REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Lato gorących wyjazdów

REKLAMA

Lipiec i sierpień w tym roku - mimo niespokojnej sytuacji międzynarodowej - okazały się wyjątkowo pomyślne dla biur podróży, przewoźników i hotelarzy.
Na zagraniczne wakacje wyjechało ok. 20 proc. więcej Polaków niż w ubiegłym roku, który był wyjątkowo pechowy dla branży.

Sezon był dla nas naprawdę bardzo dobry i mogę powiedzieć, że potwierdziły się optymistyczne prognozy. Notujemy 50-proc. wzrost dynamiki sprzedaży w stosunku do zeszłego roku. Lekki przestój nastąpił po zamachach terrorystycznych w Egipcie, ale sytuacja szybko wróciła do normy – mówi Andrzej Studnicki, dyrektor biura zagranicznej turystyki wyjazdowej Orbis Travel, jednego z największych organizatorów wypoczynku w naszym kraju.

Sylwester Strzylak, prezes biura Alfa Star, powiedział, że bezpośrednio po tych wydarzeniach ok. 20 proc. klientów zdecydowało się zamienić Egipt, na inny kraj, np. na Tunezję, Grecję albo Cypr.

REKLAMA

Więcej wojaży

Wzrost sprzedaży zanotowały także biura podróży TUI i Scan Holiday, należące do tej samej grupy kapitałowej. – Przewidujemy, że ten rok będzie jeszcze lepszy niż poprzedni. W ciągu pierwszych kilku miesięcy liczba rezerwacji wzrosła w niektórych przypadkach nawet o 100 proc. – mówi Maria Baumgartner z TUI. W tym sezonie, który dla TUI kończy się w październiku, planowany wzrost obrotów wyniesie 5,3 proc., a liczby klientów 4,6 proc.. Z kolei dla biura Scan Holiday rekordowe okazały się pierwsze miesiące, kiedy to aż 60 proc. więcej klientów zdecydowało się na ofertę „first minute”. Dzięki promocji przychody biura zwiększyły się aż o 45 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Na polskim rynku zmniejszyła się liczba podmiotów – obecnie 2629 firm posiada zezwolenie na organizowanie wyjazdów turystycznych. To o 1000 mniej niż na początku 2004 roku.

Według szacunków Instytutu Turystyki w lecie 2005 roku ok. 1,8 mln Polaków uczestniczyło w ponad 2 mln zagranicznych podróży turystycznych. Podobnie jak w zeszłym roku najczęściej odwiedzanym przez naszych rodaków krajem były Niemcy, Chorwacja, Czechy, Grecja, Słowacja i Włochy. Ale sporo osób zdecydowało się na bardziej egzotyczne wycieczki – do Egiptu, Tunezji, na Cypr i Majorkę.

– Przypuszczam, że w wakacje wzrosła zarówno ilość wyjazdów krajowych, jak i zagranicznych. Osoby wyjeżdżające podróżowały częściej, ale za to na krótszy okres niż rok wcześniej. Wzrost wyjazdów zagranicznych dotyczył zwłaszcza tzw. ciepłych krajów – powiedział Krzysztof Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki. W 2004 roku łączna liczba podróży spadła o 13,2 proc., a w tym roku zwiększy się 7 proc. W zeszłym roku po raz pierwszy odnotowano ponad 10-proc. spadek liczby długich podróży krajowych i ponad 15-proc. spadek krótkich. W tym roku słoneczna pogoda spowodowała najazd turystów nad Bałtyk. Wiele osób korzystało z aury sprzyjającej opalaniu i decydowało się na wypady weekendowe, zaś na dłuższy urlop wybierały ciepłe kraje.

Nie takie tanie to latanie

Duży wpływ na zwiększenie ruchu turystycznego miał rozwój tanich linii lotniczych. – Udział tanich linii w rynku lotniczym wynosi obecnie 12 proc. I choć pierwsi przewoźnicy pojawili się w Polsce dopiero w grudniu 2003 roku, to już w 2004 r. wyjazdy Polaków z lotniska w Poznaniu zwiększyły się o 90 proc., a w Krakowie o 53 proc. – powiedział Marek Szczepański, podsekretarz stanu w MGiP. Według Krzysztofa Łopacińskiego, mimo bardzo wysokich cen paliwa w wakacje utrzymał się boom na lotniskach. Tylko w I półroczu tego roku liczba Polaków podróżujących za granicę drogą powietrzną wzrosła o 68 proc. w stosunku do I półrocza 2004 roku. Lepszą koniunkturę odczuły też polskie hotele i restauracje. GUS podał, że w sierpniu poprawę zasygnalizowało 25 proc. badanych firm, pogorszenie – 6 proc., a dla pozostałych sytuacja nie uległa zmianie. Szybko rosnący popyt na usługi z tego zakresu powoduje, że zwiększa się także ich sprzedaż. Wpływa to na poprawę sytuacji finansowej jednostek. Na najbliższe miesiące GUS przewiduje wzrost zarówno popytu, jak i sprzedaży usług.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Stabilne ceny

– Zainteresowanie wyjazdami jest większe, bo ceny nie rosną, dzięki mocnej złotówce. Mimo rosnących kosztów czarterów zwiększamy zyski i przychody, bo notujemy coraz większą liczbę klientów i operacji. Myślę, że tendencja wzrostowa powinna się utrzymać także w przyszłym sezonie – dodał Andrzej Studnicki z Orbis Travel.

Zdaniem ekspertów z IT wydatki na podróże turystyczne nie były większe niż rok temu, kiedy średnio wyniosły 1740 zł.

 


Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA