REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmom opłaca się utrudniać kontrole inspektorów

Łukasz Guza
Łukasz Guza
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Prokuratura wnosi akty oskarżenia przeciw firmom tylko w 10 proc. spraw skierowanych do niej przez inspektorów pracy. Sądy orzekają niskie kary, choć górna granica sankcji to trzy lata pozbawienia wolności. Pracodawcy czują się bezkarni, bo ignorowanie wezwań inspektorów pracy nie jest przestępstwem.

REKLAMA

W trakcie kontroli piekarni w Olefinie w woj. małopolskim pracodawca zamknął na terenie swojej posesji inspektora pracy i spuścił ze smyczy rottweilera oraz owczarka niemieckiego. Inspektor powiadomił policję i złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sąd skazał pracodawcę na karę grzywny w wysokości 600 zł.

REKLAMA

Takich przypadków jest znacznie więcej. W ubiegłym roku inspektorzy pracy złożyli do prokuratury 984 zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez pracodawców. Blisko 1/3 z nich dotyczyła przypadków udaremniania lub utrudniania kontroli. Prokuratorzy często odmawiają jednak wszczęcia postępowań lub je umarzają. PIP skarży się, że prokuratura stoi na stanowisku, iż ignorowanie wezwań inspektorów pracy i unikanie złożenia wyjaśnień lub przedstawienia dokumentacji pracowniczej nie jest udaremnianiem lub utrudnianiem kontroli. W rezultacie do sądów trafia tylko co dziesiąta sprawa zgłoszona przez inspektorów. A firmy mogą opóźniać kontrole PIP, zacierać ślady bezprawnych działań i dzięki temu uniknąć dotkliwszych kar finansowych.

Prokuratura umarza

W ubiegłym roku na podstawie zawiadomień PIP prokuratura wszczęła 229 postępowań, które nadal się toczą, a kolejnych 248 postępowań umorzyła.

- Swoje decyzje prokuratorzy uzasadniają zazwyczaj faktem, że ich zdaniem np. samo nieodebranie wezwań, podanie niewłaściwego adresu lub unikanie złożenia wyjaśnień nie jest przestępstwem udaremnienia lub utrudnienia kontroli - mówi Katarzyna Mossakowska, prawnik z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W 75 przypadkach prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Zdarza się też, że prokuratura w ogóle nie powiadamia inspektorów pracy o podejmowanych przez nią działaniach. Inspektorzy łącznie złożyli 79 zażaleń na decyzje prokuratorów dotyczące zawiadomień wniesionych w 2007 roku.

W rezultacie do sądów trafiły zaledwie 94 akty oskarżenia przeciwko pracodawcom.

Niewielkie kary

Nawet jeśli sprawa dotycząca utrudnienia lub udaremnienia kontroli trafi na wokandę, firmy nie zawsze ponoszą dotkliwą karę. Postępowanie sądowe w tego typu sprawach może trwać nawet kilka lat. W 2007 roku wyroki zapadły tylko w 19 sprawach spośród wspomnianych 94 skierowanych przez prokuraturę.

- Dodatkowo orzekane kary są niskie - mówi Katarzyna Mossakowska.

Podkreśla, że choć przestępstwo udaremnienia lub utrudnienia kontroli jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech, to na terenie małopolskiego OIP sądy orzekały co najwyżej takie kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonywania. Najczęściej jednak skazują winnych na karę grzywny (tak też było w 11 sprawach, w których orzeczenia zapadły w tym roku). Kary nie są wysokie. Wspomniany piekarz z Olefina musi zapłacić 600 zł grzywny oraz 270 zł z tytułu kosztów postępowania.

Pomoże policja

Jeśli pracodawcy nie chcą dopuścić inspektorów do miejsca pracy, mogą skorzystać z pomocy policji.

- W takich sytuacjach policjanci asystują im przy dokonywaniu czynności - mówi nadinspektor Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Pracodawca nie może więc udaremniać kontroli PIP przez dłuższy czas. Czasem jednak może wykorzystać samo opóźnienie w jej przeprowadzeniu, zwlekanie z wydaniem dokumentacji pracowniczej lub złożeniem wyjaśnień.

REKLAMA

- Dodatkowy czas umożliwia np. opuszczenie zakładu pracy przez osoby zatrudnione nielegalnie lub zatarcie innych śladów bezprawnej działalności pracodawcy - zwraca uwagę Katarzyna Grzybowska-Dworzecka z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.

Łamanie praw pracowniczych jest zagrożone grzywną w maksymalnej wysokości 30 tys. zł. Dla wielu pracodawców korzystniejsze może więc być choćby chwilowe udaremnienie kontroli, które umożliwi im zatarcie śladów nielegalnej działalności. Mogą liczyć, że z tytułu popełnienia tego przestępstwa sąd orzeknie niższą grzywnę niż za złamanie praw pracowniczych, albo że prokuratura umorzy sprawę i w ogóle nie trafi ona na wokandę.

Co trzeba zmienić

Ze sprawozdania z działalności Głównego Inspektora Pracy za 2007 rok wynika, że nie wnioskował on do ministra sprawiedliwości o zaostrzenie sankcji z art. 225 par. 2 kodeksu karnego (czyli za udaremnienie lub utrudnienie kontroli przeprowadzanej przez inspektorów pracy).

- Sądzę, że to, czy pracodawcy rzeczywiście odczują dolegliwość kary za takie działanie, zależy przede wszystkim od aktywności prokuratury i tego, czy sądy będą orzekać wyższe grzywny - mówi Katarzyna Mossakowska.

Natomiast zdaniem prof. Małgorzaty Gersdorf, sędziego Sądu Najwyższego, warto zastanowić się nad rezygnacją ze stosowania kary pozbawienia wolności wobec pracodawców udaremniających lub utrudniających kontrole PIP. Prawo nie powinno bowiem przewidywać, że za przeszkadzanie funkcjonariuszom w ich pracy obywatelom grozi kara wiezienia.

- Dobrym rozwiązaniem mogłoby być jednoczesne podwyższanie grzywien w szczególnie drastycznych przypadkach utrudniania kontroli. Kara finansowa, zwłaszcza dla przedsiębiorców, też może być bardzo dotkliwa - dodaje prof. Małgorzata Gersdorf.

Pracodawcy czują się bezkarnie

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

ŁUKASZ GUZA

lukasz.guza@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA