REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jakich błędów nie należy popełniać stosując Development Center?

Aleksandra Fiszer
Starszy Specjalista ds. Projektów HR
 Grupa Tempo
Agencja Doradztwa Personalnego
Zadaniem organizatora i kadry zarządzającej jest zatem zaproszenie pracowników do udziału w taki sposób, aby zaangażowali się oni w projekt i byli zmotywowani do jak najpełniejszego zaprezentowania swojej osoby.
Zadaniem organizatora i kadry zarządzającej jest zatem zaproszenie pracowników do udziału w taki sposób, aby zaangażowali się oni w projekt i byli zmotywowani do jak najpełniejszego zaprezentowania swojej osoby.
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jedną z metod oceny kompetencji pracowników jest metoda - development center (inaczej ośrodek rozwoju). Jednak choć jest metodą znaną i popularnie stosowaną, jej wyniki bywają wykorzystywane w kontrowersyjny sposób a procedura przeprowadzania sesji budzi nieraz poważne wątpliwości.

Choć development center przebiega w sposób podobny do assessment center, ma zupełnie inny cel. I o tym celu właśnie najczęściej zapominają pracodawcy.

REKLAMA

Podczas gdy w assessment center oceniana jest przydatność kandydatów do pracy na określonym stanowisku, development center pozwala ocenić kompetencje już pracujących na określonym stanowisku osób. Różnica nie polega jednak na tym, że w pierwszym przypadku mamy do czynienia z kandydatem a w drugim z pracownikiem (zwłaszcza, że pracownik może być kandydatem, tyle że wewnętrznym). Najważniejsze różnice tkwią w sposobie wykorzystania wyników.

Wolna wola

W większości przypadków udział w sesji development center jest wynikiem dobrowolnej decyzji pracowników. Podejście takie jest uzasadnione.

REKLAMA

Wyobraźmy sobie sytuacje, w której zespół pracowników wie, że jego wyniki pracy nie są najlepsze. Jak zareagują pracownicy, kiedy dowiedzą się, że udział z sesji oceniającej jest poleceniem służbowym? Zmuszanie kogoś, aby poddał się ocenie wzbudziłoby prawdopodobnie nieufność lub nawet wrogość. Nietrudno przewidzieć skutki, zwłaszcza jeśli pracownicy poczują się zagrożeni – urlop na żądanie, „lewe” L4 to tylko najprostsze przykłady.

Zadaniem organizatora i kadry zarządzającej jest zatem zaproszenie pracowników do udziału w taki sposób, aby zaangażowali się oni w projekt i byli zmotywowani do jak najpełniejszego zaprezentowania swojej osoby.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jasny cel

Aby tak się stało niezbędne jest zapoznanie uczestników z planowanym przebiegiem procesu oceny kompetencji pracowniczych oraz z jego celem.

Porównaj: Czy stosować metodę Development Center

Z punktu widzenia pracownika ważne jest:

  • W jaki sposób będzie przebiegała ocena?
  • Jakiego rodzaju umiejętności będzie się od niego oczekiwać?
  • Kto będzie dokonywał oceny: przełożeni, pracownicy działu HR czy może zewnętrzni konsultanci?
  • W jaki sposób zostaną wykorzystane wyniki?

Szczególnie ostatni punkt budzi obawy uczestników. Sytuacja oceny zawsze jest sytuacją stresującą. Jeśli do tego dołożymy obawę o np. utratę pracy jasnym staje się, że zadbanie o komfort psychiczny pracowników jest niezbędnym warunkiem otrzymania rzetelnych ocen.

Pracownik powinien dowiedzieć się do czego mogą a do czego na pewno nie zostaną wykorzystane uzyskane wyniki.

To nie plaster na ranę

Decyzja o zorganizowaniu sesji development center wynika zwykle z konkretnej potrzeby firmy. Najczęściej są to:

  • konieczność podjęcia działań zwiększających efektywność danej grupy pracowników,
  • odnalezienie przyczyn popełnianych przez nich błędów i ich eliminacja,
  • zapewnienie stabilności w obsadzeniu stanowisk (poprzez zaplanowanie ścieżek sukcesji i awansu).

REKLAMA

Zdarza się jednak, że firmy chcą tym sposobem zaspokoić inną potrzebę, niekoniecznie zgodną z założeniami metody.
Kiedy pracownicy skarżą się, że nie mają możliwości rozwoju, kiedy w zespole pojawiają się problemy, których przyczynę trudno zidentyfikować, proponuje się pracownikom development center, jako „plaster na ranę” i komunikat „przecież robimy wszystko żeby Wam pomóc”.

Takie działanie bywa skuteczne, ale muszą za nim iść realne działania. Jeśli w niedługim okresie czasu nie zostaną podjęte dalsze kroki, a ocena będzie „sztuką dla sztuki”, przyniesie prawdopodobnie więcej szkody niż korzyści.

Development center nie jest metodą selekcji

Wyniki sesji development center a więc profil kompetencyjny pracownika odnoszony jest zwykle do profilu zajmowanego przez niego stanowiska. Na tym etapie łatwo wpaść w pułapkę oceniania pracownika analogicznie do sytuacji Assessment Center. Jeśli pracownik nie posiada wszystkich kompetencji na wymaganym poziomie, pracodawca może zacząć zastanawiać się czy na pewno powinien on zajmować określone stanowisko.

Celem development center jest bowiem zdiagnozowanie potrzeb rozwoju pracownika a uzyskane informacje powinny być wykorzystywane wyłącznie do planowania indywidualnej ścieżki rozwoju i diagnozowania jego potencjału.

Naturalną konsekwencją uzyskania przez pracownika wyników niższych od oczekiwanych na zajmowanym przez niego stanowisku jest więc zaplanowanie działań naprawczych – szkoleń, coachingu i innych form podnoszących kwalifikacje.

Informacja zwrotna

Planując Development Center należy zadbać nie tylko o prawidłowy obieg informacji przed sesją, ale także po niej. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że pracownik ma prawo wglądu we własne wyniki. Więcej - powinien zostać z nimi zapoznany np. w formie pisemnego raportu, a najlepiej na indywidualnym spotkaniu.

Co prawda w założeniu wyniki mają służyć głównie organizacji i jej celom, ale z etycznego punktu widzenia niedopuszczalne jest zatajenie ich przed osobą ocenianą.

Przed rozpoczęciem projektu warto poinformować wszystkich zainteresowanych o tym, w jaki sposób i komu zostaną przekazane wyniki oceny. Pracownik będzie czuł się o wiele bezpieczniej wiedząc, że raport nie będzie dostępny dla jego podwładnych lub kolegów z pracy, a jedynie dla bezpośrednich przełożonych i działu HR.

Polecamy serwis Manager

A jeśli popełnimy błąd…

Przygotowanie ośrodka rozwoju powierza się profesjonalistom. Niezależnie od tego czy są to pracownicy działu HR czy konsultanci zewnętrzni, obowiązują ich te same zasady etyczne dotyczące realizacji projektu. Jedni i drudzy są także zobowiązani przekazać te zasady pracownikom i kadrze menadżerskiej firmy.

Popełnienie błędów opisanych powyżej jest w gruncie rzeczy działaniem nieetycznym i chociażby z tego powodu niedopuszczalnym. Ale to nie wszystko. Tego typu działania mają także skutki wprost odczuwalne dla firmy. Jakie?

Przede wszystkim pracownik, który nie zostanie w odpowiedni sposób przygotowany do udziału w ośrodku oceny będzie nastawiony negatywnie – zarówno do całego projektu jak i do osób oceniających. Nie znając możliwych skutków oceny kompetencji pracownicy będą też dużo bardziej zestresowani. Uzyskane w wyniku sesji wyniki będą prawdopodobnie nierzetelne (zaniżone lub zawyżone) a więc tak naprawdę zupełnie nieprzydatne. Efekt? Firma straci czas i pieniądze przeznaczone na organizację development center oraz następujących po nim działań rozwojowych (np. szkoleń) a cele takie jak np. podwyższenie efektywności pracowników nie zostaną osiągnięte.

Jak już zostało wspomniane zdarza, że się pracodawcy chcą wykorzystać development center do wyboru pracowników, których należy zwolnić. Należy jednak zastanowić się nad odbiorem takiego postępowania przez pozostałych pracowników. Znane są przypadki, kiedy w takich sytuacjach pracownicy bojkotowali wszystkie kolejne projekty realizowane przez dział HR – oceny, szkolenia, badania satysfakcji - w obawie przed zwolnieniami.

Celem oceny jest rozwój pracownika

Często realizując development center firmy koncentrują się na zapewnieniu wysokiej rzetelności samego narzędzia zapominając o pozornie mniej istotnych kwestiach organizacyjnych lub związanych z komunikacją. Wydaje im się także, że pod płaszczykiem „dbania o rozwój pracowników” uda się ukryć mniej korzystne dla uczestników rozwiązania.
Analizując konsekwencje, jakie wiążą się z błędami popełnionymi w trakcie projektowania narzędzi oraz tymi związanymi z procesem komunikacji z poddanymi ocenie kompetencji pracownikami można śmiało stwierdzić, że te drugie niosą za sobą o wiele większe zagrożenia. Warto zatem dokładnie przemyśleć szczegóły planowanego projektu – ma on mieć przecież pozytywny a nie negatywny wpływ na organizację.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA