REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Średnie firmy nie chcą kupować informacji

Jan Kowalski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Tylko połowa firm korzysta z informacji o aktualnym zadłużeniu potencjalnego kontrahenta. Za to przedsiębiorcy chętnie wykorzystują informacje z Krajowego Rejestru Sądowego.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez PBS DGA na zlecenie Lexis- Nexis i Gazety Prawnej, najbardziej pożądanym dla przedsiębiorców źródłem informacji gospodarczych są dane rejestrowe z Krajowego Rejestru Sądowego.

REKLAMA

Z tych danych korzysta ok. 90 proc. przedsiębiorców.

- W tej chwili na szkoleniu mam osiem osób i żadna z nich nie korzysta z wywiadowni gospodarczych, za to bardzo chętnie sprawdzają informacje o partnerach gospodarczych w KRS - mówi Monika Bekas-Nowak z Krajowego Rejestru Długów.

Łatwy dostęp

Na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości znajduje się elektroniczna wyszukiwarka podmiotów w KRS.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

- Wpisując nazwę firmy lub nr KRS możemy otrzymać podstawowe informacje o firmie, jej pełną nazwę, kiedy została założona, gdzie ma siedzibę i najważniejszą rzecz, czyli kto jest uprawniony do jej reprezentowania i podpisywania umów - twierdzi Monika Bekas-Nowak.

Dostęp do tych informacji jest bezpłatny, bo wystarczy tylko łącze internetowe. Jeśli zaś chcemy otrzymać bardziej zaawansowaną analizę podmiotu gospodarczego, z ogólnym obrazem sytuacji finansowej podmiotu, z siatką jego powiązań osobowych i kapitałowych oraz monitoringiem podmiotu w zakresie danych rejestrowych z KRS, warto skorzystać z dostępnych na rynku serwisów on-line.

- Od czasu wprowadzenia Serwisu Prawno-Gospodarczego obserwujemy lawinowy wzrost zapytań klientów o poszczególne podmioty zarejestrowane w KRS. Klienci proszą o coraz bardziej zaawansowane narzędzia i dane do analizy ryzyka, dlatego ostatnio wprowadziliśmy wersję Premium, najbogatszą w tej chwili - podkreśla Joanna Hirsz-Kropińska z LexisNexis.

Biura Informacji Gospodarczej

Badanie wskazuje, że przedsiębiorcy dużo rzadziej korzystają z informacji gromadzonych przez Biura Informacji Gospodarczych o zadłużeniu kontrahenta. Z bazy danych gromadzonych przez BIG korzysta tylko co druga firma. Mimo to przedstawiciele biur informacji gospodarczych twierdzą, że zainteresowanie ich usługami ze strony przedsiębiorców jest coraz większe.

- Jeszcze trzy, cztery lata temu było u nas kilkaset zapytań miesięcznie, a obecnie jest ich nawet kilkadziesiąt tysięcy - mówi Anna Tłuściak, prezes ERIF BIG.

Za te informacje trzeba oczywiście zapłacić, jednak wiadomość o tym, że potencjalny partner biznesowy jest zadłużony i nie płaci w terminie swoich rachunków, ma wielkie znaczenie w biznesie. Dzięki temu można uniknąć bardzo przykrych sytuacji, a nawet bankructwa własnego przedsiębiorstwa.

- Przedsiębiorca przed zawarciem znaczącej umowy, chce wiedzieć, czy nie wiąże się ona ze zbytnim ryzykiem - twierdzi prezes Tłuściak.

REKLAMA

Niestety, badanie wykazało, że takie podejście nie jest u nas zjawiskiem powszechnym. Okazało się też, że mali i średni przedsiębiorcy w większości nie chcą lub nie mogą płacić za profesjonalne informacje gospodarcze. Czasem wynika to z niewiedzy i obaw przed kosztami dotarcia do takich informacji.

- Bardzo często abonament i dostęp do bazy danych publicznego rejestru dłużników kosztuje tyle samo, ile miesięczny rachunek za telefon komórkowy właściciela małej firmy - mówi Monika Bekas-Nowak.

- Obserwując rosnącą potrzebę klientów sprawdzania informacji o zadłużeniu podmiotów gospodarczych, zdecydowaliśmy się połączyć nasz serwis z bazą KRD - dodaje Joanna Hirsz-Kropińska.

Wiele źródeł informacji

W wypadku większych firm informacje o nich, o ich problemach, można znaleźć w mediach oraz w internecie. Spółki publiczne muszą publikować na swoich stronach bilanse pozwalające ocenić, w jakiej są sytuacji finansowej, i informacje o powiązaniach kapitałowych. Jak wykazuje badanie głównym źródłem informacji dla firm są jednak informacje własne.

- Jeżeli firma współpracuje tylko z kilkoma odbiorcami i nie zamierza się szybko rozwijać, to rzeczywiście może nie mieć potrzeby korzystania z zewnętrznych informacji biznesowych - twierdzi Monika Bekas-Nowak.

Czasem informacje z wewnętrznych baz danych to rzeczywiście najlepsze źródło informacji o kontrahencie.

- Poczta pantoflowa działa i często handlowiec w terenie ma największą możliwość sprawdzenia kontrahenta, spotykając się z nim w jego firmie i sprawdzając, jak prowadzi swój biznes - dodaje Monika Bekas-Nowak.

W wypadku firm bardziej dynamicznych sytuacja wygląda inaczej. Jeśli szybko się rozwijają, szukają nowych partnerów, podpisują z nimi nowe umowy, to na pewno ponoszą wyższe ryzyko i jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że trafią na nieuczciwego kontrahenta. Takie firmy na pewno potrzebują sprawdzonej informacji gospodarczej o partnerach w biznesie, choć nie zawsze o takie informacje zabiegają. Jak mówi Joanna Hirsz-Kropińska, polskie firmy przy zawieraniu kontraktów wciąż ponoszą znaczne i nieoszacowane ryzyko finansowe. Zastanawiające jest, czy to rzeczywiście wynik ich świadomej decyzji, podyktowanej deklarowanym brakiem potrzeby, czy jednak raczej jest to brak świadomości istnienia gotowych i prostych rozwiązań, które mogłyby to ryzyko zminimalizować.

 

Cele wykorzystywania informacji

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Przyczyny niezbierania informacji

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Wydatki na usługi wywiadowni

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Inne sposoby pozyskiwania informacji gospodarczych

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

O BADANIU

Badanie zrealizowano na ogólnopolskiej próbie 100 firm dużych (zatrudniających nie mniej niż 250 pracowników) i średnich (zatrudniających od 50 do 249 pracowników) w technice wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo. Respondentami byli właściciele oraz osoby zarządzające. Badanie firm dużych przeprowadzono w czerwcu 2008 r., a firm średnich - we wrześniu 2008 r.

JAN KOWALSKI

gp@infor.pl

OPINIE

WIRGINIA AKSZTEJN

PBS DGA

Firmy duże częściej niż firmy średnie zbierają informacje na temat innych podmiotów gospodarczych - w szczególności za pośrednictwem profesjonalnych dostawców. Różnice występują także w sposobie korzystania z danych przez firmy je gromadzące. Firmy średnie istotnie częściej niż firmy duże zbierają informacje ogólnodostępne, takie jak dane teleadresowe (77 proc. v. 63 proc.). Jeśli jednak chodzi o różnorodność wykorzystywanych informacji, jest ona podobna w obu typach firm. Firmy duże częściej za to niż średnie wykorzystują dane w celu realizacji szerzej zakrojonych działań biznesowych, takich jak fuzje i przejęcia czy ekspansja rynkowa, oraz w celu wykluczenia konfliktu interesów. Kolejną różnicę między firmami średnimi i dużymi stanowi poziom rocznych wydatków na usługi profesjonalnych dostawców informacji. Biorąc pod uwagę większe możliwości, a także większe potrzeby dużych firm, zrozumiałe jest, że ponad połowa z nich przeznacza na tego typu usługi powyżej 5 tys. zł, podczas gdy co druga firma średnia ogranicza te wydatki do maksymalnie 5 tys. zł.

JOANNA HIRSZ-KROPIŃSKA

dyrektor marketingu LexisNexis

Z badania wynika, że 68 proc. firm średnich pozyskuje informacje gospodarcze w inny sposób niż za pośrednictwem firm, które prowadzą taką działalność. To aż o 9 proc. mniej niż firm dużych. Wynikać to może z faktu, iż w dużych firmach istnieją struktury, które opracowują wewnętrzne raporty, a firmy średnie wolą zaufać profesjonalnym dostawcom produktów i usług do analizy ryzyka. Cel wykorzystywania informacji gospodarczych przez firmy duże i średnie jest taki sam. Przeważająca liczba badanych analizuje dane, aby określić wiarygodność finansową kontrahenta czy podjąć decyzję o rozpoczęciu współpracy. Najpopularniejsze są dane z KRS. 90 proc. badanych firm dużych oraz 82 proc. badanych firm średnich właśnie te informacje wskazuje jako pierwsze źródło analizy. Zdecydowanie częściej firmy średnie niż firmy duże sięgają w celu analizy kontrahentów po dane teleadresowe. Niestety, tylko 39 proc. badanych firm dużych oraz 35 proc. firm średnich deklaruje, że korzysta z informacji gospodarczych co najmniej raz w tygodniu. To niewielki odsetek, wynikający w dużej mierze z niskiej świadomości przedsiębiorstw w zakresie dostępności usług i produktów dotyczących informacji gospodarczych. Na bazie naszych doświadczeń spodziewamy się, że coraz więcej firm będzie minimalizowało ryzyko swojej działalności, a w związku z tym rynek dostawców informacji gospodarczych będzie rósł.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA