REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

FGŚP. Pracodawcy i związkowcy chcą zmian

REKLAMA

Pracodawcy i związkowcy chcą, aby z FGŚP mogły korzystać firmy przeżywające kłopoty finansowe. Rząd nie godzi się na postulaty partnerów społecznych, by pieniądze funduszu przeznaczać na pożyczki. Na koniec przyszłego roku na koncie funduszu będzie ponad 1 miliard złotych nadwyżki


Jak ustaliliśmy, w najbliższą środę na posiedzeniu zespołu prawa pracy Komisji Trójstronnej pracodawcy i związkowcy zgłoszą propozycję, aby firmy przeżywające kłopoty finansowe mogły korzystać ze środków FGŚP. Obecnie może on finansować wynagrodzenia pracowników jedynie tych firm, które upadły lub są w likwidacji.
– FGŚP nie jest teraz funduszem wspomagania, ale pogrzebowym. Pomaga firmom niemającym szans na przetrwanie – podkreśla Janusz Łaznowski z NSZZ Solidarność.

Ile pieniędzy

Na koniec tego roku w funduszu będzie prawie 1 mld zł wolnych środków. Jak wynika z projektu budżetu, w przyszłym roku kwota ta zwiększy się o kolejne 100 mln zł. Głównym źródłem jego przychodów są pieniądze od pracodawców. Opłacają oni składkę w wysokości 0,1 proc. pensji pracownika. W tym roku wpłacą ponad 174 mln zł, a w przyszłym ponad 175 mln zł. Witold Polkowski, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, podkreśla, że obecnie w Funduszu jest nadwyżka, z którą nie wiadomo co zrobić. Gospodarka się rozwija i nie ma zagrożeń masowych upadłości firm. A tylko wtedy można uruchamiać pieniądze funduszu. Dlatego partnerzy społeczni chcą zmian.

Nie tylko dla bankrutów

– Fundusz mógłby pomagać też firmom, które mają kłopoty finansowe, np. poręczać kredyty przeznaczone na pensje ich pracowników – zauważa Witold Polkowski. Taki kredyt wypłacałby bank, a fundusz finansowałby koszty jego ubezpieczenia.

– Pracodawca nie wydawałby więc na bieżąco pieniędzy na kredyt, ale jedynie na polisę. Poniósłby stratę tylko wtedy, gdyby firma nie spłaciła długu – podkreśla Polkowski. Według niego zmiany te nie mają na celu promowania firm, które nie radzą sobie na rynku.

– Chcemy, aby to było poręczenie, a nie rozdawnictwo – zaznacza. Taka oferta miałaby być adresowana przede wszystkim do małych i średnich pracodawców.

Podobnie uważa Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Centre Club. Zastrzega, że fundusz nie powinien pomagać wszystkim firmom mającym kłopoty.

– Zgadzamy się na pożyczkę obudowaną wymogami i zastrzeżeniami, bo nie chcemy, aby fundusz dawał w prezencie bezzwrotną dotację. To nie może być premia za niezaradność w biznesie – podkreśla Żurek.

Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ, także chce, aby fundusz udzielał pożyczek firmom w trudnej sytuacji finansowej, które nie są jeszcze w stanie upadłości. Zdaniem Janusza Łaznowskiego celem funduszu powinno być wspomaganie tych zakładów, które mają problemy i mogą je przy pomocy tych pieniędzy przezwyciężyć, by ratować miejsca pracy.

Zlikwidować składkę

Partnerzy społeczni deklarują równocześnie, że jeśli rząd nie zgodzi się na ich propozycje, będą domagać się zawieszenia opłacania składki do funduszu. Istnieje taka możliwość, bo jej wysokość jest ustalana co roku w ustawie budżetowej.

Zdaniem Zbigniewa Żurka nie ma sensu wpłacanie pieniędzy do Funduszu, aby tam bezużytecznie leżały. Podobnego zdania jest Andrzej Radzikowski. W jego opinii, jeśli nie będzie można wykorzystać tych pieniędzy na pomoc firmom, trzeba obniżyć albo czasowo zawiesić opłacanie składki.

– Nie ma powodów do bezproduktywnego kumulowania środków obciążających płace – zauważa.
Muszą być rezerwy

Partnerzy społeczni chcą powrotu do rozwiązań zbliżonych do zawartego w art. 4 ustawy z 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.U. z 2002 r. nr 9, poz. 85 z późn. zm.). Od 1 października zastąpi ją ustawa z dnia 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.U. nr 158, poz. 1121). Wspomniany przepis pozwalał na udzielanie pożyczki firmie w związku z tzw. przejściowymi trudnościami. Został uchylony w 2002 roku (nie przewiduje go też nowa ustawa), bo stał się jedną z głównych przyczyn kłopotów funduszu w 2001 roku. To na jego podstawie rozdysponowano ponad 0,5 mld zł znajdujących się w FGŚP. Kiedy gospodarka zwolniła i doszło do dużej liczby upadłości firm, fundusz nie miał z czego wypłacić 110 mln zł świadczeń należnych pracownikom. Musiał ratować się pożyczką, podwyższono też składkę pracodawcom.

Waldemar Kruk, były dyrektor Biura Krajowego FGŚP, uważa, że ponowne udzielanie pożyczek wymaga wnikliwej analizy.

– Niezbędne jest wykorzystanie doświadczeń sprzed 2002 roku, żeby na tej podstawie wypracować jasne i czytelne kryteria eliminujące niedoskonałości w udzielaniu pożyczek – podkreśla.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Rząd ostrożnie

Zdaniem Elżbiety Rafalskiej, wiceminister pracy i polityki społecznej, rząd będzie ostrożny z jakimikolwiek deklaracjami dotyczącymi wykorzystania środków funduszu na takie pożyczki. Wiceminister zauważa, że w 2007 roku fundusz będzie funkcjonował na podstawie nowej ustawy.

– Musimy się przyjrzeć, jak będzie ona działać – dodaje. Nigdy nie da się precyzyjnie przewidzieć liczby upadłości firm oraz ilości pieniędzy, jakie trzeba będzie wydać na wynagrodzenia dla zatrudnionych w nich osób. Dlatego rząd nie zamierza wprowadzać żadnych zmian w 2007 roku. Zdaniem Rafalskiej składka powinna pozostać na niezmienionym poziomie, a fundusz powinien udzielać pożyczek jedynie firmom będącym w stanie upadłości lub likwidacji.

– Nie wykluczam, że w drugiej połowie 2007 roku zaproponujemy jakieś zmiany – deklaruje wiceminister. Mają one jednak polegać raczej na rozszerzeniu katalogu świadczeń (tego domagają się partnerzy) niż na obniżaniu czy likwidacji składki.
 


Bartosz Marczuk
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA