Obiekty użyteczności publicznej, zakłady produkcyjne i hale magazynowe są pod szczególnym nadzorem służb ratunkowych i muszą spełniać rygorystyczne normy przeciwpożarowe. Wyznaczenie dróg ewakuacyjnych czy wydzielenie osobnych stref pożarowych to podstawa.
reklama
reklama
Przepisy budowlane wymagają również, aby zwiększać stopień odporności ogniowej elementów konstrukcyjnych. Takie zabezpieczenia pozwalają wydłużyć czas, w jakim elementy konstrukcyjne budynku zachowują swoje pierwotne właściwości, w tym nośność, w przypadku wybuchu pożaru.
- Gdy temperatura metalowej belki konstrukcyjnej sięgnie 500°C, traci ona swoją nośność, w wyniku czego może dojść do zawalenia stropu lub nawet całego obiektu. Wydłużenie odporności na ogień, a zarazem wytrzymałości konstrukcyjnej ma niebagatelne znaczenie w przypadku pożaru i konieczności przeprowadzenia ewakuacji oraz akcji gaśniczej w budynku. Zabezpieczenia mają również na celu zapobieżenie przedostaniu się ognia do innych pomieszczeń obiektu, na przykład kanałem wentylacyjnym - wyjaśnia Bartosz Jóźwiakowski, Instruktor ds. Instalacji Systemów Przeciwpożarowych w firmie PLISZKA Inżyniering Przeciwpożarowy.
Ognioochronne zaprawy tynkarskie. Fot. PLISZKA inżyniering przeciwpożarowy
Zobacz także: Wentylacja pożarowa – dlaczego jest taka ważna?
Ognioochronne farby i zaprawy tynkarskie
Na rynku dostępne są ognioochronne farby, zaprawy tynkarskie i płyty, które skutecznie zwiększają odporność na ogień stalowych, żelbetowych i drewnianych elementów konstrukcyjnych. Można je stosować zarówno do zabezpieczania dużych hali i biurowców, jak i niewielkich obiektów czy nawet domów jednorodzinnych. Ognioochronne farby i zaprawy tynkarskie mają również zastosowanie jako zabezpieczenie kanałów i tuneli wentylacyjnych, okładzin ściennych oraz posadzek betonowych i mieszanych zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków.
- Wszystkie wyżej wymienione zabezpieczenia pozwalają wydłużyć wytrzymałość na ogień poszczególnych elementów budynku nawet do 240 minut, zapewniając stabilność konstrukcyjną całości i umożliwiając przeprowadzenie sprawnej akcji ewakuacyjnej i gaśniczej - mówi Bartosz Jóźwiakowski z firmy PLISZKA. - Biorąc jednak po uwagę szybkość i koszt aplikacji, zaprawa ognioochronna, wykazuje wyraźną przewagę nad pozostałymi zabezpieczeniami. Doświadczona ekipa wyposażona w agregat tynkarski jest w stanie zabezpieczyć 150 m2 powierzchni płaskiej na dobę. Ta sama powierzchnia zabezpieczana farbą musiałaby być malowana przynajmniej trzykrotnie, aby uzyskać te same właściwości ognioochronne - to wymagałoby więcej czasu chociażby z uwagi na schnięcie poszczególnych jej warstw. Podobnie z płytami - zabezpieczany element konstrukcyjny trzeba obudować stelażem, co nie tylko wydłuża czas, ale i podraża koszty całej inwestycji.