REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Klasa narodowa ma sens

Moto Integrator, rajdy
Moto Integrator, rajdy
Dominik Kalamus

REKLAMA

REKLAMA

Chcemy ścigać się samochodami , które dają frajdę zawodnikom i kibicom, a w których każda „śrubka” nie musi być zgodna z obowiązującymi homologacjami modelu. Zatem skorzystajmy z istniejących regulaminów w krajach, w których takie klasy funkcjonują z powodzeniem od wielu lat.

Według opinii wielu kierowców rajdowych oraz kibiców, dopuszczenie do udziału w rajdach samochodów prototypowych czy z odstępstwami od homologacji szczególnie przy dzisiejszej frekwencji w rajdach ma sens!

REKLAMA

Auta starsze, które już utraciły homologację bądź nowsze w specyfikacji odbiegającej od założeń homologacji FIA będą niewątpliwą atrakcją dla publiczności.

Auta prototypowe ścigają się z powodzeniem u naszych sąsiadów na Litwie np.: Mitsubishi Colt z zespołem napędowym Lancera, Toyota Starlet z lat 80tych z tylnym napędem, silnikiem 2.0 i sekwencyjną skrzynią biegów czy różne inne prototypy innych marek.

W Irlandii czy Wielkiej Brytanii np.: Ford Escort MK II z zespołem napędowym Subaru i cała gama innych rajdówek, ale również we Francji najróżniejsze ciekawe modele na bazie samochodów przednio, tylno jak i cztero napędowych.

Zobacz też: Przegląd cen w stacjach szybkiej obsługi

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W oparciu o regulaminy klas w w/w krajach dlaczego nie spróbować i stworzyć taką klasę w Polsce..

Biorąc pod uwagę koszty budowy i utrzymania takich pojazdów z całą pewnością pomysł zostanie ciepło przyjęty ze strony samych kierowców i zespołów.

Zawodnicy bardzo cenią sobie możliwość korzystania z części wyczynowych nie homologowanych w danym modelu samochodu np. takie jak: zbiorniki paliwa, półosie, zaciski hamulcowe, tarcze hamulcowe czy choćby dźwignia hamulca ręcznego ( np. do Subaru hamulec ręczny z pompą , który musi mieć logo STi kosztuje 6000zł ), jak również możliwość użycia nadwozia o kodzie numeru VIN nie będącego zgodnym z homologacją ( przykład Subaru z kodem VIN 9 znaków )

Zobacz też: Pęknięty zderzak - naprawić, czy wymienić element?

REKLAMA

Firma Fast Forward w kooperacji z MotoIntegrator jest na etapie budowy takiego właśnie auta do którego jako bazę wykorzystano nadwozie Subaru Imprezy STi Type R z roku 1998. Auto będzie wizualnie przypominać sławną Imprezę WRC S5, którą ścigali się m.in. Juha Kankunnen czy Colin McRae, natomiast zawieszenie i zespół napędowy pochodzi z innych wersji Subaru oraz inne dostępne części przeznaczone do sportu.

Widowiskowość takiego auta będzie na pewno na wysokim poziomie, a koszty budowy będą znacznie korzystniejsze w porównaniu do współczesnej grupy N czy R4. Koszt nadwozia Imprezy MotoIntegrator wyniósł 1500GBP co jest zdecydowanie korzystniejsze finansowo od konieczności użycia nadwozia homologowanego do budowy tego typu auta.

Zobacz też: Kupić zamienniki czy części oryginalne?

Niezależnie jednak od zakresu zmian w danym prototypie, bezpieczeństwo zawsze jest na pierwszym miejscu zatem wyposażenie osobiste jak i samochodu musi spełniać aktualne wymagania i standardy.

Tekst: Materiały prasowe Intercars

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

REKLAMA

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

REKLAMA

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA