REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nawet 5 lat więzienia za pirackie aplikacje w firmie

Adam Makosz
Adam Makosz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na korzystanie z pirackiego oprogramowania, nie mogą czuć się bezpiecznie. Za posiadanie nielegalnego software'u grożą surowe kary finansowe, a nawet więzienie. Firma, która popełniła takie przestępstwo, traci wiarygodność na rynku, a przez to również klientów.  

Po badaniach przeprowadzonych na zlecenie Business Software Alliance (BSA) w 1,8 tys. firm wybranych krajach Europy okazało się, że właściciele małych i średnich przedsiębiorstw nie są świadomi ryzyka używania nielegalnego oprogramowania. Właściciele 64 proc. polskich firm, które brały udział w ankiecie, nie mają całkowitej pewności, czy używane w firmie oprogramowanie jest legalne. Z kolei 17 proc. firm nie dostrzega zagrożeń, jakie związane są z używaniem nielegalnych aplikacji.

REKLAMA

Średnia wysokość kar poniesionych przez przedsiębiorstwa, w których ujawniono pirackie oprogramowanie, wyniosła 20 tys. dol. (w 2006 roku). W Polsce średnia jest nieco niższa, ale należy liczyć ją w dziesiątkach tysięcy złotych.

Niezapowiedziana wizyta policji

REKLAMA

Zaraz po tym, jak informacja o nielegalnym oprogramowaniu dotrze do organów ścigania, do firmy wkraczają prokurator lub policja. Podczas przeszukania mogą korzystać z pomocy specjalistów z zakresu informatyki i biegłych sądowych. Do przeprowadzenia takich czynności potrzebny jest jednak nakaz sądu lub prokuratora (gdy go nie ma, sąd lub prokurator muszą zatwierdzić przeszukanie w ciągu siedmiu dni).

Jeśli funkcjonariusze znajdą nielegalne oprogramowanie, firmowe komputery zostaną zabezpieczone jako dowód rzeczowy w sprawie (może być to tylko sam nośnik - dysk twardy, płyta CD). Co ważne, policjanci zazwyczaj nie zgadzają się na skopiowanie ważnych dla przedsiębiorstwa danych, a to w konsekwencji może utrudnić działalność firmy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zarzuty dla właścicieli i administratorów

Przedsiębiorca, który korzysta z nielegalnego oprogramowania, naraża się na poważne kary finansowe, a nawet na więzienie. Kodeks karny i prawo autorskie stanowią wyraźnie, że posiadanie, kopiowanie i korzystanie z programów komputerowych bez zgody producenta jest zabronione. To przestępstwo, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności lub od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci nawet przedsiębiorcy, którzy nieświadomie używali pirackich aplikacji. W praktyce zarzuty za łamanie praw autorskich i piractwo komputerowe są najczęściej stawiane właścicielom lub członkom zarządu firmy, administratorom sieci oraz specjalistom ds. IT.

Odszkodowanie dla producenta

Poza sankcjami karnymi dotkliwa dla firm jest też konieczność zapłaty odszkodowań. Ich kwoty często sięgają setek tysięcy złotych. Jeśli przedsiębiorca używa nielegalnej kopii oprogramowania, to jego producent może - zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych - zażądać trzykrotnej wartości swojego produktu. Efekt? Wiele firm po kontroli policji lub innych upoważnionych organów i wyroku sądowym zwyczajnie bankrutuje. W przypadku mniejszych firm kwota 200 tys. złotych (koszt dziesięciu licencji specjalistycznego oprogramowania projektowego) w ramach odszkodowania to początek końca. Im większa firma, tym oczywiście rośnie skala, a również kwoty odszkodowań. Jeśli nawet firma nie upadnie, to zawsze kończy się to utratą reputacji i skazą na publicznym wizerunku.

Wirusy z P2P

Wyniki specjalistycznych badań dowodzą, że 47 proc. tzw. złośliwych kodów rozpowszechnianych jest przez sieci P2P (peer to peer). Wielu pracowników korzysta z firmowych sieci komputerowych do zasysania ogromnych ilości filmów, plików muzycznych i programów. Zainfekowane złośliwymi kodami pliki są furtką dla hakerów, którzy mogą za jej pomocą dotrzeć do wewnętrznych firmowych informacji, np. baz danych klientów, strategii rozwoju czy wyników finansowych. Przez taką furtkę wprawny cyberprzestępca może uszkodzić lub nawet zniszczyć firmową sieć komputerową.

Rozwiązaniem audyt legalności

REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy chcą uniknąć naruszenia prawa oraz skontrolować całe oprogramowanie użytkowane w ich firmie, mogą ograniczyć się do uświadamiania pracowników i pobieżnego sprawdzenia komputerów. Takie działania mogą okazać się jednak mało skuteczne (w szczególności w firmach, gdzie rozbudowano system informatyczny). Jedynym sposobem na wyeliminowanie pirackiego software'u jest audyt legalności. Pozwala on zbadać oprogramowanie stosowane w całej firmie, uporządkować sprawy licencji oraz wdrożyć bądź zmodyfikować odpowiednie procedury. Takie przeglądy można zlecić pracownikom niezależnych firm audytowych.

Są też prostsze i tańsze rozwiązania, niż wynajmowanie specjalistów od audytu. O ile ciężko wpłynąć na prywatnych użytkowników komputerów, to nieskomplikowanymi działaniami można uporządkować licencje w przedsiębiorstwie. Środkiem zaradczym zalecanym przez producentów oprogramowania są narzędzia, które pozwalają na samodzielne przeprowadzenie audytu.

Oprogramowanie typu AuditPro 5.0 służy do szczegółowego sprawdzenia stanu posiadanych licencji i oceny skali piractwa w firmie. Tego typu programy pozwalają jednocześnie na stałą kontrolę i sygnalizują wszystkie przypadki naruszeń wprowadzonych zasad.

Pirackie oprogramowanie

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

57 proc. używanego w Polsce oprogramowania było nielegalne

50 tys. aukcji nielegalnych kopii Windows usunięto po interwencjach Microsoftu

100 mln dol. wyniosły szkody producentów oprogramowania w Polsce

od 3 miesięcy do 5 lat więzienia grozi za nielegalne użytkowanie programu komputerowego

Źródło: BSA, dane za 2006 rok

Prawo

Podstawa prawna

• Ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. nr 22, poz. 271 z późn. zm.).

• Ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.).

 

ADAM MAKOSZ

adam.makosz@infor.pl

Podstawa prawna

• Ustawa z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 z późn. zm.).

• Ustawa z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 z późn. zm.).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA