Do działającego przy Międzynarodowej Izbie Handlowej (ICC) w Paryżu sądu arbitrażowego trafia rocznie ponad 1000 spraw, wśród nich coraz częściej pojawiają się sprawy polskie. W tym roku było ich dziewięć, kolejne są już zarejestrowane i zostaną rozpatrzone w przyszłym roku.
– W arbitrażu czas rozpatrywania sprawy wynosi średnio 9 miesięcy od daty jej zarejestrowania, natomiast przed zwykłymi sądami kilka lat. Zaletą jest również jednoinstancyjność sądu arbitrażowego, co sprawia, że spór można rozwiązać bardzo szybko. Dla przedsiębiorców ważne są również koszty jego rozstrzygania, a także możliwość wyboru arbitrów, języka, w którym sprawa będzie rozpatrywana, oraz miejsca, gdzie przeprowadzone zostanie postępowanie – mówi mecenas Piotr Nowaczyk, reprezentant Polski w Międzynarodowym Sądzie Arbitrażowym ICC.
Procedura arbitrażowa rozpoczyna się od złożenia wniosku przez powoda w sekretariacie sądu, który następnie przesyła kopię wniosku pozwanemu. Ten ma 30 dni na ustosunkowanie się do sprawy. Na tej podstawie zapada decyzja o powołaniu Trybunału Arbitrażowego. Strony same mogą wybrać arbitrów.
Koszty prowadzenia spraw przez sąd arbitrażowy w dużej mierze zależą od przedmiotu sporu. Gdy całkowita jego wartość wynosi 1 mln USD, łączny koszt jego rozpatrzenia wynosi przy ICC ok. 54 tys. USD. W sprawach o wartości 25 mln USD – ok. 355 tys. USD.