Przedsiębiorcy mogą współpracować ze sobą w ramach zlecenia
REKLAMA
REKLAMA
Kolejna definicja działalności gospodarczej, obowiązująca od początku roku, a także zapowiedzi polityków planujących ograniczyć samozatrudnienie sprawiają, że wielu przedsiębiorców prowadzących jednoosobowo działalność gospodarczą ma obawy, czy nie zostaną oni zdyskwalifikowani przez kontrolę skarbową jako osiągający dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej.
Instytucja kontrolująca samozatrudnionego w pierwszej kolejności przeanalizuje treść umowy wiążącej go z firmą, na rzecz której wykonuje on swoją działalność zarobkową. Umowa zawierana przez samozatrudnionego powinna być zawarta na piśmie, a z jej treści powinno wynikać, że reguluje ona stosunki między dwoma niezależnymi podmiotami gospodarczymi, a nie na przykład między pracodawcą i pracownikiem.
Nie ma formalnych przeszkód, by umowy zlecenia lub o dzieło zawierane były również między podmiotami będącymi przedsiębiorcami.
Takie podmioty mogą też zawierać inne umowy, określane mianem nienazwanych, a tytułowane często jako umowy o współpracy gospodarczej czy umowy o świadczenie usług. Nie zmienia to faktu, że w zależności od przedmiotu takiej umowy, jak i zakresu obowiązków oraz uprawnień każdej z jej stron, można je zakwalifikować bardzo często albo jako umowy zlecenia, albo umowy o dzieło.
REKLAMA
REKLAMA