REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Droższe przeglądy techniczne już od maja [Aktualizacja]

Łukasz Kuźmiuk
Droższe przeglądy techniczne już od maja / fot. Fotolia
Droższe przeglądy techniczne już od maja / fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Od maja właściciele samochodów i motocykli zapłacą więcej za przeglądy techniczne pojazdów. Wyższe ceny przeglądów technicznych zaczną obowiązywać od 20 maja.

Obecnie za przegląd techniczny samochodu osobowego trzeba zapłacić około 99 zł, natomiast przegląd techniczny motocykla kosztuje 62 zł. Według nowych przepisów ceny wzrosną do 126 zł za samochód osobowy, 162 zł za samochód osobowy z instalacją LPG oraz do 75 zł za motocykl.

REKLAMA

Droższe opłaty za przegląd techniczny po terminie

REKLAMA

Jazda samochodem lub motocyklem bez ważnego przeglądu technicznego może zakończyć się mandatem w wysokości 500 zł i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, ale to nie jedyne, co może spotkać właściciela takiego pojazdu. W razie spowodowania wypadku ubezpieczyciel, u którego zostało wykupione ubezpieczenie OC na pojazd sprawcy, może wymusić na sprawcy zdarzenia zwrot pieniędzy za wypłacone odszkodowanie. Musi jednak udowodnić, że stan techniczny auta lub jednośladu bezpośrednio przyczynił się do spowodowania wypadku.

Od maja spóźnienie się z wykonaniem badania technicznego pojazdu o ponad 30 dni będzie wiązać się z koniecznością zapłacenia dwukrotnie większej stawki za badanie, czyli 262 zł w przypadku auta i 150 zł w przypadku motocykla.

NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Jakie zmiany w przeglądach technicznych zaszły w 2017 roku?

REKLAMA

Od listopada ubiegłego roku zmieniły się zasady przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Obecnie właściciel pojazdu musi "z góry" zapłacić za przeprowadzenie badania, a opłata nie jest zwracana w razie negatywnego wyniku. W razie negatywnego wyniku właściciel auta lub motocykla ma 14 dni na naprawienie maszyny i ponowne udanie się do stacji kontroli pojazdów. Powtórnej weryfikacji stanu auta warto dokonać w tym samym punkcie, ponieważ wtedy zapłacimy od 13 do 36 zł w zależności od liczby lub wagi usterek. W przypadku udania się do innej placówki będziemy musieli uiścić opłatę w pełnej wysokości jak za pierwsze badanie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wynik badania od razu trafia do internetowej bazy danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, dzięki czemu także pracownicy innych stacji mogą poznać wyniki wcześniejszych badań pojazdu. Wgląd do systemu ma także policja, co powinno zmniejszyć skalę oszustw związanych z badaniami technicznymi. Ponadto za nadzór nad stacjami odpowiada teraz Transportowy Urząd Techniczny, a nie jak dotychczas starości.

AKTUALIZACJA

Na pytanie dotyczące zawirowań związanych z cenami przeglądów technicznych pojazdów odpowiedział rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Oto odpowiedź:

"Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (UC65), wdrażający do polskiego prawa Dyrektywę 2014/45/UE w sprawie okresowych badań zdatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych i ich przyczep, jest na etapie rozpatrywania przez Komisję Prawniczą w RCL. Projekt reguluje całokształt zagadnień związanych z badaniami technicznymi pojazdów, w tym wymagania w zakresie dopuszczania do zawodu diagnosty, systemu szkolenia kandydatów na diagnostów i diagnostów oraz nadzoru nad działalnością stacji kontroli pojazdów.

Wysokość opłat za badania techniczne pojazdu zostanie określona w ramach aktu wykonawczego do ww. ustawy. Rozporządzenie określające stawki zostanie poddane konsultacjom społecznym i uzgodnieniom. Jednakże obecnie Ministerstwo Infrastruktury nie przewiduje podwyższenia obowiązujących opłat za badania techniczne pojazdów.

Natomiast właściciel pojazdu, który spóźni się z badaniem technicznym o więcej niż 30 dni, zapłaci podwójną stawkę. Spóźnione badanie będzie można wykonać w każdej stacji kontroli pojazdów. Koszt takiego badania w przypadku samochodu osobowego to 196 zł (98 zł za przeprowadzenie okresowego badania technicznego oraz 98 zł dodatkowej opłaty). Takie rozwiązanie ma na celu zachęcenie właścicieli pojazdów do terminowego wykonywania badań, co już teraz jest ich obowiązkiem oraz przekłada się na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Za poruszanie się pojazdem bez ważnych badań kierowcy grozi mandat i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.

Ułatwieniem dla kierowców będzie z kolei możliwość wcześniejszego wykonania badania technicznego w sytuacji, kiedy nie będą mogli przeprowadzić badania dokładnie w dniu, w którym kończy się jego ważność. Badanie w stacji kontroli pojazdów będzie można przeprowadzić do 30 dni przed końcem ważności przeglądu. Zostanie wtedy zaliczone tak, jakby zostało wykonane w ostatnim dniu ważności poprzedniego badania. Kierowcy nie będą więc „tracić” dni, jeśli z ważnych powodów (np. wyjazd) będą musieli przeprowadzić badanie techniczne wcześniej."

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

REKLAMA

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

REKLAMA

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA