REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ryczałt mniej kłopotliwy

Ewa Matyszewska
Ewa Matyszewska
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Ryczałtowiec, którego przychody przekroczą 150 tys. euro rocznie, utraci prawo do tej formy rozliczeń od następnego roku. W 2008 roku prawo do ryczałtu podatnik tracił od następnego miesiąca po przekroczeniu limitu. Dzięki tej zmianie podatnicy będą mieli mniej obowiązków, nie będą musieli na bieżąco pilnować swoich przychodów.

Korzystanie z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych od 1 stycznia 2009 r. jest mniej kłopotliwe dla podatników. Wszystko dlatego, że zmieniła się zasada określająca moment utraty prawa do tej formy rozliczeń. Zgodnie z nią podatnik ryczałtu, którego roczne przychody przekroczą 150 tys. euro, utraci prawo do ryczałtu, ale dopiero od następnego roku podatkowego. To powrót do rozwiązań, które obowiązywały do końca 2007 roku. Tylko w 2008 roku podatnicy musieli stosować inną zasadę, a mianowicie tracili ryczałt od następnego miesiąca po miesiącu, w którym przychody przekroczyły 150 tys. euro.

REKLAMA

- Powrót do starej zasady to dobre rozwiązanie. W 2008 roku co miesiąc trzeba było uważnie sprawdzać, czy przychody nie przekraczają 150 tys. euro - podkreśla pan Marcin, przedsiębiorca z Poznania.

Ta zmiana może przyczynić się do wzrostu zainteresowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Zdaniem ekspertów dzięki niej już 20 stycznia 2009 r. więcej przedsiębiorców może zdecydować się na wybór tej formy rozliczeń. To ostatni dzień na wybór formy opodatkowania.

Powrót do przeszłości

Do końca 2007 roku podatnicy prowadzący działalność gospodarczą w formie ryczałtu ewidencjonowanego tracili prawo do opodatkowania tą formą od 1 stycznia następnego roku w sytuacji przekroczenia w danym roku limitów kwotowych ujętych w ustawie. Na ten aspekt zwraca uwagę Artur Kłopotowski, konsultant w Grant Thornton Frąckowiak, tłumacząc, że od 2008 roku ustawodawca wprowadził nowy przepis, na mocy którego podatnicy tracili prawo do opodatkowania ryczałtem od miesiąca następującego po miesiącu, kiedy uzyskali przychody w wysokości przekraczającej 150 tys. euro. Ten przepis od 1 stycznia 2009 r. został uchylony. Oznacza to powrót do obowiązujących poprzednio rozwiązań.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Podatnicy nie są już zobligowani do bieżącego monitorowania osiąganych przychodów i jest to dobre rozwiązanie - mówi Artur Kłopotowski.

Wskazuje, że zmiana formy opodatkowania w trakcie roku to zarówno dla podatników, jak i urzędów skarbowych dodatkowe obowiązki, które nie służą ani uproszczeniu prowadzenia działalności, ani zwiększeniu szybkości pracy urzędów.

Było więcej obowiązków

REKLAMA

Zmiana zasad utraty prawa do ryczałtu była postulowana już od momentu wprowadzenia kontrowersyjnych regulacji odnośnie do utraty wspomnianego prawa w trakcie roku. Zdaniem Macieja Greli, doradcy podatkowego w Gide Loyrette Nouel, to zmiana pozytywna.

- Znoszone rozwiązanie powodowało wiele uciążliwości dla podatników. Można w tym miejscu wskazać na dodatkowe obciążenia sprawozdawcze po stronie podatnika, tj. konieczność złożenia dwóch zeznań podatkowych za dany rok, w którym nastąpiła utrata prawa do stosowania ryczałtu - podkreśla Maciej Grela.

REKLAMA

Dodaje, że podatnik, który w danym roku utracił wspomniane prawo, nie mógł skorzystać w rozliczeniu za pozostałą część roku z opodatkowania dochodu zgodnie z tzw. stawką liniową (wyboru tej metody opodatkowania należy bowiem dokonać do 20 stycznia danego roku). Poza tym zmiana formy rozliczania podatku dochodowego w trakcie roku skutkowała utratą prawa do wspólnego rozliczenia z małżonkiem za ten rok. Opodatkowanie jednego z małżonków ryczałtem, choćby przez część roku, wyklucza możliwość skorzystania z tej preferencji podatkowej.

Również Anna Misiak, doradca podatkowy w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, uważa, że regulacje obowiązujące do końca 2008 roku nie były korzystne dla ryczałtowców, którzy - jeśli nie zachodziły inne przesłanki powodujące utratę prawa do ryczałtu - mogli utracić w trakcie roku prawo do tej formy opodatkowania wyłącznie przez fakt przekroczenia limitu przychodów. Wprowadzały też dodatkowe zamieszanie m.in. w kwestiach interpretacyjnych co do uprawnień osób dopiero rozpoczynających działalność oraz ją kontynuujących. Regulacje te powodowały w ciągu roku dodatkowe obciążenia administracyjne, konieczność prowadzenia dwojakiego rodzaju ewidencji księgowej oraz składania dwóch zeznań podatkowych po zakończeniu roku.

- Skreślenie tych przepisów ułatwi podatnikom planowanie działalności i przychodów w danym roku, a utrata prawa do ryczałtu w związku z przekroczeniem limitu przychodów w danym roku wywoła skutek od kolejnego roku podatkowego - dodaje Anna Misiak.

Jej zdaniem dotychczasowe regulacje oznaczały dla podatnika konieczność stałej kontroli wysokości osiąganych narastająco przychodów, tak aby nie przeoczyć momentu przekroczenia limitu. Skutkiem przekroczenia była konieczność zaprowadzenia przez podatnika od następnego miesiąca po przekroczeniu limitu właściwych ksiąg i opłacania podatku na zasadach ogólnych.

Naprawianie błędów

Marek Kolibski, doradca podatkowy, menedżer w Spółce Doradztwa Podatkowego Ożóg i Wspólnicy, twierdzi, że wprowadzenie od 1 stycznia 2008 r. zasady, że podatnicy, których przychody w trakcie roku przekroczyły 150 tys. euro, tracą prawo do opodatkowania w formie ryczałtu w trakcie roku podatkowego było błędem ustawodawcy, który nawet trudno usprawiedliwić zwykłym fiskalizmem.

- Ministerstwo Finansów nie przyznało się do tego błędu nawet w uzasadnieniu rządowym do zmiany ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym. Niewątpliwie zatem uchylenie tych niekorzystnych przepisów należy uznać za pożądane i korzystne - komentuje Marek Kolibski.

Podkreśla, że należy mieć też na względzie szybką reakcję MF, które wiele innych błędów w przepisach podatkowych naprawia po kilku latach, a czasem w ogóle lub nawet wbrew ugruntowanemu orzecznictwu sądów administracyjnych. Dla podatników zmiana ta oznacza pewność prawną, tj. skoro komuś przysługuje prawo do ryczałtu 1 stycznia danego roku, to nie może go już w trakcie roku utracić, jeśli przekroczy próg przychodów.

Ryczałt w praktyce

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Ewa Matyszewska

ewa.matyszewska@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA