Firma, która chce wejść ze swoją produkcją lub usługami na rynek zagraniczny, ma do wyboru eksport pośredni, eksport bezpośredni lub sprzedaż licencji.
Zaletą eksportu pośredniego – czyli sprzedaży produktów za granicę przez pośrednika krajowego, który zakupuje produkty w celu ich dalszej odsprzedaży – jest to, że trudności wejścia na rynek zagraniczny pokonuje pośrednik. Wadą jest niska opłacalność transakcji z powodu długiego łańcucha pośredników krajowych i zagranicznych.
W eksporcie bezpośrednim
firma sprawuje pełną kontrolę nad poszczególnymi etapami procesu, zdobywa doświadczenie, a w efekcie silniej przestawia się na standardy zagraniczne. Jednak ta nauka odbywa się na własnych błędach. Wysokie są
koszty organizacyjne, a także ryzyko niepowodzeń i strat.
Licencjonowanie, czyli udostępnienie kontrahentowi zagranicznemu tzw. wartości niematerialnych i prawnych (chronione patentem rozwiązania techniczne, technologiczne czy organizacyjne, know-how, marki handlowej czy nazwy firmy) zapewnia zazwyczaj około 5 procent przychodów netto ze sprzedaży.
W Polsce bardzo popularna jest
produkcja na zamówienie zagranicznego kontrahenta. To on jest odpowiedzialny za promocję i sprzedaż produktu, często też daje mu swoją markę. Zalety: niskie zaangażowanie kapitałowe i niskie ryzyko.
Hanna Tobolska