pracy.

- Zakazanie eskalacji strajku, a więc prowadzenia m.in. okupacji zakładu pracy, oznacza, że większość postulatów pracowniczych przedstawianych w sporze zbiorowym nie będzie przez pracodawcę zrealizowana - podkreśla Marcin Rzepecki.

Tłumaczy, że tylko przez eskalację strajku, wywieranie w ten sposób nacisku na pracodawców, ulegają oni żądaniom załogi.

OPZZ już zapowiada, że nie poprze takiego rozwiązania. Wiceprzewodniczący związku Andrzej Radzikowski podkreśla, że można ucywilizować strajk, ale nie można zabrać pracownikom prawa do niego. Jego zdaniem, do tego właśnie zmierzają propozycje pracodawców.

Nie zgadza się z nim Andrzej Malinowski. W jego przekonaniu bowiem akcje strajkowe utrudniające pracę tym, którzy do sporu nie przystąpili, powodują bardzo duże straty w przedsiębiorstwach.

Rejestr strajkujących

Konfederacja Pracodawców Polskich postuluje także wprowadzenie przepisów, zgodnie z którymi organizator strajku co najmniej trzy dni przed jego rozpoczęciem zgłaszałby do okręgowego inspektora pracy listę osób kierujących strajkiem oraz biorących w nim udział.

Wiceprzewodniczący OPZZ zapowiada jednak, że żadna z organizacji związkowych z Komisji Trójstronnej nie wyrazi na to zgody.

Z kolei w opinii Marcina Rzepeckiego, propozycja pracodawców ma zastraszyć ludzi, którzy zamierzają strajkować.

- Lista strajkujących ma być wprawdzie poufna i przekazywana wyłącznie do wiadomości inspektora pracy. Trudno jednak będzie wytłumaczyć pracownikom, że wpisanie ich na nią z imienia i nazwiska nie przyczyni się np. w przyszłości do zwolnienia z pracy - ocenia Marcin Rzepecki.

2,8 tys. sporów zbiorowych zgłoszono w 2007 roku do okręgowych inspektoratów pracy

Nowe zasady rozwiązywania sporów zbiorowych

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

IZABELA RAKOWSKA-BOROŃ

izabela.rakowska@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

REKLAMA

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

Składka zdrowotna to parapodatek! Odkręcanie Polskiego Ładu powinno nastąpić jak najszybciej

Składka zdrowotna to parapodatek! Zmiany w składce zdrowotnej muszą nastąpić jak najszybciej. Odkręcanie Polskiego Ładu dopiero od stycznia 2025 r. nie satysfakcjonuje przedsiębiorców. Czy składka zdrowotna wróci do stanu sprzed Polskiego Ładu?

REKLAMA