REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy strefy Tempo 30 przynoszą wymierne korzyści?

Korek uliczny./ Fot. Fotolia
Korek uliczny./ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W polskich miastach coraz częściej pojawiają się strefy ograniczonej prędkości Tempo 30. Czy działania tego typu ma ja sens? Dziś przedstawimy Wam postulaty ich zwolenników.

Tempo 30

Rośnie popularność stref „Tempo 30” w miastach zarówno na świecie, jak i w Polsce, bo statystyki pokazują ich dużą efektywność. Miasta odnotowują spadki liczby wypadków od 10 do ponad 40%. Strefy te coraz częściej lokalizowane są nie tylko na terenach osiedlowych, ale także w centrach miast, np. w Poznaniu, Krakowie, Opolu, Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku czy Szczecinie. Obecnie wyznaczana jest pierwsza taka strefa w Śródmieściu w Warszawie. Do 2017 roku wszystkie miasta biorące udział w konkursie ECO-MIASTO 2015 w kategorii mobilność zrównoważona planują uspokoić i zmniejszyć ruch pojazdów w centrach miast.

REKLAMA

Zobacz też: Ruch w miastach zostanie ograniczony?

Już ponad 160 europejskich miast w 15 krajach Europy wprowadziło strefy „Tempo 30”*. Dzięki ograniczeniom prędkości spada liczba wypadków i niebezpiecznych zdarzeń na drogach. Korzyści z wprowadzenia takich stref do miast jest jednak dużo więcej – większa płynność ruchu poprzez utrzymywanie stałej prędkości jazdy, dzięki czemu ruch jest pozbawiony niepotrzebnych zatrzymań i hamowań (mniejsze straty paliwa), zwiększony ruch rowerowy, mniejszy hałas oraz poprawa jakości powietrza. – Strefy „Tempo 30” w połączeniu z rozwijającymi się coraz intensywniej w Europie systemami wypożyczalni samochodów elektrycznych zaczynają rewolucjonizować życie w miastach i przyczyniają się do poprawy komfortu mieszkańców – powiedziała Agata Szczech, Dyrektor Komunikacji Terytorium East Renault.

korek, rowerzysta Fot. Fotolia

Strefy Tempo 30 to dodatkowe spowolnienie ruchu. Czy ma to sens? Fot. Fotolia

W Barcelonie odnotowano spadek liczby wypadków na terenie objętym ograniczeniem prędkości o 27%, w Londynie liczba ofiar wypadków drogowych spadła o 42%, a wśród dzieci do lat 15 o 46% (piesi)**. Od czasu wprowadzenia w Niemczech stref „Tempo 30”, liczba zmian biegów zmniejszyła się o 12%, a o 14% zmniejszyła liczba hamowań. W efekcie pozwoliło to zaoszczędzić kierowcom 12% paliwa. Z kolei w austriackiej miejscowości Graz, która jako pierwsza w Europie wprowadziła na obszarze niemal całego miasta, z wyjątkiem głównych ulic oraz ważnych tras komunikacji miejskiej, strefę prędkości do 30 km/h, zmalała emisja groźnych dla zdrowia tlenków azotu na terenach zabudowanych o 24%, liczba wypadków spadła o 13%***.

Zobacz też: Ruch w miastach zostanie ograniczony?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Według danych z formularzy konkursowych ECO-MIASTO 2015, Gdynia, Łódź, Olsztyn, Kraków, Rzeszów i Wrocław wdrażają lub planują wdrożenie strefy „Tempo 30”. Dodatkowo Gdynia, Rzeszów i Kraków planują stworzyć strefy niskiej emisji, do których wjazd miałyby wyłącznie samochody niskoemisyjne. Kraków wprowadza także restrykcje dla właścicieli pojazdów indywidualnych m.in. poprzez wprowadzanie stref ograniczonego ruchu oraz stref płatnego parkowania.

Mobilność zrównoważona jest jedną z czterech kategorii tegorocznej edycji konkursu ECO-MIASTO 2016, skierowanego do samorządów lokalnych. Więcej o projekcie na stronie eco-miasto.pl.

* en.30kmh.eu
** World Heath Organization, Ten strategies for keeping children safe on the road
*** miastowruchu.pl

Autopromocja

REKLAMA

Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    REKLAMA

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    REKLAMA

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA