REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sieć demontażu aut będzie w każdym dużym mieście

Łukasz Kuligowski
Łukasz Kuligowski

REKLAMA

Rząd nie godzi się na obniżenie ustawowych sankcji dla przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji.

ZMIANA PRAWA


Zdaniem rządu poselska nowelizacja ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji (Dz.U. z 2005 r. nr 25, poz. 202 z późn. zm.) musi uwzględniać interesy wszystkich podmiotów uczestniczących w procesie recyklingu.


Zgodnie z obecnymi przepisami firmy, które wprowadzają do Polski ponad 1 tys. aut rocznie (producenci, importerzy), powinny zapewnić sieć demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Miały one stworzyć sieć umożliwiającą właścicielowi starego pojazdu oddanie go w miejscu położonym nie dalej niż 50 km w linii prostej od miejsca zamieszkania. Za brak sieci przewidziano opłatę w wysokości 500 zł za każdy wprowadzony do sprzedaży pojazd.


Rząd zaproponował, by w nowelizacji wprowadzono obowiązkowe objęcie siecią miast powyżej 10 tys. mieszkańców. Ponadto podmiot, który wprowadza pojazd i nie zapewnia sieci, powinien być zobowiązany do odbierania pojazdu od właściciela i dostarczenia go do najbliższej stacji demontażu lub punktu zbierania pojazdów.


W poselskim projekcie nowelizacji ustawy zaproponowano, aby w przypadku, gdy sieć demontażu obejmuje 95 proc. terytorium kraju, firma nie ponosiła konsekwencji finansowych. Natomiast, gdy przedsiębiorca zapewni sieć na terenie mniejszym niż 95 proc., ale większym niż 90 proc. terytorium kraju, będzie musiał uiścić opłatę za brak sieci, jednak zostanie ona obniżona o 90 proc. Mniejsza opłata będzie także, gdy firma zapewni sieć na obszarze mniejszym niż 90 proc., ale większym niż 85 proc. terytorium. W takiej sytuacji opłata będzie mniejsza o 85 proc. Całą opłatę za brak sieci ponosiłyby firmy, które mają mniejszą sieć.


Zdaniem rządu obniżenie sankcji jest nierealne. Doprowadziłoby do sytuacji, w której wprowadzający pojazdy straciliby motywację do zakładania sieci ze względu na małą restrykcyjność kar. Rada Ministrów uważa, że obniżenie opłat nie powinno być większe niż o 60 - 80 proc.


Poselskie propozycje spodobały się jednak przedsiębiorcom.


- Są miejsca słabo zaludnione, gdzie tworzenie nowych stacji demontażu dla kilku osób jest nieopłacalne - mówi Przemysław Byszewski, rzecznik prasowy General Motors.


Podobnego zdania jest Diana Poteralska-Łyżnik, rzecznik prasowy BMW. Jej zdaniem są miejsca, gdzie zgodnie z obecnymi przepisami trzeba tworzyć stacje demontażu. Ze względu na małą liczbę mieszkańców, rocznie trafiałoby do nich zaledwie kilka samochodów.


ŁUKASZ KULIGOWSKI

lukasz.kuligowski@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA