REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zaskakująco wysokie wzrosty sprzedaży aut marki Volvo w Polsce

Volvo XC90
Volvo XC90
Volvo

REKLAMA

REKLAMA

Volvo to coraz chętniej wybierana marka samochodów klasy premium w Polsce. Wyjątkowo udany był dla niej ubiegły rok, w którym klienci chętni deponowali swoje oszczędności na poczet nowych aut ze Szwecji. Jak jest przyczyna tego stanu rzeczy?

Volvo cieszy się rosnącą popularnością w Polsce

Marki z czołówki segmentu aut premium notowały w 2015 roku dynamiczne wzrosty sprzedaży – sięgające nawet 20 proc. Volvo, czwarty gracz na tym rynku, sprzedał ponad 6,8 tys. nowych samochodów – o tysiąc więcej niż w 2014 roku. To rekordowy wynik dla koncernu. W dalszym zwiększaniu sprzedaży pomóc mają kolejne premiery planowane na 2016 rok.

REKLAMA

Rekordowy wynik udało się osiągnąć mimo wysokiej bazy z 2014 roku. Dwa lata temu sprzedaż samochodów ożywiło tzw. okienko VAT-owe dla samochodów z kratką.

2015 rok to duży sukces. Sprzedaliśmy ponad 6,8 tys. samochodów, o tysiąc więcej niż w roku poprzednim. Odnotowaliśmy bardzo dobry wynik sprzedaży modelu XC60 – to samochód najbardziej popularny w segmencie premium – mówi Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Car Poland.

Zobacz też: Volvo przekroczyło barierę sprzedaży 500 tys. samochodów

REKLAMA

Tegoroczne dobre wyniki to przede wszystkim efekt dużego zainteresowania modelem XC60, który drugi rok z rzędu jest liderem krajowego segmentu premium. W ubiegłym roku sprzedano blisko 2,9 tys. sztuk tego modelu. Wielu nabywców zyskał także nowy SUV koncernu, model XC90, który zadebiutował w połowie roku. W ciągu sześciu miesięcy sprzedano 712 takich aut, co daje SUV-owi drugie miejsce w swoim segmencie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W 2016 roku planujemy dalszy wzrost. Może nie będzie aż tak szybki jak w ostatnich dwóch latach, ale chcemy ustanowić kolejny rekord i sprzedać o wiele więcej samochodów – zapowiada Nowiński.

Na rynku pojawią się dwa modele: pokazany niedawno w Detroit sedan S90, który zastąpi dotychczasowy model S80, oraz największe na rynku kombi V90, które zastąpi V70. Premiera tego modelu będzie miała miejsce na targach w Detroit. Z kolei model V40 przejdzie znaczący lifting.

Pod koniec roku wprowadzimy również V90 Cross Country, samochód duży, uterenowiony i niezwykle atrakcyjny. W tym roku po raz pierwszy po 12 miesiącach sprzedaży będzie XC90, więc liczmy na dalszy wzrost sprzedaży tego modelu – mówi prezes Volvo Car Poland.

Volvo liczy także na rosnące zainteresowanie hybrydową odmianą XC90 z silnikiem T8.

Jak podkreśla Nowiński, nowe modele wprowadzone w 2015 roku zmieniają proporcję sprzedawanych modeli. Do tej pory największą popularnością cieszyły się auta z serii 60 i 40. Teraz rośnie zainteresowanie autami większymi i droższymi. Wprowadzane nowości zwiększają też średnią cenę sprzedawanego Volvo. To pokazuje tendencję obecną na całym rynku motoryzacyjnym.

Zobacz też: Najnowsze Volvo S90 z detektorem dużych zwierząt!

– Widzimy, jak zachowuje się i rośnie segment premium. W tej chwili stanowi on ok. 10 proc. całego rynku, a w Europie Zachodniej ok. 20 proc., czyli potencjalnie ten rynek może się w najbliższych latach podwoić – podkreśla Arkadiusz Nowiński. – Coraz więcej osób stać na te samochody, bo gospodarka się rozwija, społeczeństwo staje się coraz zamożniejsze. Z nadzieją patrzę więc na najbliższe lata.

Z wynikiem 6,8 tys. zarejestrowanych samochodów Volvo zajmuje czwartą pozycję w segmencie aut premium – wynika z danych IBRM Samar. Udział marki w tym rynku sięgnął 21 proc.

Polski oddział Volvo z 17-proc. wzrostem jest znacznie powyżej średniej globalnej dla koncernu (8 proc.). W ubiegłym roku na całym świecie sprzedano ponad 503 tys. samochodów Volvo – najwięcej w 90-letniej historii marki. Najszybszy rozwój odnotowano na rynku amerykańskim (blisko 25 proc.).

Źródło: materiały prasowe Newseria.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    REKLAMA

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    REKLAMA

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA