REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Strategia windykacyjna

Grzegorz Hylewicz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dekoniunktura na światowych rynkach zmusiła wielu przedsiębiorców do zmodyfikowania strategii handlowych i działania na innych zasadach niż dotychczas. Z powodu ograniczeń w dostępie do zewnętrznego finansowania – kredytów obrotowych czy factoringu, kluczowe jest jak najszybsze odzyskiwanie środków własnych.

Pilnowanie terminowości spływu należności powinno być systematyczne, dając tym samym odbiorcom poczucie naszej determinacji. Pozwala to nierzadko otrzymać należności przed innymi, mniej zapobiegliwymi wierzycielami. W sytuacji, gdy nie przyniesie to efektu, bez większych opóźnień możemy podejmować windykację. Szybciej też wstrzymać możemy także dalsze dostawy, przez co zmniejszamy potencjalne straty.

REKLAMA

Reasumując: warto wypracować w dziale finansowym taką procedurę pracy, aby kontrola terminowości spływu należności była stała i bieżąca, a współpraca z firmą windykacyjna była stałym elementem tej procedury i następowała automatycznie po określonym okresie opóźnienia dłużnika: nawet po 14 dniach, a już na pewno po miesiącu.


Nie warto zwlekać w odzyskiwaniu należności

Jeśli przedsiębiorca nie spłaca zaciągniętego u nas kredytu kupieckiego, powinniśmy jak najszybciej reagować - prawda jest taka, że jeśli ktoś nie płaci nam, to zapewne zalega z tym także innym dostawcom. Nie warto więc zwlekać, gdyż inni wierzyciele mogę nas ubiec w zaspokojeniu roszczeń, doprowadzając przy okazji do upadłości dłużnika. Pozostanie nam więc długie, trwające średnio trzy lata sądowe postępowanie upadłościowe, zaspokajające wierzycieli przeciętnie do 30% ich należności. Przede wszystkim powinniśmy wstrzymać dalsze dostawy do dłużnika, uzależniając ich wznowienie od podpisania wiarygodnego harmonogramu spłat dotychczasowych zobowiązań.

Dalsze dostawy - jeśli się na nie zdecydujemy, najlepiej po konsultacji ze znającą rynek i kondycję dłużnika firmą windykacyjną - winny być uzależnione od spłat zaległości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Warto skorzystać z pomocy firmy windykacyjnej. Wystąpienie do windykatora gwarantuje nam, że podjęte będą wszelkie możliwe, zgodne z prawem działania służące odzyskaniu należności. Zapewnia to nie tylko specjalizacja w prowadzeniu tego typu działań, ale także sposób wynagrodzenia windykatora - prowizja pobierana od odzyskanych pieniędzy (lepiej sens oddaje angielski odpowiednik czyli „success fee”).

Należy zwracać uwagę na to, aby firma windykacyjna nie była jedynie „call center”. Skuteczna windykacja, tak jak w przypadku innych negocjacji handlowych polega na kontakcie zarówno telefonicznym czy pisemnym, jak i na bezpośrednich spotkaniach. Dlatego największe firmy windykacyjne maja zarówno część do prowadzenia windykacji z biura, zazwyczaj podzieloną na zespoły wyspecjalizowane w obsłudze i odzyskiwaniu należności z poszczególnych branż, jak i windykatorów działających w terenie. Mogą oni nie tylko jak się powszechnie sądzi sprawdzić stan majątku dłużnika, zobaczyć co się dzieje w firmie, ale także szczerze porozmawiać o kłopotach firmy i spróbować znaleźć możliwe do zaakceptowania dla obu stron rozwiązanie. Ważne jest jednocześnie, aby byli to windykatorzy etatowi, pracujący jedynie na rzecz naszej firmy windykacyjnej, a nie „wolni strzelcy”, dla których priorytet maja zlecenia o największej wartości (a wiec kosztem innych, być może naszego). Istotne jest również to by posiadali uprawnienia detektywistyczne, co znacznie rozszerza zakres uprawnień.


Szczerość w cenie

REKLAMA

Przedsiębiorca zalegający ze spłatą kredytu kupieckiego powinien jak najszybciej skontaktować się z wierzycielem (i reprezentującą go firma windykacyjną, jeśli korzysta już z jej usług), wyjaśnić swoją sytuację. Pozwala to ocenić mu realnie sytuację, i np. rozłożyć spłatę na możliwe do zaakceptowania dla obydwu stron raty. Obydwie strony mogą na tym zyskać: wierzyciel (windykator) najszybszy realny czas odzyskania pieniędzy, a dłużnik możliwość wyjścia z kryzysowej sytuacji i kontynuowania działalności. Przy podjętych działaniach windykacyjnych, wprowadzenie w błąd i niedotrzymanie harmonogramu przyspiesza znacznie skierowanie sprawy na drogę sadową i egzekucji komorniczej.

Unikanie kontaktu czy obiecywanie zapłaty w terminie, który jest nierealny i nie jest następnie dotrzymany daje tylko stosunkowo krótki okres „oddechu”, ale po nim może nastąpić bardzo trudna sytuacja. Przede wszystkim taki niewspółpracujący dłużnik traci dobre imię, a informacja o tym wbrew pozorom dosyć szybko się rozpowszechnia, co prowadzi do problemów ze znalezieniem dostawców jak i źródeł finansowania. Nie tylko nowych - nawet dotychczasowi kontrahenci czy obsługujące nas banki prawdopodobnie wypowiedzą nam umowę. Żądają przy tym natychmiastowej spłaty zobowiązań. Może to sparaliżować działalność produkcyjną czy handlową firmy, jak również zachwiać jej płynnością finansową.


Upadłość to ostateczność

Dług można rozłożyć na raty i jest to bardzo często stosowaną praktyką. Firmy windykacyjne wiedzą z doświadczenia, że najlepszą z reguły gwarancją spłaty zobowiązania jest dalsze funkcjonowanie dłużnika, a nie doprowadzenie do jego upadłości. Jest to też z reguły nie tylko najpewniejsza, ale i najszybsza droga odzyskania należności (postępowanie sądowe służące zaspokojeniu wierzycieli trwa średnio w Polsce trzy lata). Gotowość dłużnika do możliwości zabezpieczenia długu np. hipoteką czy w innej formie zwiększa gotowość zleceniodawcy / windykatora do przystania na formę ratalną, zapewnia także z reguły bardziej elastyczne i łagodniejsze warunki.

Co więcej, poważne firmy windykacyjne starają się łączyć w swoim postępowaniu jak najwyższą skuteczność, przy jak najmniejszej dolegliwości dla dłużnika. Wiadomo bowiem, że problemy z płynnością są dosyć powszechną, a nie nadzwyczajną okolicznością w działalności wielu przedsiębiorstw. W interesie firmy zlecającej windykację jest nie tylko odzyskanie należności, ale także utrzymanie odbiorcy, nierzadko jeszcze bardziej związanego z dostawcą poprzez pozwolenie mu na wyjścia z sytuacji bez zgłaszania wniosku o jego upadłość. Wiele firm, od których odzyskiwaliśmy należności powraca do nas później także jako zleceniodawcy, przekonali się bowiem o skuteczności tak prowadzonej windykacji polubownej.


Grzegorz Hylewicz

Departament Windykacji Euler Hermes

www.eulerhermes.pl

 

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA